Mówi: | Rafał Brzoska |
Funkcja: | Prezes zarządu |
Firma: | Grupa Integer |
InPost rozszerza ofertę paczkomatów w Polsce i za granicą. Nawet miliard euro na rozwój
Nawet miliard euro planuje przeznaczyć Grupa Integer, właściciel spółek InPost oraz InPost Paczkomaty, na rozwój sieci paczkomatów. Do końca tego roku ich liczba w Polsce wzrośnie z obecnych 700 do 1,1 tys., ale cel spółki to ekspansja zagraniczna. Na razie w Europie, ale docelowo także w obu Amerykach i w Azji.
– Cel na najbliższy miesiąc w rozwoju paczkomatów to jak najszybsza ekspansja w jak największej liczbie krajów. W tej chwili oprócz Polski, Rosji, Czech, Słowacji, Wielkiej Brytanii, pracujemy nad kolejnymi krajami. Francja, Węgry, Turcja, Skandynawia, przede wszystkim Norwegia i Szwecja – wylicza Rafał Brzoska, prezes zarządu Grupy Integer.
W dalszych europejskich planach rozwoju są Finlandia, Dania, a także Holandia i Szwajcaria. Ale spółka nie chce ograniczać się do naszego kontynentu. W ciągu najbliższych dwóch lat polskie paczkomaty mogą pojawić się w obydwu Amerykach, a potem także w Azji.
Jeszcze niedawno Grupa Integer planowała do końca 2016 r. wydać 300 mln euro i postawić 16 tysięcy nowych paczkomatów, ale liczby te mogą wzrosnąć.
– Wersja, w którą coraz bardziej idziemy, to kolejne 20 tysięcy w obydwu Amerykach i pewnie 20 tysięcy w Azji w ciągu najbliższych 4-5 lat – mówi Brzoska. – Całość inwestycji docelowo może sięgnąć nawet 1 mld euro.
Na wszystkich rynkach Integer chce współpracować ze sklepami, które są głównymi klientami paczkomatów. W Polsce obecnie 4,5 tys. przedsiębiorstw udostępnia taki sposób dostawy towaru. Brzoska ma nadzieję, że spółce uda się nawiązać współpracę ze znacznie większą liczbą sklepów w Wielkiej Brytanii – nawet połową z działających tam 120 tys. podmiotów.
Rafał Brzoska podkreśla, że klienci wybierają paczkomaty InPostu przede wszystkim ze względu na szybki czas dostawy oraz wygodny odbiór. Kupujący może odebrać towar z paczkomatu o dowolnej, wygodnej dla siebie godzinie. Paczka trafia do maszyny w ciągu 24 godzin od wysyłki – w innym przypadku InPost Paczkomaty zwraca połowę kosztów nadania.
– Jesteśmy jedyną firmą w Polsce, która zwraca pieniądze za niedotrzymanie ustaleń. Jesteśmy na poziomie 99,8 proc. skuteczności dostarczania właśnie w ciągu 24 godzin. To jest nasza przewaga, że my nie boimy się naszej jakości, bo jest ona bardzo wysoka – podkreśla Rafał Brzoska.
Dodaje, że zarówno czas dostawy, jak i wygodny odbiór stanowią przewagę paczkomatów w porównaniu do firm kurierskich. Jak podkreśla Brzoska, pomimo niedawnego wprowadzenia 8-procentowej opłaty paliwowej, paczkomaty nadal są znacznie tańsze niż wysyłka kurierem. Dalszych wzrostów cen prezes Grupy Integer nie przewiduje.
Rafał Brzoska dodaje, że liczy na uzyskanie dostępu do infrastruktury Poczty Polskiej, w tym możliwość korzystania z tzw. ostatniej mili.
– Jest to jeden z elementów trzeciej dyrektywy unijnej, iż każdy kraj powinien ustawowo zagwarantować dostęp do infrastruktury. Tak jak TP S.A. musiało udostępnić swoją infrastrukturę swego czasu dla Netii, tak my oczekujemy, że Poczta Polska zrobi to dla nas – podkreśla Brzoska i zapowiada, że jego spółka będzie walczyć o egzekwowanie tego prawa.
Na razie sprawa trafiła do Urzędu Komunikacji Elektronicznej. Brzoska podkreśla, że liczy na załatwienie sprawy bez odwoływania się do Brukseli, choć tego nie wyklucza.
Trzecia dyrektywa unijna została uchwalona w 2008 r. i kończy proces liberalizacji rynku usług pocztowych. Jej postanowienia weszły w życie w Polsce 1 stycznia 2013 r. wraz z nowym Prawem pocztowym. Zniknął m.in. ustawowy monopol Poczty Polskiej na przesyłki do 50 gramów. To właśnie z tego powodu prywatni operatorzy doczepiali do listów metalowe blaszki. Dyrektywa gwarantuje również równy dostęp do państwowej infrastruktury.
MAC: przegląd Prawa pocztowego możliwy po roku od wejścia ustawy. Prywatni operatorzy mają wiele zastrzeżeń
Urzędy mogą zaoszczędzić nawet 300 mln zł rocznie na usługach pocztowych
Współpraca Poczty Polskiej z ZUS-em: ma być szybciej i taniej
Czytaj także
- 2024-05-17: Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
- 2024-05-16: Szybki rozwój 5G w Orange Polska. Do końca roku operator uruchomi 3 tys. stacji dających dostęp do nowej technologii
- 2024-05-14: Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
- 2024-04-30: Miliony Polaków klikają w linki wyłudzające dane i pieniądze. Liczba oszustw w internecie będzie rosnąć
- 2024-05-13: Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-04-11: Greenpeace: Prawie 6 tys. ciężarówek pełnych drzew wyjeżdża codziennie z polskich lasów. Wycinki trwają tam, gdzie nie wolno
- 2024-04-25: Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
- 2024-03-13: K. Gawkowski: Cyfryzacja powinna być głównym tematem polskiej prezydencji w UE. Chcemy być liderem cyfrowych przemian
- 2024-03-11: A. Kwaśniewski: Polska jest jednym z ważniejszych krajów NATO. Kolejnym członkiem Sojuszu powinna zostać Ukraina
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.