Mówi: | Bartosz Turek |
Funkcja: | główny analityk |
Firma: | HRE Investments |
Trudniej o kredyt mieszkaniowy. Banki zaostrzają wymagania dotyczące wkładu własnego i wiarygodności kredytowej
Dane BIK pokazują, że w kwietniu spadła liczba i wartość udzielonych kredytów mieszkaniowych. Banki udzieliły ich o 23 proc. mniej. Na początku maja jednak liczba zapytań o nowe kredyty hipoteczne wzrosła o 25 proc. w porównaniu do tygodnia wcześniej. W związku z pandemią polityka kredytowa banków się zaostrza, więc o kredyt będzie trudniej. Z drugiej strony kredytobiorcom sprzyja dwukrotna obniżka stóp procentowych do rekordowo niskiego poziomu, która oznacza, że z banku będzie można pożyczyć więcej. Nie ma jednak co liczyć, że ceny nieruchomości spadną.
– Banki bardzo dokładnie prześwietlają kredytobiorców i sprawdzają ich wiarygodność kredytową. Jeżeli ktoś może przedstawić roczne zeznanie PIT za ubiegły rok z wysokimi dochodami, jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że analityk bankowy poprosi też o pokazanie przelewów z ostatnich miesięcy. Jeżeli okaże się, że przykładowo wynagrodzenie spadło w marcu, będzie to mocno rzutowało na ocenę zdolności kredytowej takiego kredytobiorcy – mówi agencji Newseria Biznes Bartosz Turek, analityk HRE Investments.
Jak wynika z danych zebranych przez HRE Investments na początku maja, drogę do zakupu własnego M blokują teraz przede wszystkim wymagania co do wkładu własnego (minimum 15–20 proc., ale są też wymogi posiadania 30 proc.). Większe trudności z uzyskaniem kredytu mieszkaniowego mogą mieć także osoby prowadzące działalność gospodarczą, zatrudnione na umowach cywilnoprawnych lub na umowach na czas określony, które niedługo wygasają. Szczególnie jeśli są pracownikami branż najbardziej dotkniętych skutkami pandemii
– Banki bez wątpienia będą utrzymywały oferty kredytów mieszkaniowych w mocy i wciąż będą chciały ich udzielać. Powód jest bardzo prosty: z ich punktu widzenia kredyty hipoteczne są relatywnie bezpiecznymi produktami. Dlatego też, jeśli banki mają w tej chwili jakieś obawy o przyszłość, to raczej będą wolały udzielać bezpieczniejszych kredytów niż np. kredytów gotówkowych, które w większym stopniu mogą im popsuć portfel w przyszłości – mówi Bartosz Turek.
Kwietniowe dane pokazują też, że mocno (o 23 proc.) spadła nie tylko liczba, ale i wartość udzielanych kredytów mieszkaniowych (o 14,6 proc.). Jednak nie do końca pokazują one, jaki wpływ pandemia SARS-CoV-2 będzie mieć na rynek, ponieważ kredyty mieszkaniowe są procesowane w bankach około dwóch miesięcy, co oznacza, że ich sprzedaż widoczna w kwietniu jest efektem wniosków składanych jeszcze w lutym i początku marca br.
– Zaciągnięcie kredytu w tym momencie będzie trudniejsze. Polacy po pierwszym ataku niepewności związanym z pandemią ograniczali składanie nowych wniosków kredytowych, ale najnowsze dane BIK pokazują, że ten popyt na kredyty już rośnie. Zatem jest to ciekawa sytuacja, którą warto obserwować. Bez wątpienia banki będą stawiały większe wymagania kredytobiorcom – mówi analityk HRE Investments.
Majowa ankieta HRE Investments wskazała, że w maju modelowa trzyosobowa rodzina (w której oboje dorosłych pracują i zarabiają po średniej krajowej) mogłaby pożyczyć na zakup mieszkania 636 tys. zł. To o ponad 50 tys. zł mniej niż w kwietniu, ale o 15 tys. zł więcej niż rok temu. To w głównej mierze wynika z podwójnej obniżki stóp procentowych, która wpłynęła na spadek oprocentowania kredytów. Przy mniej optymistycznych założeniach w tym modelu – np. rodzice pracują na umowach cywilnoprawnych lub zarabiają 20 proc. mniej, niż wynosi średnia krajowa – zdolność kredytowa spadłaby do ok. 466 tys. zł.
Analityk HRE Investments szacuje, że dzięki obniżce stóp procentowych rata przeciętnego, typowego kredytu mieszkaniowego zaciągniętego w złotych powinna zmniejszyć się o około 150 zł miesięcznie.
Do zakupów nieruchomości raczej nie zachęcą Polaków niższe ceny. Zdaniem Bartosza Turka możliwe są drobne przeceny, ale to nic pewnego. Tym bardziej że część sprzedających mieszkania na rynku wtórnym – ze względu na dużą niepewność – wstrzymała transakcje, przez co ograniczona została podaż na rynku.
– Popyt też jest ograniczony, ale to powinno skutkować w miarę stabilnymi cenami. Nie spodziewam się przecen większych niż 5 do maksymalnie 10 proc., przy czym raczej w dłuższym terminie. Jeżeli koronawirus będzie męczył nas dłużej, przecena rzędu 10 proc. faktycznie jest możliwa. Ale jeśli odpuści nam wcześniej, to nie spodziewam się większych przecen. Wynika to m.in. z faktu, że Polacy upatrują w tym rynku bezpieczną przystań dla kapitału. Widząc oprocentowanie lokat na poziomie 0,5 proc. albo mniej, bez wątpienia sporo osób rozważa teraz zakup mieszkań w celach inwestycyjnych – mówi Bartosz Turek.
Z danych NBP przytaczanych przez HRE Investments wynika, że tuż przed wybuchem pandemii w Polsce nieruchomości w miastach drożały średnio o 13,6 proc.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-24: Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-04-22: Bezpieczeństwo paliwowe w Polsce wymaga inwestycji w nowe moce magazynowe. Branża przyspiesza też zieloną transformację
- 2024-04-25: Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-04-18: Prawie 60 proc. Polaków podejmowało próby odchudzania. U większości efekty były krótkotrwałe i powodowały problemy zdrowotne
- 2024-04-23: Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.
Problemy społeczne
W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
– Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.
Konsument
Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend
Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.