Mówi: | Patrycja Sasnal |
Funkcja: | Analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych |
10 lat po inwazji na Irak: na wojnie skorzystały głównie państwa azjatyckie i Turcja. Polska w Iraku nieobecna
800 tysięcy ofiar wśród Irakijczyków, 4,5 tysiąca zabitych Amerykanów, wojna domowa w Iraku i wyniszczenie kraju – to bilans amerykańskiego ataku na Irak, do którego doszło dokładnie 10 lat temu, 20 marca 2003 roku. Inwazja kosztowała USA ponad bilion dolarów. Amerykanie ponieśli też koszty wizerunkowe – uzasadniali inwazję niebezpieczeństwem użycia przez reżim Saddama Husajna broni masowego rażenia, na co wskazywały błędne dane wywiadowcze. Irak 10 lat po ataku to kraj, który dopiero zaczyna się odbudowywać. I choć gospodarczo powinien sobie poradzić, to politycznie znalazł się w punkcie wyjścia.
Wojska amerykańskie zakończyły swoją misję pod koniec sierpnia 2010 roku, ale Irak to wciąż niestabilne politycznie państwo. Dziś celem ataków są rządzący krajem przedstawiciele większości szyickiej. Tylko we wtorek w serii zamachów terrorystycznych w Bagdadzie zginęło ponad 50 osób, a ponad 170 zostało rannych. Ze względów bezpieczeństwa rząd podjął decyzję o odłożeniu o kilka miesięcy zaplanowanych na 20 kwietnia wyborów regionalnych w dwóch prowincjach zdominowanych przez sunnitów.
Wyniszczony konfliktami kraj potrzebuje odbudowy. Perspektywy gospodarcze na przyszłość są bardzo dobre. Jak podkreśla Patrycja Sasnal z Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych, w ciągu następnych czterech lat gospodarka Iraku ma się rozwijać w tempie średnio 9 proc. rocznie. Pieniądze rząd w Bagdadzie chce zdobyć dzięki wydobyciu ropy naftowej. Docelowo z irackich pól naftowych ma być wydobywanych 13 mln baryłek ropy dziennie, czyli ponad 4 razy więcej niż obecnie.
– Infrastruktura wydobycia i eksportu ropy ma się znacznie polepszyć. Międzynarodowe firmy naftowe stoją w kolejce po kontrakty w Iraku. Nie wszystkie, bo Exxon Mobil chce się teraz wycofać ze swojego pola naftowego. Tam są Chińczycy, są Europejczycy, Brytyjczycy, jest BP, Shell, Lukoil, jest chińska narodowa firma naftowa. Więc na pewno to wydobycie będzie rosnąć, bo potrzeba pieniędzy – podkreśla w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Patrycja Sasnal, analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Irackie władze i firmy jako biznesowych partnerów coraz częściej wybierają jednak przedsiebiorców spoza Europy czy USA.
– Widać, że optyka iracka kieruje się w stronę Azji, a niekoniecznie w kierunku Zachodu i USA. Co ciekawe, jeśli chodzi o eksport iracki, to drugie i trzecie państwo-odbiorca to Chiny i Indie, jeśli chodzi o import to również dominują Chiny. Można zapytać, czy geopolitycznie ta operacja opłacała się USA, bo teraz rząd Al-Malikiego jest bliskim sojusznikiem Iranu, a to państwo, które powoduje największy ból głowy u Amerykanów – mówi analityk Polskiego Instytutu Spraw Międzynarodowych.
Polskim firmom, mimo pomocy dla amerykańskich wojsk i udziału polskiego kontyngentu w Iraku w latach 2003-2008, nie udało się tam zawrzeć ciekawych kontraktów. Przykłady pokazują, że zyskały za to państwa, które nie chciały dopuścić do wojny.
– Francja znacznie skorzystała na tej wojnie, a była przeciwna atakowi na Irak. Przypadek Turcji też jest interesujący, bo Turcja nie zezwoliła Amerykanom na użycie swoich baz w trakcie inwazji, a teraz z irackim Kurdystanem ma bardzo silne związki, właściwie kontrolują tamtejszą gospodarkę, co z kolei powoduje napięcia między Turcją a centralną władzą Iraku – dodaje Patrycja Sasnal.
Czytaj także
- 2024-04-17: Chiny przygotowują się do ewentualnej eskalacji konfliktu z USA. Mocno inwestują w swoją niezależność energetyczną i technologiczną
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
- 2024-03-13: Katastrofa humanitarna w Strefie Gazy. Ponad pół miliona ludzi zagrożonych klęską głodu
- 2024-03-28: Poparcie Europejczyków dla Ukrainy pozostaje silne. Bardziej kontrowersyjna jest kwestia jej wejścia do NATO
- 2024-03-15: Powrót Trumpa do władzy może oznaczać kłopoty dla wszelkich sojuszy USA. Winne jest jego transakcyjne myślenie
- 2024-03-05: Kluczowy moment dla prawyborów prezydenckich w USA. O poparciu decydują kwestie gospodarcze i głosy mniejszości
- 2024-02-28: Kolejne rozmowy ministerstwa z Ukrainą i protestującymi rolnikami. Wiceprezes PUIG: W dyskusji o granicy i Ukrainie przeważają emocje, a nikt nie patrzy na twarde dane
- 2024-02-23: Dwa lata po wybuchu wojny zainteresowanie Polaków pomocą dla Ukraińców jest dużo mniejsze. Potrzeby się zmieniły, ale wciąż są poważne
- 2024-03-07: Polski Czerwony Krzyż: Ponad 8 tys. zgłoszeń zaginionych osób w związku z wojną w Ukrainie. W toku jest ok. 300 postępowań
- 2024-03-01: Kraje afrykańskie w bezprecedensowym kryzysie żywnościowym. Potrzebne wsparcie rozwojowe dla lokalnego rolnictwa
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.
Transport
Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.
Konsument
Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.