Newsy

Bydgoska PESA podbija rynki zagraniczne. Szanse na kontrakty w Sofii i we Włoszech

2013-03-27  |  06:30
Mówi:Robert Świechowicz
Funkcja:Członek Zarządu
Firma:PESA Bydgoszcz SA
  • MP4
  • Bydgoska PESA zdobywa zagraniczne rynki. Producent spodziewa się wygranej w przetargu na tramwaje w stolicy Bułgarii. Liczy też na kontrakty na dostawę pojazdów szynowych we Włoszech, gdzie już w trzech regionach jeździ ponad 40 pociągów bydgoskiej produkcji. Głównym odbiorcą pociągów PESA jest niemiecki przewoźnik Deutsche Bahn. Jak podkreślają przedstawiciele polskiej spółki, czasem łatwiej przekonać do swoich pojazdów klientów z zagranicy niż w Polsce.

    Bydgoska spółka cały czas pracuje nad zwiększeniem sprzedaży na rynku krajowym. W ubiegłym tygodniu PESA podpisała m.in. umowę na dostawę dwukierunkowych tramwajów Jazz Duo do Warszawy. Będzie to pojazd całkowicie niskopodłogowy, którym w przyszłości firma chce podbić europejskie rynki.

     – Dzisiaj mamy na rynku całkowitym, czyli i taboru kolejowego, i taboru tramwajowego duży wzrost zapotrzebowania, związane jest to z końcówką środków unijnych. Niestety jest to trochę chaotyczna kumulacja zamówień, w związku z tym bardzo mocno pracujemy nad rynkami zagranicznymi – deklaruje Robert Świechowicz, członek zarządu PESA Bydgoszcz S.A. w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    PESA coraz śmielej spogląda na inne rynki w Europie Środkowej. Tam również do wykorzystania są finanse z UE.

     – Pracujemy w Bułgarii bardzo mocno. Sofia ma być następnym miastem, gdzie będą jeździć nasze tramwaje. Spodziewamy się tu zdradzę trochę tajemnicy podpisania kontraktu z przewoźnikiem w Sofii – zapowiada Robert Świechowicz.

    Na razie PESA spodziewa się podpisania kontraktu na dostawę 20 tramwajów wartych około 160 mln zł do stolicy Bułgarii. Ale Świechowicz ma nadzieję, że to nie koniec, bo w Sofii na wymianę oczekuje cała flota tramwajów, z których niektóre zostały wyprodukowane jeszcze w latach 70-tych. Członek zarządu Pesy podkreśla, że jeśli uda się sprzedać pierwsze tramwaje, znacznie wzrośnie szansa na kontynuację współpracy ze stolicą Bułgarii.

    Choć tramwaje są istotną częścią sprzedaży PESY, bydgoski producent zamierza nadal koncentrować się na taborze kolejowym. Istotna jest współpraca z Deutsche Bahn, przewoźnikiem niemieckim, który po podpisaniu ubiegłorocznej umowy ramowej jest największym klientem PESY. Niemieckie koleje w ciągu najbliższych 10 lat mogą zamówić aż 470 pociągów spalinowych Link, a wartość kontraktu może sięgnąć 1,2 mld euro.

     – Oczywiście chcemy zwiększać sprzedaż dla naszego głównego dziś odbiorcy, czyli Deutsche Bahn – mówi Robert Świechowicz i dodaje: –  Jest duża szansa na kontrakt na rynku włoskim.

    We Włoszech jeżdżą już 43 pociągi wyprodukowane przez Pesę. Są to spalinowe zespoły trakcyjne typu 219M Atribo, we Włoszech oznaczone jako ATR220, które kupili regionalni przewoźnicy w Mediolanie, Bolonii oraz Apulii.

     – Chcę podkreślić, że wszystkie pojazdy, które produkujemy i sprzedajemy to już jest kilkanaście rodzin to jest nasza polska myśl techniczna, to jest myśl techniczna naszych inżynierów, którzy pracują u nas w Bydgoszczy, to jest nasz design – podkreśla Świechowicz.

    PESA eksportuje już swoje pojazdy na wiele rynków poza Włochami i Niemcami. Tramwaje Swing jeżdżą w rumuńskiej Kluż-Napoce, węgierskim Segedynie oraz Kaliningradzie, a szerokotorowe pojazdy spalinowe z serii 610M, 620M oraz 630M zostały zakupione przez przewoźników na Litwie, Ukrainie, Białorusi oraz w Rosji i Kazachstanie.

     – Paradoksalnie tak to jest, że czasami jest łatwiej sprzedawać pojazdy za granicę niż sprzedawać je w kraju – podkreśla Robert Świechowicz. – Coś w nas Polakach takiego jest, że czasami to co cudze uważamy za piękniejsze i dopiero, jak nam nasi koledzy z zagranicy pochwalą zaczynamy doceniać rodzimą myśl techniczną – przekonuje.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.