Newsy

Tak duże imprezy sportowe jak mundial pomagają zachęcać dzieci do sportu. Bez względu na wynik reprezentacji

2018-06-29  |  06:10

Duże imprezy sportowe, bez względu na to, jak wypada w nich polska reprezentacja, pomagają zachęcić dzieci do aktywności fizycznej – przekonują eksperci. Najmłodsi chcą uprawiać sport, brakuje im tylko odpowiednich bodźców. Przykładem na to jest fakt, że zachęcane przez znanych sportowców chętnie trenują i biorą udział w rywalizacji. Udowodniła to zakończona niedawno pierwsza edycja programu Drużyna Energii, do którego zgłosiło się sześćset szkół z całej Polski.

– Duże imprezy zawsze pomagają w zachęcaniu do aktywności fizycznej. Bez względu na to, jak wypada tam nasza reprezentacja, są to emocje związane z obserwowaniem przygotowań, występów, z komentarzami i opiniami po mundialu. Sukces rodzi się zawsze w bólu i nie tylko zwycięstwo jest napędem, również porażka. Fajnie, że dzieci to obserwują i są w stanie zmierzyć się z porażkami swoich idoli, bo to dla nich naprawdę dobra lekcja – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Robert Leszczyński, współorganizator projektu Drużyna Energii, dyrektor ds. marketingu sportowego w New Balance.

Choć polska reprezentacja w piłce nożnej nie będzie miała z mundialu w Rosji specjalnie dobrych wspomnień, to same mistrzostwa są doskonałym bodźcem dla młodego pokolenia. Pokazują, że dzięki treningom można spełniać marzenia, występować w reprezentacji, grać o najwyższe cele. Motywacją są też sami sportowcy, także ci, którzy kariery mają już za sobą. Wykorzystali to pomysłodawcy programu Drużyna Energii, zainaugurowanego jesienią 2017 roku. Ambasadorzy programu, czyli siatkarz Krzysztof Ignaczak, były piłkarz Marek Citko, dziennikarz sportowy Bartosz Ignacik oraz youtuber sportowy Krzysztof Golonka, odwiedzali wybrane szkoły, by przeprowadzić treningi z uczniami.

– Jesteśmy dumni, że udało nam się zachęcić blisko sześćset szkół do nadesłania zgłoszeń do całorocznej rywalizacji. Setka z nich otrzymała sprzęt od sponsorów New Balance i Grupy Energa. Wyposażyliśmy szkoły w stroje dla reprezentacji. Przez kilka miesięcy ambasadorzy projektu pokazywali ćwiczenia, do których wykonywania zachęcaliśmy uczniów wybranych stu szkół – mówi Robert Leszczyński.

Na podstawie filmów publikowanych przez ambasadorów Drużyny Energii uczniowie nagrywali własne filmy, na których odtwarzali trening. Za każde nadesłane wideo szkoła otrzymywała punkty.

– Wpłynęło do nas ponad 20 tys. filmików z nagranymi ćwiczeniami. Rywalizację wygrała szkoła podstawowa z Gdyni – tłumaczy Leszczyński. – Mocno wierzymy, że jest to kolejny potrzebny projekt sportowy. Jego wyróżnikiem jest to, że dzieci do pokazywania swoich sportowych umiejętności, trików i sztuczek używają telefonów. Łączymy więc nową technologię, w której dzieci funkcjonują, ze sportem.

Jak oceniają organizatorzy projektu, pierwsza edycja programu przerosła oczekiwania: 2,2 tys. przejechanych kilometrów, ponad 20 tys. filmów z ćwiczeniami i ponad 35 tys. spalonych kalorii podczas treningów z gwiazdami sportu.

– Liczba nadsyłanych filmików utrzymywała się non stop na bardzo wysokim poziomie, nawet szkoły, które wygrywały miesięczne etapy, wciąż brały czynny udział w rywalizacji. Kolejny aspekt, pozasportowy, to zachęcenie dzieci do zdrowych nawyków żywieniowych. Posłużyliśmy się ich rówieśniczką, czyli Julią Cymbaluk, która została oficjalnym kucharzem Drużyny Energii i serwowała dla uczniów potrawy, które mogliby wykonywać sami w domu – podkreśla współorganizator projektu Drużyna Energii.

Zachęcanie dzieci i młodzieży do aktywności ma kolosalne znaczenie, ponieważ – jak wynika z danych WHO oraz Instytutu Matki i Dziecka – niemal co trzeci ośmiolatek w Polsce ma zbyt dużą masę ciała. W ostatnich latach spada też poziom aktywności fizycznej najmłodszych. Według NIK 15 proc. uczniów klas IV–VI szkoły podstawowej korzysta ze zwolnień lekarskich z zajęć sportowych, w gimnazjach – już 23 proc.

– Szukamy różnych stron, bodźcujemy dzieci różnymi pomysłami. Dziś naturalne wydaje się docieranie do nich przez ekran telefonu, komputera, tak aby do ich świata wkraczać tą drogą, która jest w tym momencie najprostsza i najbardziej skuteczna – tłumaczy Robert Leszczyński.

Organizatorzy są zadowoleni z efektów programu i już zapowiadają jego kontynuację. W kolejnych edycjach treningi mają być coraz bardziej skomplikowane, większa ma być też skala trudności poszczególnych ćwiczeń, mogą się też pojawić kolejne dyscypliny sportu.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.