Newsy

Branża futrzarska w coraz większym kryzysie. Już ponad 1000 marek zrezygnowało z używania futer naturalnych

2020-01-20  |  06:10

73 proc. Polaków chce zamknięcia ferm futrzarskich – wynika z badania opinii publicznej dokonanego przez Biostat na zlecenie Stowarzyszenia Otwarte Klatki. Branża znajduje się w ogromnym kryzysie. Jej wartość stale spada. Światowe marki i domy mody coraz częściej rezygnują z naturalnych futer na rzecz ekologicznych zamienników. Katarzyna Piekarska, przewodnicząca Parlamentarnego Zespołu Przyjaciół Zwierząt i posłanka Koalicji Obywatelskiej, zapowiedziała wniesienie do Sejmu projektu, który będzie zakładać całkowity zakaz hodowli zwierząt na futra.

– Projekt zakazu hodowli zwierząt na futra pojawił się w Sejmie w 2017 roku. W poprzedniej kadencji interes zwierząt przegrał jednak z interesem lobby futrzarskiego. Wierzymy, że tym razem dojdzie do wprowadzenia zakazu – mówi agencji Newseria Biznes Anna Iżyńska ze Stowarzyszenia Otwarte Klatki. – Warunki są wyjątkowo sprzyjające, bo branża znajduje się w ogromnym kryzysie. Liczba zwierząt hodowanych na futro spadła prawie o połowę – z 10 mln [w latach 2014–2015 – red.] do 5,2 mln [w 2018 roku – red.]. Oprócz tego poparcie społeczne dla zakazu hodowli zwierząt na futra nigdy nie było tak wysokie. Wierzymy, że tym razem głos cierpiących zwierząt zostanie wysłuchany przez polityków.

Eksperci tłumaczą, że zakaz hodowli zwierząt na futro to obecnie priorytetowy temat z punktu widzenia prawnej ochrony zwierząt w Polsce. W procedowaniu projektu zakazującego hodowli zwierząt na futra nie może być miejsca na polityczne przepychanki, ponieważ cierpią na tym zwierzęta. 

– Zwierzęta futerkowe męczą się w zamknięciu, niezależnie od tego, jakiej wielkości klatki im zapewnimy. W naturalnym środowisku przemierzają dziesiątki kilometrów. Trzymanie ich w klatkach skutkuje licznymi problemami: agresją, autoagresją, a nawet problemami psychicznymi – tłumaczy Anna Iżyńska. – Powszechnym problemem na fermach jest stereotypia, czyli wykonywanie przez zwierzęta w kółko tych samych, bezsensownych czynności, takich jak przemieszczanie się z jednego końca klatki na drugi czy gryzienie prętów. Często występują również zachowania apatyczne. Podczas interwencji widzieliśmy lisy, które przez kilka tygodni nie ruszyły się z miejsca.

Noszenie naturalnego futra coraz częściej utożsamiane jest z modową wpadką. Znane osoby głośno sprzeciwiają się zabijaniu niewinnych zwierząt i trzymaniu ich w niegodziwych warunkach. Gwiazdy takie jak Ariana Grande czy Beyoncé decydują się na sztuczne futra, które w doskonały sposób imitują ich naturalne odpowiedniki. Różnica jest właściwie niezauważalna.

– Zdarza się, że sami hodowcy nie odróżniają futer sztucznych od naturalnych. Na twitterowym profilu Polskiego Przemysłu Futrzarskiego jakiś czas temu opublikowano post, w którym chwalono futra Ariany Grande i Beyoncé. Okazało się jednak, że okrycia były sztuczne, a obydwie panie aktywnie walczą o prawa zwierząt. Mało tego, królowa Elżbieta II ogłosiła niedawno, że nie będzie już kupować naturalnych futer – tłumaczy ekspertka Stowarzyszenia Otwarte Klatki.

Branża modowa w ostatnim czasie także zaczyna przywiązywać coraz większą wagę do ekologii. Z danych Fur Free Alliance wynika, że już ponad 1000 marek zrezygnowało z używania futer naturalnych.

– Od naturalnych futer odchodzą największe domy mody i marki: Armani, Gucci, Versace, Michael Kors, Prada czy Chanel. Z kolei Stella McCartney wprowadziła innowacyjne futro, które jest w pełni biodegradowalne i pochodzi z surowców roślinnych – zauważa Anna Iżyńska.

W ślad za największymi domami mody idą małe lokalne przedsiębiorstwa. Chociaż futra kiedyś kojarzyły się z luksusem i były oznaką bogactwa, dziś są jednoznacznie utożsamiane z okrucieństwem wobec zwierząt. Popularnością cieszą się ich zamienniki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.