Newsy

95 proc. elektrośmieci pochodzi z gospodarstw domowych. Waga zbieranych odpadów ma wzrosnąć dwukrotnie do 2021 roku

2017-03-27  |  06:44
Mówi:Robert Wawrzonek, członek Rady Nadzorczej Związku Pracodawców Branży Elektroodpadów Elektro-Odzysk

Tomasz Styś, ekspert Instytutu Sobieskiego

  • MP4
  • Masa zebranych elektrośmieci wynosi obecnie około 5 kg w przeliczeniu na mieszkańca, a do 2021 roku musi wzrosnąć do 11 kg. Eksperci zwracają uwagę na to, że trudnością w osiągnięciu tego celu są niskie nakłady na system gospodarowania elektroodpadami oraz brak koordynacji pomiędzy systemem zbiórki zużytego sprzętu i odpadów komunalnych. Mimo że obowiązujące od ubiegłego roku prawo stwarza konsumentom wiele możliwości pozbycia się zepsutego sprzętu, to do przetworzenia trafia tylko około jednej trzeciej elektrośmieci. 

    Jednym z najważniejszych problemów, który hamuje rozwój systemu gospodarki elektroodpadami, jest brak równowagi pomiędzy celami ekonomicznymi a ekologicznymi. W ostatnich latach nakłady na realizację ustawowych obowiązków wprowadzających sprzęt elektryczny i elektroniczny spadły o około 40 proc., natomiast masa zużytego sprzętu, który został zebrany w tym samym czasie, wzrosła o około 600 proc. To pokazuje, że rynek stał się mocno konkurencyjny, więc istnieje duże prawdopodobieństwo, że cele ekologiczne i określone standardy mogą nie być realizowane – ocenia Tomasz Styś, ekspert Instytutu Sobieskiego, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes, przeprowadzoną podczas debaty zorganizowanej przez Instytut Jagielloński i #RynekOpinii.

    Szacunkowo w Polsce tylko około 30–40 proc. zużytego sprzętu elektrycznego i elektronicznego (ZSEE) jest poddawane recyklingowi. Reszta trafia na złomowiska bądź jest przetwarzana nielegalnie w szarej strefie. Jak pokazują badania, większość sprzętu, który jest wprowadzany na polski rynek przez internet, pochodzi spoza kraju. Duża jego część nie jest przetwarzana zgodnie ze standardami i trafia do kosza na śmieci. Potwierdzają to badania „morfologii odpadów”, czyli tego, co trafia na instalację przetwarzania odpadów komunalnych.

    Zauważalny jest również brak synergii pomiędzy systemem gospodarki zużytym sprzętem elektrycznym a elektronicznym oraz systemem gospodarowania odpadami komunalnymi. W obu systemach ok. 95 proc. odpadów wytwarzanych jest przez gospodarstwa domowe. Warto, aby oba te systemy „widziały się” nawzajem – uważa Tomasz Styś.

    Robert Wawrzonek, członek rady nadzorczej Związku Pracodawców Elektro-Odzysk, zauważa, że konsumenci mają obecnie szereg możliwości pozbycia się zużytego sprzętu. Mogą oddać go do punktów zbiórki selektywnej prowadzonych przez gminy i zakłady przetwarzania elektrośmieci. Od początku ubiegłego roku wszyscy sprzedawcy detaliczni są zobowiązani do nieodpłatnego przyjęcia elektroodpadów, nawet jeżeli konsument nie dokonuje w danym sklepie zakupów. Z kolei sprzedawca, który dostarcza do domu klienta nowy sprzęt elektryczny lub elektroniczny, musi zabrać stary, nie naliczając za to dodatkowej opłaty. Klient, który kupuje AGD lub elektronikę, może się domagać zabrania starego sprzętu, niezależnie od tego, czy dokonał zakupów w sklepie stacjonarnym czy internetowym.

    To bardzo wygodna możliwość pozbycia się zużytego sprzętu, zwłaszcza wielkogabarytowego. Najczęściej właśnie taki sprzęt kupujemy na wymianę, a stary zalega gdzieś w domu i konsumenci chętnie się go pozbywają przy dostawie nowego – mówi Robert Wawrzonek.

    Nowe możliwości zagospodarowania zużytego sprzętu stworzyło konsumentom prawo, które weszło w życie w styczniu 2016 roku. Zmiany w przepisach wymusiła unijna dyrektywa WEEE, zgodnie z którą do 2021 roku Polska musi osiągnąć 65-proc. poziom zbiórki zużytego sprzętu. W przeciwnym razie przewidziane są kary finansowe. Zgodnie z nowymi regulacjami producenci i dystrybutorzy, którzy wprowadzają na rynek sprzęt elektryczny i elektroniczny, muszą zadbać o jego późniejszą zbiórkę i prawidłowe przetworzenie.

     Nowa ustawa ma szansę uszczelnić system gospodarowania elektroodpadami. Natomiast z jednoznaczną oceną jej skuteczności musimy poczekać do czasu, aż wszystkie zapisy tej ustawy wejdą w życie, co będzie miało miejsce w 2018 roku – mówi Robert Wawrzonek.

    W przyszłym roku zaczną obowiązywać kolejne zapisy ustawy o gospodarowaniu elektroodpadami. Zużyty sprzęt – ze względu na sposób i koszt jego przetworzenia – będzie podzielony na sześć kategorii, a zakłady zajmujące się jego przetwarzaniem będą poddawane regularnym kontrolom przez zewnętrznych audytorów, co pozwoli ocenić jakość ich pracy i zapobiegnie oszustwom.

    Tomasz Styś z Instytutu Sobieskiego podkreśla, że osiągnięcie wymaganych przez UE poziomów zbiórki i odzysku będzie największym wyzwaniem dla polskiego systemu gospodarki zużytym sprzętem elektrycznym i elektronicznym.

    Trzeba mieć świadomość, że już od 2021 roku masa zebranego sprzętu elektrycznego i elektronicznego per capita powinna wzrosnąć z obecnych 5 kg do około 11 kg. Będzie to dla branży ogromny wysiłek organizacyjny – zaznacza Tomasz Styś. – Druga kwestia to projekt gospodarki o obiegu zamkniętym i wszystkie wyzwania z nim związane.

    Dużym problemem jest również fakt, że system gospodarowania elektroodpadami nie nadąża za rewolucją technologiczną.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

    T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

    Problemy społeczne

    W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

     Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

    Konsument

    Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

    Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.