Newsy

Biedronka promuje czytelnictwo w Polsce. Kolejne 100 tys. zł trafiło do autorki najlepszego tekstu dla dzieci

2016-06-07  |  06:40
Mówi:Alfred Kubczak, dyrektor ds. korporacyjnych Jeronimo Martins Polska SA

Jarosław Gugała, juror konkursu „Piórko 2016. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci”

Funkcja:Monika Radzikowska, laureatka konkursu „Piórko 2016. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci” w kategorii „tekst”
  • MP4
  • Sieć Biedronka po raz drugi wybrała autora najlepszego tekstu dla dzieci. Laureatką została Monika Radzikowska, która otrzyma 100 tys. zł i możliwość opublikowania swojej pracy w formie książki. Trafi ona do sklepów w listopadzie, po zakończeniu drugiego etapu konkursu na ilustracje do zwycięskiego tekstu. Kampania „Piórko” prowadzona przez Biedronkę ma promować czytelnictwo i rolę literatury w podtrzymywaniu rodzinnych więzi.

    – Już organizując pierwszą edycję konkursu w ubiegłym roku, wiedzieliśmy, że będzie to konkurs realizowany przez wiele lat. Cieszymy się, że efekty tej pierwszej edycji nas w tym postanowieniu utwierdziły. Ponad 4 tys. prac autorów tekstów i ponad tysiąc propozycji ilustracji były silnymi argumentami za kontynuacją – mówi agencji informacyjnej Newseria Alfred Kubczak, dyrektor ds. korporacyjnych Jeronimo Martins Polska, właściciela sieci Biedronka.

    Ubiegłoroczna edycja „Piórka” zdobyła wyróżnienie w konkursie Kampania Społeczna 2016. Zdaniem kapituły nagrody kampania Biedronki miała realny wpływ na promocję polskich autorów i ilustratorów. Kampanię realizowały AM Art-Media Agencja PR oraz agencja komunikacji marketingowej Xcommunica. Książka, która zwyciężyła w poprzedniej edycji konkursu, sprzedała się w nakładzie ponad 30 tys. egzemplarzy.

    – Chcemy walczyć z pewnym deficytem, który dostrzegliśmy, tj. z tym, że czytelnictwo w naszym kraju spada. I wydaje nam się, że w odniesieniu do dzieci ma to szczególne znaczenie. Dlatego w konkursie, który jest konkursem literackim czy na ilustracje, jest bardzo ważny element kampanii społecznej. Jest to kampania, której celem jest wspieranie czytelnictwa, wśród dzieci w szczególności, i dodatkowo integracji rodziny, która z tego czytania wspólnego dzieci i rodziców wynika – dodaje Kubczak.

    Pierwszy etap drugiej edycji konkursu „Piórko. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci” przeznaczony był dla autorów debiutantów. Do organizatora wpłynęło ponad 4,3 tys. tekstów, o kilkaset więcej niż w poprzedniej edycji konkursu. Jurorzy wybrali z nich 100 najbardziej obiecujących, a następnie z tej setki każdy członek kapituły wskazał maksymalnie 10 najciekawszych prac. Zwycięski tekst wybrano podczas finalnych obrad, które odbyły się 6 maja. Laureatką tego etapu została Monika Radzikowska z Ząbek, która o konkursie dowiedziała się podczas zakupów.

    – Dużo podróżuję i staram się zbierać baśnie w czasie podróży po różnych krajach. Ten właśnie typ baśni i legend, związanych z jakimś miejscem, podróżą, najbardziej mi się podoba. I to zawarłam w swoim tekście – mówi Monika Radzikowska.

    W zwycięskiej pracy jurorzy docenili przede wszystkim kreatywność w operowaniu klasycznymi, łatwo rozpoznawalnymi w baśni motywami, obrazowy język, wyraziście zarysowane postaci, dynamiczną akcję i wartościowe przesłanie.

    – Ta praca bardzo mnie poruszyła, dlatego że to jest prawdziwa bajka. Jest napisana wzruszającym, pięknym, ale prostym językiem. To nie jest propozycja awangardowa, ale klasyczna bajka w najlepszym tego słowa znaczeniu – mówi Jarosław Gugała, juror konkursu „Piórko 2016”.

    Autorka zwycięskiego tekstu otrzyma 100 tys. zł, a jej tekst zostanie opublikowany w postaci książki i w listopadzie trafi do sprzedaży w sieci sklepów Biedronka. Nad procesem wydawniczym czuwać będzie wydawnictwo Zielona Sowa.

    Wyłonienie laureata w kategorii „tekst” otworzyło drugi etap konkursu skierowany do ilustratorów. Prace obrazujące zwycięski tekst można zgłaszać do 18 lipca. Na laureata, którego nazwisko ogłoszone zostanie 25 sierpnia, także czeka nagroda w postaci 100 tys. zł.

    Konkurs „Piórko. Nagroda Biedronki za książkę dla dzieci” to autorski projekt sieci Biedronka, którego celem jest promowanie czytelnictwa i roli literatury w budowaniu więzi rodzinnych. W zwycięskiej pracy jurorzy docenili także możliwości rozmowy między dzieckiem a rodzicami, jakie ona daje. 

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.