Mówi: | Daniel Kostecki |
Funkcja: | analityk rynków finansowych |
Firma: | HFT Brokers |
Doświadczeni gracze mogą zarabiać na rynku Forex nawet kilka tysięcy procent. Potrzebna samodyscyplina, kontrola ryzyka i śledzenie rynków
Kontrola ryzyka oraz trzymanie się przyjętej strategii to główne zasady, których powinni przestrzegać inwestujący na rynku Forex. Potrzebne jest uważne śledzenie rynków walutowych oraz decyzji banków światowych, ale także przemyślany wybór brokera. Eksperci radzą, by inwestycje na rynku kontraktów na walutę lub surowce rozpocząć od niewielkiego depozytu. Pozwoli to na sprawdzenie usług pod kątem transakcyjnym, bez narażania się na zbędne ryzyko inwestycyjne.
– Główne zasady, jakich należy przestrzegać na rynku Forex, to kontrolowanie ryzyka, czyli tego, ile możemy stracić na poszczególnych transakcjach, a nie tego, ile możemy zarobić, bo jest to o wiele trudniejsza rzecz do kontrolowania – mówi agencji informacyjnej Newseria Daniel Kostecki, analityk rynków finansowych w domu maklerskim HFT Brokers.
Ekspert zwraca uwagę także na takie aspekty, jak samodyscyplina, niepodejmowanie pochopnych decyzji oraz kontrolowanie własnych emocji. Z dużym ryzykiem wiąże się także dokonywanie transakcji w godzinach podwyższonej zmienności rynkowej, np. podczas publikowania danych makroekonomicznych.
– Dodatkowo potrzebny jest plan, co chcemy na tym rynku robić, po co tutaj jesteśmy, jakie są nasze cele i jak chcemy do tych celów dojść. Warto być także świadomym potencjalnych zagrożeń. Jeżeli patrzymy tylko przez różowe okulary na inwestycje na rynku Forex, to raczej nie tędy droga. Warto od razu mieć plan B – dodaje Kostecki.
Analityk HFT Brokers zaleca rozpoczęcie przygody z rynkiem Forex od wykorzystania kont demonstracyjnych oraz od uczestniczenia w konkursach, gdzie nagrodą za handel wirtualnymi środkami przyznawane są realne nagrody. Należy jednak mieć na uwadze to, że inwestowanie na rachunkach konkursowych różni się do realnych inwestycji ze względu na ograniczenia wersji demonstracyjnej systemu transakcyjnego i istotne czynniki psychologiczne oddziałujące na inwestującego. Jeżeli natomiast mowa o rachunkach rzeczywistych, to minimalny próg wejścia wynosi 1–2 tys. złotych. Niskie depozyty są wprawdzie narażone na większe ryzyko, jednak przy wykorzystaniu dźwigni finansowej taka kwota pozwala dokonywać już transakcji o sporej wartości nominalnej.
– Mówimy przeważnie o ponadprzeciętnych rezultatach, jakie osiągają inwestorzy. Inwestując w akcje na giełdzie, możemy zarobić kilka, kilkanaście czy kilkadziesiąt procent. Natomiast na rynku Forex mówimy o stopach zwrotu kilkuset, a nawet kilku tysięcy procent – wyjaśnia Kostecki.
Tak wysokie rentowności osiągane są jednak przy ponadprzeciętnym poziomie ryzyka. Osoba inwestująca na Foreksie powinna zdawać sobie sprawę z tego, że zła decyzja transakcyjna może skutkować nagłą utratą całego wpłaconego depozytu lub przewyższającą jego wartość, gdyż transakcje realizowane są z wykorzystaniem efektu dźwigni finansowej.
– Jeżeli chcemy zacząć inwestować na rynku Forex, to zaczynamy od przeglądu oferty brokerów. Jak wszędzie, wchodzimy do sklepu, patrzymy, jakie są produkty w jednym sklepie, idziemy do drugiego, patrzymy, ile kosztuje ten sam produkt tam i sprawdzamy konkurencję. Tak zazwyczaj to się powinno odbywać – tłumaczy Kostecki.
Po wyborze konkretnego brokera dobrym rozwiązaniem jest wpłacenie na początku niewielkiej sumy pieniędzy. Mały depozyt umożliwi sprawdzenie jakości oferowanych usług pod kątem transakcyjnym, bez narażania się na zbędne ryzyko. Analityk HFT Brokers zwraca także uwagę na takie aspekty, jak pomoc z działu obsługi klienta, dostęp do szkoleń i materiałów edukacyjnych czy możliwość osobistego kontaktu z przedstawicielami firmy.
– Jeżeli inwestor godzi się na wybór brokera np. cypryjskiego, który nie ma w Polsce oddziału, to trudno mu będzie przyjść do biura i porozmawiać o tym, co go trapi. Należy także zwrócić uwagę na to, czy broker podlega regulacjom nadzoru finansowego w danym kraju – stwierdza Kostecki.
Przedstawiciel HFT Brokers przywołuje przypadki firm brokerskich, które z dnia na dzień znikały, jednocześnie zawłaszczając depozyty klientów. Brak regulacji uniemożliwiał w takim przypadku odzyskanie powierzonych firmie środków.
