Newsy

Branża paliwowa pracuje nad czystymi paliwami. Mają być nieszkodliwe dla ludzi i środowiska

2019-09-27  |  06:25

Spaliny samochodowe są dużo bardziej szkodliwe dla ludzi niż zanieczyszczenia pochodzące z przemysłu, a pojazdy samochodowe są największym źródłem skażenia środowiska. Rynek opracowuje więc ekologiczne alternatywy dla tradycyjnych paliw. Jedną z istniejących jest benzyna alkilatowa, która zmniejsza emisję dwutlenku węgla o 40 proc., emisję szkodliwych substancji o ponad 90 proc. Nie zawiera też rakotwórczych związków. Na razie jest to rozwiązanie do małych silników, np. w kosiarkach czy piłach, ale firmy z branży pracują nad alternatywnymi systemami zasilania.

– Rynek paliw od wielu lat dąży do zmniejszenia negatywnego wpływu na środowisko. Producenci silników, urządzeń, ale przede wszystkim paliw dążą do tego, aby te paliwa były jak najczystsze – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Kamil Skorupski, prezes zarządu firmy Warter Fuels. – W ubiegłym roku zostało wyeliminowane z rynku ostatnie paliwo ołowiowe, a jeszcze kilkanaście lat temu ołów był standardowym składnikiem paliwa dla samochodów.

Spalanie tradycyjnych paliw przyczynia się do wysokiej emisji dwutlenku węgla do atmosfery i powstawania smogu. Ma też wpływ na zdrowie ludzi. Benzen jest jedną z najgroźniejszych trucizn przemysłowych, uznawaną za czynnik rakotwórczy dla układu krwiotwórczego i chłonnego. A jest to tylko jeden z niebezpiecznych związków występujących w klasycznym paliwie.

– Tradycyjne paliwa przyczyniają się do emisji dwutlenku węgla do atmosfery, węglowodorów, benzenów i innych szkodliwych substancji – podkreśla Skorupski.

Od kilku lat branża motoryzacyjna i paliwowa są świadome zagrożeń i pracują nad innowacyjnym zasilaniem. Biopaliwa, gaz, energia elektryczna czy wodór stopniowo zastępują benzynę i diesla. Trwają również prace nad alternatywnymi paliwami.

Przykładem jest benzyna alkilatowa, która jest pozbawiona węglowodorów aromatycznych, w tym kancerogennego benzenu oraz olefin i związków tlenowych (alkoholi, eterów). Paliwo to zmniejsza emisję dwutlenku węgla o 40 proc., a emisję szkodliwych substancji – o 90 proc.

To rozwiązanie, które w krajach skandynawskich jest już stosowane niemal powszechnie, na razie w mniejszych silnikach, np. w kosiarkach spalinowych czy motorówkach. Korzystają z nich np. drwale, którzy pracują przez kilka godzin dziennie z piłami spalinowymi.

 Przykładem może być zwykła kosiarka ogrodowa, która jest pozbawiona katalizatora. Podczas swojej pracy emituje ona tyle substancji szkodliwych do atmosfery co ok. 50 samochodów osobowych. Nawet nie mamy świadomości, jak duży wpływ na emisję szkodliwych substancji ma używanie nawet takich podstawowych urządzeń, jak piła spalinowa, kosiarka, podkaszarka, agregat prądotwórczy – tłumaczy ekspert.

Paliwo alkilatowe produkuje obecnie pięć rafinerii, w tym jedna w Polsce. Na naszym rynku można je kupić online od połowy 2019 roku.

Paliwa alkilatowe są droższe ze względu na swoją konstrukcję i kompozycję, ponieważ są skonstruowane i skomponowane z zupełnie innych substancji niż standardowe paliwa. Ale powstaje pytanie, czy jest kompromis dla własnego zdrowia, ekologii i dbania o sprzęt? – mówi Kamil Skorupski.

Ceny paliw alternatywnych będą spadać wraz z ich upowszechnieniem.

– Mamy ogromną liczbę urządzeń spalinowych, czyli napędzanych silnikami tłokowymi, które nie znikną przez jeszcze wiele lat z naszego rynku. Nie wszystkie da się zastąpić urządzeniami elektrycznymi, dlatego producenci robią wszystko, aby użytkowanie urządzeń napędzanych silnikami spalinowymi czy tłokowymi było jak najbardziej przyjazne środowisku. Wydaje mi się, że minie jeszcze wiele lat, zanim nastąpi rewolucja elektryczna – ocenia Kamil Skorupski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.