Newsy

Bank Pekao SA chce pozyskiwać 34 tys. klientów biznesowych rocznie

2013-11-28  |  06:40
Mówi:Dariusz Chrastina, dyrektor operacyjny Pekao SA

Emanuele Cacciatore, dyrektor zarządzający Pekao SA

  • MP4
  • Bank Pekao SA postanowił skuteczniej zawalczyć o klientów biznesowych. Przekonać chce ich szeregiem dedykowanych przedsiębiorcom rozwiązań. Partnerami banku zostali home.pl, Microsoft, Google, BIG InfoMonitor oraz Allianz Direct. – Chcielibyśmy dzięki temu osiągać cel, jakim jest 34-40 tysięcy nowych klientów rocznie – podkreślają przedstawiciele banku.

     – Po raz pierwszy tak duże firmy jak Microsoft czy Google decydują się na partnerstwo z bankiem – podkreśla Dariusz Chrastina, dyrektor operacyjny Pekao SA. w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes. – Chcemy świadczyć naszym klientom dodatkowe usługi, nie tylko finansowe. Chcemy, żeby nasi klienci postrzegali bank jako prawdziwego partnera.

    Bank i jego partnerzy chcą ułatwić małym i średnim firmom stworzenie strony internetowej, zareklamowanie się w sieci, zbadanie kondycji finansowej kontrahenta czy zawarcie umowy ubezpieczeniowej z jednym z partnerów programu na preferencyjnych warunkach. 

    Pekao SA, konstruując najnowszą ofertę opierał się na ostatnim raporcie na temat e-gospodarki, z którego wynika, że jakiekolwiek działania reklamowe czy marketingowe w internecie podejmuje niespełna 50 proc. małych i średnich przedsiębiorstw. Tyle samo ma swoją stronę internetową. Sześciu na dziesięciu przedsiębiorców zarządza firmą, wykorzystując przy tym specjalistyczne oprogramowanie.

     – Chcemy wspierać naszych klientów w ramach innowacyjności. Jest to dla nas bardzo ważne i dlatego chcemy iść tą drogą – mówi Emanuele Cacciatore, dyrektor zarządzający Pekao SA. – Jest to projekt, który chcemy rozwijać.

    Dlatego prowadzone są rozmowy z innymi podmiotami, które być może dołączą do programu. Bank ma nadzieję, że dzięki ofercie uda mu się pozyskać nowych klientów biznesowych.

     – Chcielibyśmy dzięki tej nowej usłudze zrealizować nasz cel roczny, który wynosi 34 tys. nowych klientów – mówi Cacciatore.

    Oferta Pekao SA skierowana jest głównie do mikro i małych przedsiębiorstw, zatrudniających do 49 osób,  których przychody nie przekraczają 20 mln zł. Bank obsługuje ich dzisiaj około 200 tysięcy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.