Inwestorzy, zwłaszcza ci z niewielkim doświadczeniem, powinni zwracać również uwagę na rodzaj inwestycji ze względu na jej płynność, czyli to, ile pieniędzy znajduje się w obrocie i jak duża jest możliwość swobodnego, natychmiastowego kupna/ sprzedaży kontraktów CFD po aktualnej cenie rynkowej.
– Bardzo popularną parą walutową jest para, która wiąże nam euro i dolara amerykańskiego ze względu na to, że są to dwie największe gospodarki świata i inwestorzy zwracają na nie największą uwagę. Pozostałe przykłady par walutowych to funt do dolara amerykańskiego czy dolar do japońskiego jena – wymienia Kostecki.
Atutem wymienionych par walutowych są przede wszystkim bardzo wysoka płynność oraz niższe koszty transakcyjne kontraktów CFD w porównaniu z tymi o mniejszej płynności.
Czytaj także
- 2024-03-14: M. Boni: Potrzebujemy planu wdrożenia nowego aktu o sztucznej inteligencji. To może być zadanie polskiej prezydencji w UE
- 2024-03-11: Świadomość inwestycyjna mocno wzrosła w ciągu kilku ostatnich lat. Kobiety są nieco ostrożniejszymi inwestorkami niż mężczyźni
- 2024-02-12: Mężczyźni dużo chętniej niż kobiety inwestują w kryptowaluty. Na decyzję wpływają też określone cechy osobowości
- 2023-11-17: Cyfrowe euro możliwe w ciągu dwóch–trzech lat. Prace nad cyfrowymi odpowiednikami swoich walut prowadzi już 130 państw
- 2023-07-14: Po raz pierwszy od wybuchu wojny w Ukrainie dolar spadł poniżej 4 zł. Złoty powinien się dalej umacniać w nadchodzących miesiącach
- 2023-08-11: Kobiety rzadziej niż mężczyźni podejmują ryzyko, bo bardziej boją się strat i wyolbrzymiają możliwość niepowodzenia. Ma to swoje konsekwencje ekonomiczne
- 2023-03-24: KNF pracuje nad projektem ustawy o systemowym rozwiązaniu kwestii umów frankowych. Bankowcy popierają takie rozwiązanie
- 2023-02-17: ZBP: Opinia Rzecznika TSUE niczego nie przesądza w sprawach frankowiczów. Widać w niej rozbieżności i sprzeczność z wcześniejszym orzecznictwem
- 2023-01-11: Sądy może zalać w tym roku kolejna fala pozwów frankowych. Kredytobiorcy czekają na kolejne rozstrzygnięcie TSUE
- 2022-10-13: Rozstrzygnięcie TSUE w sprawie frankowiczów może mieć wpływ na inne umowy konsumenckie. Nawet po latach od ich wykonania będą mogły być podważane
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Infrastruktura
Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
– W całym kraju jest już 1,5 tys. stacji 5G obsługujących pasmo C, ale cały czas pracujemy nad zwiększeniem zasięgu i włączamy kolejne. Do końca roku klienci Orange Polska będą korzystać łącznie z 3 tys. stacji, które włączamy zarówno w dużych aglomeracjach, jak i w mniejszych miejscowościach – zapowiada Jolanta Dudek, wiceprezes Orange Polska ds. rynku konsumenckiego. Jak podkreśla, ta technologia, która na dobre ruszyła w Polsce z początkiem tego roku, jest dla konsumentów rewolucją w korzystaniu z mobilnego internetu. Wraz z jej upowszechnianiem Polacy kupują też coraz więcej telefonów obsługujących sieć 5G – łącznie w ich rękach jest już 3,25 mln takich smartfonów, a dostępność takiego sprzętu poprawiają coraz bardziej przystępne ceny.
Finanse
Trwają prace nad reformą finansowania samorządów. Mają zyskać większą autonomię i niezależność budżetu od zmian w podatkach
Ministerstwo Finansów przedstawiło założenia reformy finansowania jednostek samorządu terytorialnego. Resort przekonuje, że po jej wprowadzeniu dochody samorządów będą wyższe i niezależne od decyzji podatkowych podejmowanych na szczeblu centralnym. Dochody JST mają być określane poprzez wskazanie procentowego udziału danej jednostki w dochodach podatkowych na jej terenie, nie tylko w przypadku PIT-u i CIT-u, ale też podatku zryczałtowanego. Ministerstwa do końca maja mają też dokonać przeglądu zadań zlecanych samorządom, co będzie służyć ich wystandaryzowaniu.
Transport
Nadchodzi kumulacja inwestycji finansowanych ze środków UE. Wykonawcy muszą się przygotować na problemy z dostępnością kadr i zasobów
W związku z odblokowaniem środków unijnych firmy – zwłaszcza z sektora budowlanego – spodziewają się w tym roku boomu w inwestycjach infrastrukturalnych. Barierą dla ich realizacji może się jednak okazać dostępność rąk do pracy. Przedsiębiorcy obawiają się też, że kumulacja inwestycji w krótkim czasie może pociągnąć za sobą wzrost popytu nie tylko na kadry, ale i materiały czy specjalistyczne usługi podwykonawcze, co z kolei może się przełożyć na wzrost cen. – Od strony formalnej jesteśmy przygotowani do poradzenia sobie z tą kumulacją. Jest możliwość punktowych zmian w prawie zamówień publicznych i tego nie wykluczam – mówi Hubert Nowak, prezes Urzędu Zamówień Publicznych.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.