Mówi: | Piotr Szlagowski |
Funkcja: | dyrektor Departamentu Regulacji |
Firma: | PGNiG |
6 mln klientów PGNiG zostanie przeniesionych do nowej spółki
Dzięki przyjętej w piątek przez Sejm nowelizacji Prawa energetycznego PGNiG może bez przeszkód wydzielić nową spółkę zajmującą się sprzedażą detaliczną gazu. W ramach sukcesji generalnej ponad 6 mln klientów zostanie automatycznie przeniesionych do PGNiG Obrót Detaliczny bez uciążliwych procedur. Zmiany te mają umożliwić PGNiG wypełnienie obliga gazowego.
– Ta ustawa oznacza, że w procesie wydzielania będzie możliwe przeniesienie umów z klientami z jednej spółki na drugą, bez konieczności wysyłania aneksów do ponad 6 mln klientów i obarczania ich ciężarem związanym z całą zmianą strukturalną na rynku. W gruncie rzeczy celem tej zmiany jest ułatwienie życia odbiorcy – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Piotr Szlagowski, dyrektor Departamentu Regulacji PGNiG.
Szlagowski przypomina, że w 2007 r. podobne zmiany zaszły już na rynku energii elektrycznej. Wtedy również zastosowano sukcesję generalną, czyli automatyczne przejęcie umów przez wydzieloną spółkę. Dodaje, że proces liberalizacji rynku gazu jest niezbędny, ale nie może być uciążliwy dla klientów. Bez sukcesji generalnej wśród odbiorców mogłoby powstać duże zamieszanie.
Nowelizacja ustawy Prawo energetyczne gwarantuje konsumentom, że w umowie na dostawy gazy nie zmieni się nic, oprócz nazwy dostawcy. Zapewnia im równocześnie możliwość wypowiedzenia umowy.
Wydzielenie nowej spółki jest korzystne dla PGNiG, bo pozwoli spółce wypełnić obligo gazowe, czyli wprowadzony w ubiegłym roku obowiązek sprzedaży części wolumenu gazu przez Towarową Giełdę Energii. Do tej pory sytuacja na rynku sprawiała, że spółka miała problem ze znalezieniem odbiorców na giełdzie, a za niewypełnienie obliga grozi jej nawet 4,8 mld zł kary, nałożonej przez prezesa URE.
– Przy obecnej strukturze rynku spółka nie jest w stanie wypełnić tego obowiązku, pomimo wszelkich starań, które podejmuje. Żeby zmienić tę sytuację na rynku, spółka zaczęła przygotowywać się do wydzielenia spółki zajmującej się obrotem detalicznym. Jesteśmy teraz w trakcie procesu wydzielania – mówi Szlagowski.
Zgodnie z prawem w 2013 r. PGNiG miał sprzedać poprzez TGE 30 proc. produkowanego gazu. W tym roku udział ten wzrósł do 40 proc., a docelowo ma wynosić 55 proc. Jednak w ubiegłym roku poprzez giełdę spółka sprzedała zaledwie kilka procent produkcji. Problemem jest przede wszystkim znalezienie odbiorców, bo najwięksi klienci instytucjonalni są albo związani wieloletnimi umowami z PGNiG, albo sprowadzają gaz samodzielnie.
Dzięki wydzieleniu nowej spółki problem ma zniknąć, bo to właśnie ona na równych z konkurencją i transparentnych zasadach będzie kupować gaz poprzez TGE, a potem sprzedawać go odbiorcom indywidualnym.
– Prawodawca nakłada pewne obowiązki, a spółka musi je realizować. Powołanie nowego podmiotu jest dodatkowym, brakującym narzędziem, które umożliwi wypełnienie nałożonego wcześniej obowiązku. Gdybyśmy mieli je odrobinę wcześniej, szybciej by ten proces liberalizacji przebiegł – podkreśla Szlagowski.
Czytaj także
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2024-04-18: Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany
- 2024-04-17: Inwestycje w przydomowe elektrownie wiatrowe w Polsce mogą się okazać nieopłacalne. Eksperci ostrzegają przed wysokimi kosztami produkcji energii
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
- 2024-04-16: Szybko rośnie udział odnawialnych źródeł w krajowym miksie energetycznym. Potrzebne przyspieszenie w inwestycjach w sieci przesyłowe
- 2024-04-29: Branża pomp ciepła mierzy się z niską sprzedażą. Jej powodem są obawy o wzrost cen energii elektrycznej
- 2024-03-20: Coraz więcej samorządów chce zakładać spółdzielnie energetyczne. Na ten cel trafi 2 mld zł z funduszy europejskich
- 2024-03-11: Lokalne spółdzielnie energetyczne mogą być rozwiązaniem problemu ubóstwa energetycznego. Mają szansę poprawić także sytuację kobiet na rynku pracy
- 2024-02-15: Energia jest towarem jak każdy inny. Eksperci zachęcają do wdrażania oszczędności w domach [DEPESZA]
- 2024-02-06: Wspólnoty i spółdzielnie mieszkaniowe coraz bardziej zainteresowane inwestycjami we własne źródła OZE. Nowe przepisy pozwalają im na tym zarabiać
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.