Newsy

Inwestycje warte ponad 300 mld zł dzięki planowi Junckera. Ten instrument może zastąpić politykę spójności po 2020 r.

2015-06-08  |  06:50
Mówi:Danuta Jazłowiecka
Funkcja:europarlamentarzystka
  • MP4
  • Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych, utworzony w ramach planu Junckera, ma do 2017 roku pobudzić inwestycje warte 315 miliardów euro, a tym samym unijną gospodarkę. Jeśli ten instrument okaże się skuteczny, może zastąpić politykę spójności po 2020 roku – uważa Danuta Jazłowiecka, europosłanka. Plan ma być w czerwcu zatwierdzony przez rządy państw członkowskich.

    Utworzony w ramach planu Junckera Europejski Fundusz Inwestycji Strategicznych (EFSI) ma mieć bazę kapitałową w wysokości 21 miliardów euro. Dzięki wykorzystaniu dźwigni finansowej jego zdolność inwestycyjna przekroczy 60 miliardów euro.

    EFSI ma służyć pobudzeniu zamrożonych środków na inwestycje. Ponoć w Europie jest to ponad 300 mld euro, więc warto by rzeczywiście odmrozić te środki i zwiększyć inwestycje. Służyć ma przede wszystkim inwestycjom ryzykownym, dużym, które mogłyby zdynamizować rozwój gospodarczy Unii Europejskiej – mówi Danuta Jazłowiecka, posłanka do Parlamentu Europejskiego.

    Tym samym EFSI przyczyni się do stworzenia nowych miejsc pracy oraz realizacji unijnej polityki inwestycji w innowacje i nowe technologie. Jak podkreśla Jazłowiecka, może przyczynić się do tego, że młodzi, zdolni Europejczycy będą na Starym Kontynencie prowadzić badania i realizować swoje pomysły, zamiast emigrować do USA czy rozwijających się państw azjatyckich.

    Porozumienie ws. wdrażania planu inwestycyjnego uzgodniono w ramach UE pod koniec maja. Jeszcze w czerwcu ostatecznie zatwierdzą go szefowie rządów państw członkowskich. EFSI ma zacząć finansować projekty z końcem lata.

    – Okres do 2017 roku jest dość krótki, ale jeżeli uda się uruchomić te pieniądze, jeżeli ten plan zacznie być skutecznie realizowany, to najprawdopodobniej wydłużymy go. Przewiduję, że być może to jest rozwiązanie na fundusze europejskie, fundusze strukturalne po roku 2020. Cały czas w Europie, szczególnie w zachodniej części, mówi się o tym, że nie chcemy już polityki spójności, że zbyt dużo rozdajemy pieniędzy, a Europie Zachodniej też się należą jakieś pieniądze, też przeżyła dosyć mocny kryzys. Być może to będzie właśnie rozwiązanie na czas po roku 2020 – tłumaczy Jazłowiecka.

    Swój wkład w EFSI zadeklarowała także Polska. Przez Bank Gospodarstwa Krajowego oraz Polskie Inwestycje Rozwojowe baza kapitałowa europejskiego funduszu zostanie zasilona kwotą do 8 miliardów euro. Na liczącej kilka tysięcy pozycji wstępnej liście projektów około 250 zostało zgłoszonych przez nasz kraj. Priorytetami mają być inwestycje związane z energetyką, transportem, badaniami i innowacyjnością.

    Na proces finansowania projektów inwestycyjnych wpływać ma przede wszystkim ich jakość i potencjalny wpływ na koniunkturę gospodarczą.

    Nie chcemy, żeby w jakikolwiek sposób były brane pod uwagę kryteria demograficzne, mimo że wiemy, że jest część Europy, która potrzebowałaby bardzo mocno różnego rodzaju inwestycji. Podstawowym kryterium są dobre projekty i te dobre projekty będą zgłaszane do Europejskiego Banku Inwestycyjnego. Tam eksperci, którzy mają olbrzymie doświadczenie, będą analizowali, które z tych projektów można finansować, na które można dać gwarancję. W ten sposób będą dokonywane wybory – wyjaśnia Danuta Jazłowiecka.

    Europosłanka zaznacza, że inwestycje współfinansowane przez EFSI będą cechować się wyższym poziomem ryzyka, niż te, na które przeznaczone są fundusze strukturalne. W przypadku powodzenia takiego projektu można jednak liczyć na wymierne korzyści, jak chociażby powstanie nowych miejsc pracy.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.