Newsy

W tym tygodniu zaczyna się maturalny maraton. Polscy uczniowie stracili przez pandemię i reformę szkolnictwa dwa lata edukacji

2022-05-02  |  06:10

Tuż po majowym długim weekendzie zaczynają się egzaminy dojrzałości. Trudno jednak będzie porównać ich wyniki z poprzednimi ze względu na różne stopnie trudności spowodowane pandemią. Koronawirus przerwał też badania nad poziomem wiedzy nastolatków z różnych krajów. To przeprowadzone ostatnio pokazuje, że polscy uczniowie zostali poszkodowani znacznie mocniej niż ich zagraniczni rówieśnicy. Winna jest nie tylko pandemia, ale też reakcja na nią władz w różnych krajach i wcześniejsze problemy polskiego szkolnictwa.

− Prawdziwe oszacowanie kompetencji uczniów jest możliwe dopiero, gdy przeprowadzimy badania standaryzowane do międzynarodowej, stabilnej skali. Takie badanie w Polsce do tej pory przeprowadzono tylko jedno. Jako fundacja naukowa Evidence Institute przeprowadziliśmy je na próbie reprezentatywnej warszawskich uczniów – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes dr Tomasz Gajderowicz, wiceprezes zarządu Fundacji Evidence Institute. − Z tego badania wyszło nam, że niestety strata edukacyjna uczniów, którzy są dzisiaj 16-, 17- i 18-latkami, jest zatrważająca. Ci uczniowie potrafią mniej niż ich koledzy i koleżanki sprzed czterech lat, będąc w tym samym wieku. To równowartość około dwóch lat edukacji.

Wyniki badań PISA z lat 2003–2018 pokazały, że warszawscy uczniowie należeli do światowej czołówki. Wśród uczniów z miast powyżej 1 mln mieszkańców, które uwzględniono w badaniu, jedynie 15-latkowie z Japonii, Korei, Kanady, Czech i Australii uzyskiwali zbliżone wyniki w czytaniu, matematyce czy naukach przyrodniczych. Mieszkańcy miast z pozostałych krajów Europy, Azji i Ameryki posiadali znacznie niższe umiejętności. Te proporcje się odwróciły. Przyczyną jest m.in. pandemia, jednak badanie TICKS (Test for International Comparisons of Knowledge and Skills) nawiązujące do metodologii badań PISA pokazało, że w innych, również dotkniętych pandemią krajach, np. w Europie Zachodniej, uszczerbki były mniejsze.

− Wynika to także z tego, że w Polsce szkoły były zamknięte relatywnie najdłużej spośród krajów, w których te badania były prowadzone. Zwykle strata edukacyjna jest szacowana na od kilku tygodni do kilku miesięcy – mówi dr Tomasz Gajderowicz, jeden z autorów raportu z badań. − Polska edukacja doświadczyła szeregu trudnych wydarzeń, takich jak strajk nauczycieli, reforma oświaty i w końcu czas pandemii. Około rok tej straty można przypisać edukacji w pandemii, a drugi rok – reformie oświaty, która w Polsce zadziała się parę lat temu. To jest dramatyczna przepaść.

Spośród trzech dziedzin wiedzy objętej badaniem – matematyki, nauk przyrodniczych i czytania ze zrozumieniem – polscy uczniowie najbardziej rozczarowujące wyniki osiągnęli w przypadku nauk przyrodniczych.

Jak mówi ekspert, jednym z najbardziej przerażających efektów badania jest to, że luka edukacyjna nie jest rozłożona równomiernie, a najwięcej tracą uczniowie, którzy mają słabsze zaplecze społeczne i pochodzą z relatywnie uboższych rodzin. Podczas pandemii dotyczyło to zarówno zapewnienia sprzętu, co w Polsce w pewnym zakresie miało miejsce, ale także zapewnienia cichego miejsca do pracy, a tam, gdzie to niemożliwe, zapewnienia edukacji hybrydowej. Zaległości uniemożliwiają bowiem przyswojenie bardziej zaawansowanego materiału. W innych krajach władza publiczna i edukacyjna jeszcze w trakcie pandemii podczas zamknięcia wytoczyła dobrze ustrukturyzowane instrumenty nakierowane na pomoc dzieciom, szczególnie tym w trudniejszej sytuacji.

Problemem jest także podejście władz, które często korzystają z nieaktualnej wiedzy o skutecznej edukacji lub opierają się na własnych przekonaniach czy intuicji, a nie udokumentowanych, świeżych badaniach. Dzisiejsza wiedza o sposobie przyswajania wiedzy jest zupełnie inna niż ta sprzed chociażby 20 lat i jest oparta na międzynarodowych badaniach edukacyjnych pokazujących, co w edukacji jest skuteczne.

− Polska w ciągu ostatnich 30 lat zrobiła gigantyczny postęp w zakresie wyników uczniów. Jak spojrzymy na badania międzynarodowe – PISA, TIMSS, PIRLS – widzimy, że z bycia daleko poniżej średniej dla krajów OECD dzisiaj Polska jest prawie na poziomie Finlandii, czyli systemu, który jest podawany zwykle jako niedościgniony wzór. Jednak to, co się stało potem, to jest dramatyczny bieg w złą stronę. Możemy z tym walczyć, patrząc na badania, wykorzystując skuteczne techniki nauczania i nie przeciążając uczniów materiałem – przekonuje wiceprezes zarządu Fundacji Evidence Institute. – Trzeba szukać wiedzy w badaniach naukowych, w pryncypiach nauczania Rosenshine’a, w regułach, które zostały sformułowane w metaanalizach Willinghama, to są źródła, które na całym świecie są źródłem twardej wiedzy o tym, co działa, a co nie działa. Niestety w Polsce bazujemy na różnych magicznych publikacjach, które nie mają poparcia w badaniach naukowych.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.