Mówi: | Piotr Kuczyński |
Funkcja: | analityk rynków finansowych |
Firma: | Xelion DI |
P. Kuczyński: Czeka nas jeszcze jedna podwyżka stóp procentowych. Dopiero w drugiej połowie roku możemy liczyć na to, że inflacja odpuści
W ostatni wtorek Rada Polityki Pieniężnej zgodnie z oczekiwaniami podniosła referencyjną stopę procentową o 50 pb. Stopy procentowe pozostają jednak realnie mocno ujemne, bo inflacja zapewne przekroczyła w styczniu 9 proc. Według Piotra Kuczyńskiego z Domu Inwestycyjnego Xelion niemal pewna jest kolejna podwyżka w marcu, lecz potem możemy się spodziewać przerwy. Wiele zależy od nowych członków RPP, bo skład Rady zostanie w tym roku wymieniony.
– Ta decyzja była oczekiwana, 50 punktów bazowych podwyżki właściwie wszyscy zakładali i tutaj Rada nie zaskoczyła – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Kuczyński, analityk rynków finansowych DI Xelion. – Może zaskoczyła nieco podniesieniem stopy rezerw obowiązkowych dla banków, co dodatkowo umocniło złotego. Nie jest to niestety koniec: 2,75 proc. to jeszcze jest za mało, myślę, że dojdziemy do 3,25 proc. Tam będzie przystanek i Rada popatrzy, co się będzie działo w gospodarce, co się będzie działo z inflacją.
We wtorek 8 lutego Rada Polityki Pieniężnej po raz kolejny podniosła stopy procentowe. Cykl podwyżek zaczął się w październiku, od ruchów gwałtowniejszych niż przewidywane, jednak od grudnia bankierzy centralni postępują w sposób przewidywalny, co uspokaja rynek i wpływa na umocnienie złotego. Realne stopy procentowe wciąż pozostają ujemne, bo inflacja w grudniu wyniosła 8,6 proc., a w styczniu zapewne przekroczyła 9 proc.
Pod koniec stycznia nie poznaliśmy szybkiego szacunku wzrostu cen, ponieważ RPP przelicza na początku roku wagi poszczególnych kategorii produktów w koszyku, więc informację o zmianie cen poznamy dopiero 15 lutego. Według prognoz portalu Macronext.pl wyniesie ona 9,3 proc. rok do roku. Zdaniem Piotra Kuczyńskiego na kolejnym posiedzeniu, przewidzianym na 8 marca, zobaczymy kolejną podwyżkę.
– Dużo zależy od kolejnych członków Rady Polityki Pieniężnej, a proszę brać pod uwagę to, że skład Rady się zmienia. Już jest dwóch nowych członków, w marcu dojdą następni, więc ich poglądów jeszcze nie znamy – przypomina Piotr Kuczyński. – Tak jak mówi prezes NBP Adam Glapiński, ale również Christine Lagarde, szefowa Europejskiego Banku Centralnego, ta inflacja co najmniej w 50 proc., a myślę, że nawet więcej, pochodzi z zewnątrz. Zależy więc w dużej mierze od tego, co się będzie działo na rynku ropy, gazu, węgla. Tam na razie ceny szaleją. Spodziewam się, że one zaczną spadać w drugiej połowie roku, ale przed połową roku chyba ulgi nie będziemy widzieli.
Jak ocenia, w drugiej połowie roku prawdopodobnie wciąż będzie działać rządowa Tarcza Antyinflacyjna.
– Jakoś dziwnie jestem co do tego przekonany, bo jest to rok przedwyborczy, więc trudno się spodziewać, że rząd nagle powie, że podwyższy nam ceny – uważa analityk rynków finansowych.
Wysoka inflacja, choć i tak znacznie niższa niż w Polsce, trapi także strefę euro. W styczniu br. wyniosła średnio 5,1 proc., przy czym na Litwie i w Estonii jest już dwucyfrowa, a w Belgii i na Słowacji wyniosła według szacunków 8,5 proc. Christine Lagarde w ostatnich wystąpieniach wyraźnie zmieniła ton na bardziej jastrzębi i przestała utrzymywać, że to zjawisko jest przejściowe. Możliwe więc, że nawet EBC podniesie w tym roku stopy procentowe. W przypadku Stanów Zjednoczonych rynek wycenia już nawet pięć podwyżek, z których pierwsza miałaby mieć miejsce w połowie marca.
– W strefie euro inflacja jest dużo niższa. Jeszcze w tej chwili nie widać nacisku na płace, bo to jest bardzo istotne, trzeba rozpędzać tzw. efekt drugiej rundy, czyli my biegniemy do pracodawcy, żeby on zwiększył nam płace, szybko to wydajemy, nakręcamy inflację. Początki tego widać w Polsce, w strefie euro tego nie widać i dlatego oni są spokojniejsi niż my – wyjaśnia Piotr Kuczyński.
Czytaj także
- 2024-05-13: Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
- 2024-05-09: Od kopalni węgla do kopalni pomysłów. Katowice i metropolia chcą być liderami innowacji
- 2024-04-19: Ponad 70 proc. budynków w Polsce wymaga gruntownej modernizacji. 1 mln zł trafi na granty na innowacje w tym obszarze
- 2024-04-25: Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2024-04-10: Producenci owoców i warzyw pełni obaw po przywróceniu 5-proc. VAT-u na żywność. Spodziewają się większej presji sieci handlowych na obniżkę cen
- 2024-04-09: Samorządy mogą wreszcie ubiegać się o pożyczki z KPO. Do pozyskania jest w sumie 40 mld zł na zielone inwestycje
- 2024-04-09: Inflacja spadła do najniższego od pięciu lat poziomu. Spowolnić może także wzrost płac
- 2024-04-03: Wielu Polaków od bankructwa po utracie pracy dzieli jedna pensja. 61 proc. uważa, że wydarzenia ostatniego roku powinny skłonić ich do regularnego oszczędzania
- 2024-03-27: Rozporządzenie Parlamentu Europejskiego ws. sztucznej inteligencji będzie ogromną zmianą na tym rynku. Brakuje wciąż regulacji dotyczącej praw autorskich
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne
Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.
Infrastruktura
Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci
W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.
Firma
Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe
Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.