Newsy

W Warszawie powstanie pierwsza w kraju dwupoziomowa zajezdnia autobusowa

2015-01-22  |  06:25

W 2018 r. powstanie dwupoziomowa zajezdnia dla warszawskich autobusów. Poza obiektem przy ul. Redutowej ma powstać też nowa zajezdnia na Białołęce oraz centrala Nadzoru Ruchu. Miejskie Zakłady Autobusowe same sfinansują te projekty, częściowo z oszczędności uzyskanych dzięki niskim cenom paliw.

Zajezdnia przy ulicy Redutowej jest teraz wyłączona z ruchu, obecnie prowadzony jest przetarg na dokumentację techniczną zupełnie nowego zakładu. Chcemy, żeby w roku 2018 ta zajezdnia zaczęła działać – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Adam Stawicki, rzecznik prasowy Miejskich Zakładów Autobusowych.

Nowa zajezdnia przy ul. Redutowej na warszawskiej Woli ma być pierwszym w kraju dwupoziomowym obiektem tego typu. Stary budynek powstał w 1964 r., jednak dzisiaj nie jest już wykorzystywany.

MZA planuje także budowę zupełnie nowej zajezdni na Białołęce. Ma ona obsługiwać północną część stolicy. Kolejna planowana inwestycja to modernizacja lub budowa całkowicie nowej Centrali Nadzoru Ruchu. Te są jednak na razie tylko plany i nie wiadomo, kiedy inwestycje zostaną zrealizowane.

Stawicki dodaje, że na razie nawet w przypadku inwestycji przy ul. Redutowej nie można mówić o kosztach.

W momencie, kiedy będziemy dochodzili do szczegółów, czyli do przetargów na budowę Redutowej i innych inwestycji, będziemy znali ich wartość – podkreśla Stawicki. ‒ Liczymy przede wszystkim na środki własne spółki.

Rzecznik MZA zauważa, że finansowanie inwestycji ułatwiają niskie ceny paliw, dzięki którym nieco więcej pieniędzy zostaje w kasie spółki. Stawicki zaznacza, że oszczędności nie mają wpływu na bieżące funkcjonowanie spółki, ale umożliwiają obniżenie średniej wieku taboru czy rozbudowę infrastruktury.

My de facto przewidywaliśmy spadek ceny paliw. To nie jest dla nas całkowite zaskoczenie. Natomiast te kwoty są na pewno zauważalne i już rozplanowaliśmy, gdzie zamierzamy ulokować te oszczędności – dodaje Stawicki.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.