Newsy

Energetyka musi stawać się smart. Do 2020 roku 80 proc. gospodarstw domowych ma mieć inteligentne liczniki prądu

2016-10-10  |  06:40

Zgodnie z wymaganiami UE do 2020 roku w Polsce powinno być zainstalowanych ok. 12,8 mln inteligentnych liczników. Innowacje technologiczne wymuszają nie tylko przepisy unijne, lecz także codzienność oparta na szybko rosnącej konsumpcji prądu oraz takich trendach jak Internet Rzeczy czy samochody elektryczne. Inteligentna sieć to dziś konieczność – podkreśla prezes spółki Atende.

Smart grid, czyli inteligentna sieć, to jest bardzo pojemne określenie. Tak naprawdę chodzi o to, że nowoczesne sieci energetyczne muszą być tak zbudowane, żeby łączyły wszystkich uczestników tego rynku – wytwórców energii i dostawców różnych usług, a także muszą być dobrze opomiarowane. Inteligentne opomiarowanie (smart metering) jest głównym elementem smart gridu – powiedział agencji informacyjnej Newseria Roman Szwed, prezes Atende SA, podczas debaty „Innowacyjna energetyka", zorganizowanej przez Executive Club.

Dyrektywa UE o efektywności energetycznej zakłada, że jednym z podstawowych elementów smart grid powinien być tzw. inteligentny licznik, zamontowany w każdym gospodarstwie domowym. Umożliwia on automatyczne zbieranie i przekazywanie danych o zużyciu energii elektrycznej. W efekcie ma to pozwolić na szacowanie zapotrzebowania na energię dzielnic, czy miast, aby efektywnie zarządzać dostawami i zapobiegać awariom.

Generalnie chodzi o to, żeby mieć świetną kontrolę nad tym, co naprawdę dzieje się w sieci energetycznej na każdym poziomie. W zasadzie nie można sobie wyobrazić nowoczesnej sieci energetycznej nowej generacji bez elementów smart grid – podkreśla Szwed. – W zasadzie smart grid jest koniecznością. Oczywiście jest tam bardzo dużo informatyki, dzięki której się kontroluje, mierzy i komunikuje. W związku z tym jest tam dużo pracy dla firm informatycznych.

Zaznacza, że brak rozwiązań smart grid uniemożliwia podłączenie np. rozproszonych źródeł energii, optymalizację zużycia, wpływ na poziom poboru prądu. Firma badawcza Gartner oczekuje, że do 2020 roku to w sektorze energetyce będzie najwięcej na świecie urządzeń podłączonych do internetu i to w nim nastąpi bardzo duże wykorzystanie Internetu Rzeczy (IoT).

Jako przykład konieczności wdrożenia smart grid Szwed podaje najnowszy projekt miliona samochodów elektrycznych w 2025 roku. Założenia takie resort energii uwzględnił w Planie Rozwoju Elektromobilności i krajowych ram polityki rozwoju infrastruktury paliw alternatywnych.

Możemy sobie wyobrazić, co się stanie, gdy wszystkie elektryczne auta z danej dzielnicy jednocześnie zostaną podłączone do prądu. Ta sieć musi wiedzieć, kiedy można ładować taki samochód. Dodatkowo z ich akumulatorów można także pobierać prąd po to, żeby np. uzupełnić braki w sieci, ale to wszystko musi być oprzyrządowane i pomierzone. To jest smart grid – stwierdza Szwed.

Wdrażanie inteligentnego opomiarowania wymusza na nas UE. Do 2020 r. inteligentne liczniki powinny zastąpić 80 proc. zwykłych liczników prądu (ok. 12,8 mln). Programy pilotażowe w tym zakresie prowadzą operatorzy największych systemów dystrybucji Energa, Enea, Tauron, RWE i PGE.

Hardware, czyli liczniki, można zrobić nawet w ostatnim momencie. Natomiast jest wiele systemów informatycznych, które trzeba rozwinąć i uwspólnić. Firmy energetyczne są zlepkami mniejszych organizmów, które mają różne np. systemy bilingowe, różne systemy komunikacji z klientem itd., to wszystko wymaga czasu – ocenia prezes Atende.

Przykładowo, w ubiegłym roku Tauron zakończył kilkuletni projekt migracji danych z 12 systemów bilingowych dla klientów masowych w całej grupie do centralnego systemu.

Innowacyjność to nie jest coś, co się zadekretuje. Prawdziwa innowacyjność rodzi się wtedy, kiedy jest potrzeba, zamówienie, kiedy wiadomo, że w jakimś okresie czasu trzeba coś osiągnąć. Wtedy ludzie muszą naprawdę znaleźć sposób na rozwiązanie danej kwestii, pojawia się wiele innowacyjnych pomysłów i konkurencja firm na tym polu prowadzi do postępu – podsumowuje prezes Atende.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.