Newsy

IJ: rządowe zmiany ws. regulacji sektora pożyczkowego ograniczą dostęp do szybkich pożyczek

2014-04-11  |  06:50

Proponowane przez rząd regulacje dotyczące kredytów konsumenckich udzielanych przez firmy pożyczkowe uderzą w osoby biorące niewielkie pożyczki na krótki czas. Propozycja, która diametralnie różni się od założeń sprzed kilku miesięcy, może doprowadzić do rozwoju szarej strefy i ograniczenia dostępu konsumentów do szybkiego finansowania. Według Instytutu Jagiellońskiego, motywy nagłej zmiany i mało przejrzysty tryb jej wprowadzenia wymagają jak najszybszych i wyczerpujących wyjaśnień ze strony Kancelarii Prezesa Rady Ministrów.

Instytut Jagielloński w raporcie na temat nowych propozycji regulacji rynku szybkich pożyczek zwraca uwagę na brak wytłumaczenia ze strony rządu, dlaczego nowa propozycja jest tak różna od zaproponowanej pierwotnie w grudniu. Szczególnie, że powstanie tej grudniowej było wynikiem konsultacji społecznych i wielu rozmów wszystkich uczestników rynku.

Instytut krytykuje brak przejrzystości procesu legislacyjnego i postuluje, by rząd wyjaśnił, skąd i dlaczego w projekcie pojawiły się tak daleko idące zmiany. Podkreśla, że obecne propozycje to powrót do pierwotnych założeń z jesieni ubiegłego roku, które zostały źle przyjęte przez ekspertów. Instytut Jagielloński zauważa, że obecnie zadłużenie Polaków w firmach pożyczkowych to tylko 4 mld zł w porównaniu do 140 mld zł w instytucjach finansowych, ale nowe regulacje mogą doprowadzić do większego zadłużania się Polaków, bo zachęcają ich do zaciągania pożyczek na wyższe sumy i na dłuższy okres.

Rząd, przygotowując zmiany, argumentował, pewnie słusznie, że należy regulować ten rynek – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Marcin Roszkowski, prezes Instytutu Jagiellońskiego. Tłumaczy: – Proponowane obecnie regulacje powodują jednak, że chwilówki tak naprawdę zostaną zupełnie wyeliminowane na korzyść dużych i długich pożyczek parakredytowych. Jeżeli usankcjonujemy takie parakredytowe instrumenty, to oprócz nich będzie już tylko szara strefa, z którą rząd walczy.

Roszkowski podkreśla, że największym problemem są zapisy dotyczące ograniczania kosztów pożyczek. O ile wcześniejsze propozycje zakładały inne regulacje w zależności od wysokości i czasu spłaty pożyczki, teraz ograniczenie kosztów ma być na stałym poziomie 27,5 proc. wartości pożyczki niezależnie od jej wartości.

Wyeliminowane zostają krótkoterminowe pożyczki o niskiej wartości. Czyli takie, które najmniej obciążają konsumentów, które powodują, że można na przykład w ciągu 2-3 tygodni zapłacić fakturę za media i uratować rodzinny budżet. A nie takie, które na kilka, kilkanaście lat wiążą z firmą pożyczkową – podkreśla Roszkowski.

Tłumaczy, że w przypadku krótkoterminowych mikropożyczek koszty przygotowawcze, związane m.in. z weryfikacją pożyczkobiorcy i rozpatrzeniem wniosku, stanowią wyższy odsetek ich wartości. Ponieważ propozycja rządu nie jest elastyczna, firmom nie będzie opłacało się udzielanie takich pożyczek, a w zamian skoncentrują się na kredytach długoterminowych.

Według Roszkowskiego przepisy w proponowanej formie przyczynią się do rozwoju szarej strefy, a także lombardów. Legalne krótkoterminowe pożyczki staną się bowiem nieopłacalne. Wiele firm pożyczkowych może z tego powodu upaść, a nowe nie rozpoczną działalności.

Pierwotnie także Ministerstwo Finansów zaproponowało wprowadzenie rejestru firm pożyczkowych, który miałoby prowadzić Ministerstwo Gospodarki lub Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów, skłaniając się jednak ku tej drugiej instytucji. Niewykluczone, że resort z tego pomysłu zrezygnuje, bo nowelizacja ustawy o ochronie konkurencji i konsumentów, nad którą trwają prace w Sejmie, umożliwia Urzędowi publikowanie listy ostrzeżeń publicznych i, według resortu, to może być skuteczniejsze od rejestru.

Pomysł rejestru został pozytywnie przyjęty. Publikowanie listy nie eliminuje takich elementów, jak np. podmioty zagraniczne, które mogą łatwo ominąć ten poziom, a w zasadzie również polskie firmy, zakładając podmioty zagraniczne, mogą łatwo to ominąć – uważa Roszkowski. 

Instytut podkreśla także, że waga zmian i ich liczba jest na tyle znacząca, by domagać się wyjaśnień od KPRM, szczególnie, że przepisy z traktujących jednakowo wszystkich uczestników rynku i ze skupiających się na ochronie konsumenta, zamieniono na takie, które preferują określony segment rynku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.