Newsy

Chiny wesprą zadłużoną Europę. Niebezinteresownie.

2012-02-16  |  06:10
Mówi:Radosław Pyffel
Funkcja:Ekspert
Firma:Centrum Studiów Polska - Azja
  • MP4

    Przywódcy UE podczas dwudniowej wizyty w Pekinie starali się przywrócić azjatyckim inwestorom wiarę w euro. Jose Manuel Barroso i Herman Van Rompuy uzyskali od premiera Wena Jiabao zapewnienie, że Chiny zwiększą swój udział w rozwiązywaniu kryzysu zadłużenia w Europie. Konkretnych propozycji brak.

    Jak dotąd padła jedynie deklaracja, że chiński bank centralny będzie inwestował w euroobligacje. Radosław Pyffel z Centrum Studiów Polska-Azja podkreśla, że Chiny są naprawdę zainteresowane pomocą dla Europy, przede wszystkim dlatego, że państwa UE są ich głównym partnerem handlowym. Kłopoty europejskiej waluty obniżają wartość znaczącej części chińskich rezerw dewizowych, denominowanych w euro.

     - Europie zależy na dobrych relacjach z Chinami, ale Chinom też zależy na dobrych relacjach z Europą. Przede wszystkim dlatego, że UE jest największym odbiorcą chińskich towarów. UE i Stany Zjednoczone są trampoliną, z której Chiny wybijają się do wzrostu czy modernizacji. Jeżeli ta trampolina się usunie, to Chiny usuną się razem z nią, więc są żywo zainteresowane tym, żeby żadnego kryzysu w Europie nie było, żeby była stabilność - mówi Radosław Pyffel.

    Europa liczy na to, że Chińczycy skierują część swoich rezerw walutowych, szacowanych na ponad 3 bln dolarów, na pomoc dla najbardziej zadłużonych państw. Niewykluczone jednak, że za swoją pomoc Chiny będą domagały się pewnych ustępstw.

     - Chińczykom, na pewno zależy na dwóch rzeczach. Chcą zostać uznane za gospodarkę wolnorynkową i chcą zniesienia embarga na sprzedaż broni do Chin, które zostało wprowadzone po 1989 roku, po zamieszkach na placu Tiananmen - uważa szef Centrum Studiów Polska - Azja.

    Zgodnie z ustaleniami w ramach Światowej Organizacji Handlu Chiny staną się gospodarką wolnorynkową w 2015 roku. Brak takiego statusu na razie blokuje firmom z Państwa Środka dostęp do niektórych inwestycji.

     - Gdyby zyskały status gospodarki wolnorynkowej oznaczałoby to, że mogą przystępować do wszystkich przetargów publicznych na zasadzie takiej, jak wszystkie inne firmy. One uzyskają go i tak w 2015 roku w ramach uzgodnień WTO, ale chcą ten czas przyspieszyć - podkreśla Radosław Pyffel.

    Unijni przywódcy chcieli też przekonać chińskie władze do szerszego otwarcia ogromnego rynku chińskiego dla europejskich towarów i usług.

     - Chińczycy nie za bardzo sami otwierają swój rynek, który jest coraz większy, coraz bogatszy. Nie zawsze firmom europejskim udaje się tam łatwo wystartować w przetargach. To prawo przetargowe jest nie do końca transparentne. Chińczycy rozwijają się, chcą mieć pełną kontrolę nad swoją modernizacją, chcą, żeby wszystko odbywało się na ich warunkach - wyjaśnia Pyffel.

    Dlatego trudno uwierzyć, by w kwestii pomocy dla zadłużonej Europy Chińczycy nie stawiali warunków. Na razie często wspominają o jednym: Unia Europejska nie powinna liczyć na pomoc z zewnątrz, tylko zabrać się za przeprowadzanie koniecznych reform.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.