Newsy

Szkolne ubezpieczenie NNW dla dziecka już nie tylko grupowo. Coraz więcej rodziców zawiera je indywidualnie

2023-09-04  |  06:15
Mówi:Andrzej Paduszyński
Funkcja:dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych
Firma:Compensa TU SA Vienna Insurance Group
  • MP4
  • Większość rodziców dzieci i młodzieży w wieku szkolnym decyduje się na objęcie ich ochroną ubezpieczeniową od następstw nieszczęśliwych wypadków. Wielu z nich korzysta przy tym z najprostszego rozwiązania i decyduje się na szkolne NNW proponowane podczas pierwszego zebrania. Zawierane za pośrednictwem szkoły grupowe ubezpieczenie nie jest jednak obowiązkowe. Ze względu na wąski zakres ochrony i niewysoką sumę ubezpieczenia rodzice coraz częściej wykupują takie polisy indywidualnie, dostosowując je do swoich wymagań i rozszerzając o szereg dodatkowych opcji.

     Popularne NNW szkolne to ubezpieczenie, które chroni przed skutkami następstw nieszczęśliwych wypadków, skierowane do dzieci i młodzieży szkolnej, ale także do studentów. Jest to ubezpieczenie, które działa przez 24 godz. na dobę. Niezależnie od tego, czy do wypadku doszło na terenie szkoły, uczelni lub innej placówki oświatowej, czy też w domu, podczas zajęć sportowych czy wakacji. Nie ma to znaczenia, bo ubezpieczenie NNW szkolne chroni dzieci i młodzież przez cały rok – mówi agencji Newseria Biznes Andrzej Paduszyński, dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensa TU SA Vienna Insurance Group.

    Od września nowy rok szkolny 2023/2024 rozpocznie około 4,5 mln uczniów. Ich rodzice najprawdopodobniej już podczas pierwszego zebrania dostaną informację o konieczności opłacenia składki na grupowe ubezpieczenie szkolne, której wysokość zazwyczaj sięga kilkudziesięciu złotych. Według Rzecznika Finansowego szkolne NNW to jedna z najpopularniejszych polis na polskim rynku. Na objęcie dziecka ochroną ubezpieczeniową od następstw nieszczęśliwych wypadków decyduje się zdecydowana większość, bo ok. 80 proc. rodziców.

    – Przez wiele lat NNW szkolne było dostępne tylko na terenie placówek oświatowych, szkół i uczelni, dlatego było kojarzone jako ubezpieczenie obowiązkowe. Jest to jednak ubezpieczenie dobrowolne – przypomina Andrzej Paduszyński.

    Gros rodziców nadal jednak korzysta z tego najprostszego rozwiązania i decyduje się na ubezpieczenie zawierane za pośrednictwem szkoły. Takie grupowe polisy są wciąż dominującą formą zawierania umów szkolnego NNW.

    – O zakresie grupowego ubezpieczenia NNW szkolnego decydują rady rodziców. I na ogół wybierają one niższe sumy ubezpieczenia po to, żeby składka za wybraną opcję była przystępna dla każdego rodzica, dla każdego dziecka uczącego się w danej placówce – mówi ekspert Compensy.

    Zaletą tego rozwiązania jest nie tylko uśredniona, niska składka, ale i wygoda. Jednak przed zawarciem umowy rodzice powinni dokładnie sprawdzić, co obejmuje polisa i na jakie świadczenia mogą liczyć w razie wypadku dziecka. Minusem grupowego NNW jest bowiem dość wąski zakres ochrony i niewysoka suma ubezpieczenia, przez co – jeśli dziecku przydarzy się poważniejszy uraz albo dotkliwy w skutkach, nieszczęśliwy wypadek – rodzice raczej nie powinni się spodziewać wysokiej wypłaty z takiej polisy. W praktyce sięgnie ona maksymalnie kilkuset złotych i może się okazać zbyt niska, żeby pokryć chociażby koszty rehabilitacji po złamaniu ręki czy nogi.

    Najczęstsze zdarzenia w ubezpieczeniu NNW to drobne wypadki: złamania palców dłoni, rąk, nóg czy stóp. Przy sumie ubezpieczenia około 20 tys. zł przeciętne świadczenie z tego tytułu wyniesie kilkaset złotych. Natomiast trzeba mieć na uwadze to, że dzieciom zdarzają się też poważniejsze wypadki – mówi Andrzej Paduszyński.

    Jak zauważa, rodzice – świadomi, że grupowe NNW w szkole nie jest obowiązkowe, a przy tym nie zapewnia wystarczającej ochrony i wsparcia w razie nieprzewidzianych sytuacji – coraz chętniej zawierają je indywidualnie, u agentów lub przez internet.

    W Compensie w 2022 roku liczba uczniów ubezpieczonych w wariancie grupowym i w wariancie indywidualnym zrównała się – mówi ekspert Compensy. – Takie ubezpieczenie to koszt od 20 zł do prawie 200 zł w zależności od wybranej opcji, wysokości sumy ubezpieczenia i tego, jakie dodatkowe opcje są w takiej polisie oferowane.

    W indywidualnie zawieranej polisie NNW rodzice mogą zwiększyć zakres i sumę ubezpieczenia oraz wybrać dodatkowe opcje, dostosowując je do swoich potrzeb. To oczywiście wiąże się z wyższą składką, ale w przypadku urazu lub poważniejszego wypadku, który przytrafi się dziecku, mogą liczyć na większe wsparcie finansowe.

    – Jeżeli średnia suma ubezpieczenia w grupowej polisie zawartej przez szkołę wyniesie 15 tys. zł, to wypłata świadczenia z tytułu przeciętnej szkody sięgnie 500–600 zł. Natomiast przy ubezpieczeniu indywidualnym, jeżeli wybierzemy sumę ubezpieczenia wynoszącą np. 40 tys. zł, ta sama szkoda będzie się wiązała z wypłatą świadczenia w okolicach 1,5–2 tys. zł. To jest podstawowa różnica między wariantem grupowym wybieranym w placówkach a wariantami indywidualnymi, które wybierają rodzice – mówi Andrzej Paduszyński.

    Co istotne, w przypadku grupowego NNW suma ubezpieczenia w wysokości 10–15 tys. zł – a na taką najczęściej decydują się szkoły – będzie maksymalną, jaką rodzic może otrzymać z takiej polisy w skrajnym przypadku trwałego inwalidztwa lub śmierci dziecka wskutek nieszczęśliwego wypadku.

    – Jeden z naszych ubezpieczonych uległ wypadkowi na rowerze, w wyniku czego doznał złamania nogi oraz skręcenia stawu kolanowego. Leczył się ponad trzy tygodnie, wykorzystał opcje dodatkowo płatnych kosztów leczenia i rehabilitacji, którą zakończył dopiero po pół roku. Gdyby tego ubezpieczenia nie posiadał, nie wiadomo, jak długo trwałoby to leczenie i jak wysokie byłyby jego koszty. Dlatego warto mieć taką polisę – niezależnie od tego, czy jest to ubezpieczenie grupowe, czy ubezpieczenie indywidualne – mówi dyrektor Departamentu Ubezpieczeń Indywidualnych w Compensie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Regionalne

    Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

    Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

    Transport

    Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

    Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

    Polityka

    Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

    Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.