Newsy

Fundusze private equity stawiają na IT, ochronę zdrowia i handel. Ich znaczenie w finansowaniu gospodarki będzie rosło

2014-06-13  |  06:10

Dobra koniunktura w polskiej gospodarce sprzyja rynkowi private equity. Fundusze dysponują coraz większym kapitałem, a przedsiębiorcy są bardziej skłonni do podejmowania ryzyka niż w okresie kryzysu. Polski niepubliczny rynek kapitałowy wciąż należy do niewielkich, ale będzie szybko nadrabiał zaległości w stosunku do rozwiniętych rynków w zachodniej Europie. Dla gospodarki ma to ogromne znaczenie, bo fundusze private equity chętnie inwestują w innowacyjne, szybko rosnące firmy.

Polska jest w regionie Europy Środkowo-Wschodniej najbardziej dynamiczną gospodarką, gdzie cały czas są najwyższe stopy zwrotu z inwestycji. Wynika to z wielu przyczyn makroekonomicznych. Tacy gracze jak fundusze private equity są bardzo aktywni tam, gdzie dużo się dzieje w gospodarce – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Michał Karwacki, ekspert kancelarii prawniczej Squire Patton Boggs.

Rynek private equity (PE) w Polsce ma duży potencjał rozwoju. Według wyliczeń KPMG w 2012 r. skupił on 46 proc. wszystkich transakcji w Europie Środkowo-Wschodniej, jednak w porównaniu z rynkami w krajach rozwiniętych pozostaje wciąż niewielki. Wielkość polskiego rynku PE to zaledwie 0,13 proc. PKB, podczas gdy w Wielkiej Brytanii, Niemczech czy Szwecji jest to ok. 0,6 proc. PKB. W najbliższych latach branży private equity będzie sprzyjać także marginalizacja OFE, które przestaną być ważnym źródłem wzrostu notowań na GPW.

Jest coraz większa świadomość tego, czym zajmują się fundusze private equity oraz fundusze venture capital. W związku z tym, że nie wszystkie projekty nadają się do pozyskania kapitału na giełdzie lub do pozyskania finansowania bankowego, fundusze private equity są coraz ciekawszą opcją do pozyskiwania kapitału, w szczególności w związku z ostatnim zamieszaniem na giełdzie związanym z demontażem OFE – uważa Karwacki.

Fundusze private equity inwestują swoje środki w firmy lub start-upy, które ze względu na wysokie ryzyko towarzyszące innowacyjnej działalności, często mają problem z pozyskaniem kapitału w początkowej fazie rozwoju. W przeciwieństwie do inwestorów strategicznych, którzy zazwyczaj wolą inwestować w dojrzałe biznesy, fundusze PE są zainteresowane możliwie szybkim i zyskownym wyjściem z inwestycji. Dla zarządzających funduszami najważniejszy jest realny i jednocześnie ambitny biznesplan, jaki stoi za danym start-upem.

Muszą to być liderzy w swojej dziedzinie z jasno wytyczoną wizją, z perspektywą co do wzrostów, a także – przede wszystkim – co do tego z założeniem, by stać się w pewnym okresie graczem nie tylko w Polsce, lecz graczem regionalnym. Tylko takie firmy przyciągają uwagę funduszy private equity i venture capital – twierdzi ekspert Squire Patton Boggs.

Nie wszystkie fundusze PE mają własne zespoły analityków, którzy zajmują się szacowaniem zysków i ryzyka związanego z inwestycjami. Zwłaszcza zagraniczne fundusze private equity są obecne na polskim rynku, kupując udziały w innych funduszach. Według Michała Karwackiego polscy zarządzający PE dobrze radzą sobie z zagraniczną konkurencją, o czym świadczy wzrost wartości ich aktywów i udziału w transakcjach na rynku.

Widać trend, że polskie fundusze, które były kiedyś nieduże, stają się tak samo aktywne, a nawet czasami przewyższają aktywnością fundusze zagraniczne. Do takich typowych liderów polskich funduszy można zaliczyć MCI Management, Avallon, Resource Partners oraz Value4Capital – to są fundusze, które najwięcej ostatnio robiły lub robią – wskazuje Karwacki.

O rozwoju polskiego rynku świadczy także to, że fundusze PE zaczynają się specjalizować w wybranych branżach.

Przykładem są fundusze technologiczne, wyspecjalizowane w inwestycjach w internet, jak chociażby fundusz MCI oraz Intel Capital. Wyraźną specjalizację zaczyna mieć Mid Europa Partners, który inwestuje przede wszystkim w produkty związane z żywnością, a także zaczyna wchodzić w usługi edukacyjne. Są także fundusze, które inwestują w healthcare, czyli szeroko pojętą ochronę zdrowia i usługi zdrowotne – mówi ekspert Squire Patton Boggs.

Branża zdrowotna cieszy się sporym zainteresowaniem funduszy PE, ponieważ rynek prywatnej opieki medycznej ma wciąż spory potencjał wzrostu. Istnieje tu także wiele okazji do zyskownych fuzji. Należy spodziewać się dalszych inwestycji w innowacyjne spółki z branży ICT, ponieważ pozostanie ona w najbliższych latach jedną z najszybciej rozwijających się w Polsce.

Fundusze private equity są także coraz bardziej aktywne w sektorach żywności, w szczególności w sektorze sprzedaży detalicznej oraz usług edukacyjnych i farmaceutyki, przede wszystkim suplementy diety. W najbliższej przyszłości w tych dziedzinach coraz więcej inwestycji będzie realizowanych z inicjatywy  funduszy – przewiduje Michał Karwacki

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.