Newsy

Galerie handlowe coraz częściej wprowadzają beacony. Ich nadmiar może jednak powodować chaos informacyjny

2015-06-29  |  06:30

Obecnie beacony, czyli niewielkie urządzenia emitujące sygnał odbierany przez telefony komórkowe, najczęściej wykorzystywane są przez właścicieli poszczególnych sklepów i marek. W przyszłości jednak powinny być zarządzane z poziomu galerii handlowych. Nadmiar beaconów powodować może bowiem chaos informacyjny. Konsumenci odbieraliby zbyt wiele komunikatów i byliby narażeni na spam.

– Wejście beaconów jest obecnie obserwowanym trendem – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Paweł Przetacznik, prezes zarządu Tech Cave, członek Grupy Internet Media Services.

Według niego obecnie można zauważyć dwa podejścia do tego zagadnienia: pierwszym jest umieszczanie beaconów przez poszczególne marki w swoich salonach i budowa własnych aplikacji mobilnych. Drugim jest rozwój tego rodzaju platformy komunikacji z poziomu galerii handlowych.

– Stoję na stanowisku, że powinien to być obszar, który będzie kontrolowany przez galerie – przekonuje Paweł Przetacznik. – W pewnym momencie zabronią one najemcom umieszczania dowolnej ilości beaconów w swoich sklepach. Na koniec może to bowiem wywołać chaos informacyjny i być uciążliwe dla klientów. Aplikacje mogą bowiem pushować swoimi informacjami i spamować klientów. Na razie jednak zarządzający nie sygnalizują zdecydowanego i uporządkowanego podejścia tego tematu.

Beacony to niewielkie urządzenia elektroniczne, które potrafią komunikować się z naszymi telefonami komórowymi, wysyłać powiadomienia push, uruchamiać aplikacje itp. Emitują stały sygnał, korzystając z technologii Bluetooth Low Energy (BLE). Te małe nadajniki umożliwiają nowoczesny marketing, bo przy użyciu smartfonu z odpowiednią aplikacją i włączonym Bluetoothem informują klienta o dostępnych promocjach i ofertach czy drodze dojścia do sklepu itp.

Choć same nie łączą się z internetem, to działają dzięki aplikacjom na smartfony i tablety. Prawdopodobnie już niebawem każdy smartfon i tablet będzie zdolny do współpracy z nimi. Obecnie wspierane są one na najnowszych wersjach systemu Apple'a oraz Androida.

– Bez aplikacji mobilnej beacony nie działają, więc ich popularność zależy od rozwoju softu – zauważa Przetacznik. – Obecnie właściwie wszyscy jesteśmy już wyposażeni w smartfony. Trochę gorzej wygląda sytuacja, jeżeli chodzi o aplikacje. Klienci nie do końca zdają sobie sprawę z ich możliwości. Nie wszyscy też korzystają z nich tak szeroko.

Rozwój beaconów to jednak – zdaniem prezesa zarządu Tech Cave  proces nieuchronny. Firmy w coraz większym zakresie będą brały pod uwagę możliwości, jakie oferują te niewielkie urządzenia.

– Natomiast zwracam uwagę na to, że będą potrzebne duże nakłady na promocję konkretnego rozwiązania – wskazuje Paweł Przetacznik. – To, które będzie pierwsze i zdobędzie odpowiednią masę krytyczną użytkowników, może potem rozdawać karty i być liderem rynku. Dlatego przygotowujemy się do tego rozwiązania i próbujemy się w nie wpasować.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Padają kolejne rekordy generacji energii z OZE. Przez jakość sieci duży potencjał wciąż jest niezagospodarowany

W Polsce padają w ostatnim czasie kolejne rekordy generacji prądu z OZE. – Potencjał wzrostu wciąż jednak mamy bardzo duży – zauważa Krzysztof Cibor z Greenpeace Polska. W tej chwili ten potencjał pozostaje w dużej mierze niewykorzystany m.in. przez regulacje hamujące rozwój energetyki wiatrowej na lądzie i zły stan sieci elektroenergetycznych, który przekłada się na dużą liczbę odmów przyłączania nowych źródeł odnawialnych albo konieczność ich czasowego wyłączania. Ekspert wskazuje, że to dwa najważniejsze zadania dla nowego rządu, który na czerwiec br. zapowiedział już liberalizację tzw. ustawy wiatrakowej.

Edukacja

Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem

Aż 64 proc. Polaków nigdy nie spotkało się z pojęciem rodzicielstwa zastępczego zawodowego – wynika z badania przeprowadzonego w marcu br. na zlecenie Fundacji Happy Kids. Najliczniejszą grupą, która nie zna tego pojęcia, stanowią respondenci między 18. a 22. rokiem życia. Co 10. badany nie wie, jaka jest różnica między rodzicem zastępczym a rodzicem adopcyjnym. Zdaniem ekspertów brak świadomości ma konsekwencje dla rozwoju instytucji pieczy zastępczej w Polsce.

IT i technologie

Nowy ośrodek w Krakowie będzie wspierać innowacje dla NATO. Połączy start-upy i naukowców z sektorem obronności

Połączenie najzdolniejszych naukowców oraz technologicznych start-upów z firmami z sektora obronnego i wojskowego – to główny cel akceleratora, który powstaje w Krakowie. Będzie on należał do natowskiej sieci DIANA, która z założenia ma służyć rozwojowi technologii służących zarówno w obronności, jak i na rynku cywilnym w krajach sojuszniczych NATO. Eksperci liczą na rozwiązania wykorzystujące m.in. sztuczną inteligencję, drony czy technologie kwantowe. Dla sektora to szansa na pozyskanie innowacji na skalę światową, a dla start-upów szansa na wyjście na zagraniczne rynki i pozyskanie środków na globalny rozwój.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.