Newsy

Izraelski Instytut Innowacji: Polskie start-upy mają duży potencjał. Zaskakują wiedzą i zaangażowaniem

2019-10-25  |  06:20

Blisko połowa polskich start-upów pracuje nad rozwiązaniami telemedycznymi. Często działają też w zakresie nowoczesnej diagnostyki, mHealth i rynku urządzeń medycznych. Rynek start-upów medycznych w Polsce jest jeszcze stosunkowo mało rozwinięty zarówno pod względem liczby start-upów działających w tym obszarze, jak i inwestorów wspierających ten rynek. Trzeba inwestować we współpracę pomiędzy start-upami i systemem opieki zdrowotnej. Konieczne jest też odejście od tradycyjnego modelu inwestycyjnego – radzi Yael Ophir z Izraelskiego Instytutu Innowacji.

– Polskie start-upy mają duży potencjał, ich przedstawiciele zaskoczyli mnie swoją wiedzą i zaangażowaniem. Te elementy stanowią fundament tego typu przedsięwzięć. Oczywiście, gdy mówimy o rozwoju działalności w sektorze usług medycznych, najważniejsze jest nawiązanie współpracy z podmiotami je świadczącymi – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Yael Ophir z Izraelskiego Instytutu Innowacji.

Start-upy powoli zmieniają nasze medyczne nawyki. Jak wynika z „Raportu o start-upach medycznych w Polsce” opracowanego przez EDmeetsTECH oraz Atena Research&Consulting, blisko połowa młodych firm pracuje nad rozwiązaniami telemedycznymi, nowoczesną diagnostyką (40 proc.), mHealth (35 proc.) i urządzeniami medycznymi (31 proc.). Jak wynika z raportu, rynek start-upów medycznych w Polsce jest jeszcze stosunkowo mało rozwinięty, zarówno pod względem liczby start-upów, ich stadium rozwoju, jak i inwestorów.

– W opiece zdrowotnej dla wszystkich start-upów najważniejsze jest posiadanie od samego początku solidnych partnerów – podmiotów świadczących usługi medyczne, firm, dzięki którym można się dowiedzieć, czy pojawiły się nowe potrzeby, za których spełnienie ludzie gotowi są zapłacić. Sytuacja taka stanowi świetny punkt wyjścia i dobrze rokuje na przyszłość – tłumaczy Yael Ophir.

Finansowanie większości medycznych start-upów nie przekracza 3 mln zł, a ich projekty znajdują się jeszcze we wczesnej fazie rozwoju. Jedną z barier rozwoju sektora jest stosunkowo rzadkie korzystanie z zewnętrznego finansowania – tylko co czwarty start-up skorzystał z finansowania venture capital. Większość sięga po własne środki. Jak jednak przekonuje ekspertka, w rozwoju start-upów kluczową rolę pełnią partnerzy.

– Pomysł to zaledwie początek, trzeba go jeszcze skonsultować i potwierdzić w porozumieniu z różnymi interesariuszami. Dopiero wówczas można zrozumieć, w jaki sposób pomysł ten może się sprawdzić w praktyce i na rynku – przekonuje ekspertka z Izraelskiego Instytutu Innowacji.

Ponad 90 proc. start-upów medycznych w Polsce konsultuje produkt lub usługę z jej finalnymi odbiorcami. Blisko połowa przyznaje, że pomysł konsultuje z lekarzem. Jednocześnie start-upy nawiązują liczne relacje na rynku – blisko 90 proc. deklaruje kooperację z organizacjami medycznymi, 45 proc. z korporacjami, a 19 proc. z instytucjami rządowymi. Jak jednak przekonuje ekspertka, żeby start-upy miały faktyczny wpływ na rynek medyczny, nie tyle należy konsultować ze środowiskiem finalny produkt, ile zapotrzebowanie na  innowacyjne rozwiązania.

– Sukces HealthIL (społeczności na rzecz innowacji dotyczących cyfryzacji w usługach medycznych – przyp.red.) bierze się stąd, że nie skupialiśmy się na samych start-upach. Staraliśmy się natomiast zbliżać je do podmiotów świadczących usługi medyczne, podmiotów działających na rynku opieki zdrowotnej. Dlatego trzeba konsekwentnie budować współpracę z nimi, pomagać im zrozumieć, czego potrzebują. A gdy pojawia się zapotrzebowanie na konkretne rozwiązanie, którego nie ma kto dostarczyć, przedstawiamy je start-upom. W ten sposób mają one możliwość wywrzeć faktyczny wpływ na zmiany systemowe – mówi Yael Ophir.

Ponad 60 proc. start-upów medycznych wskazuje finansowanie, jako największą barierę w rozwoju. Specyfika rynku medycznego narzuca dużo wymagań – konieczność spełnienia restrykcyjnych norm prawnych, prowadzenie badań klinicznych czy certyfikację produktu. Posiadanie kapitału jest jednak niewystarczające, potrzebna jest też wiedza ekspertów.

– Uważam, że trzeba inwestować we współpracę pomiędzy start-upami i systemem opieki zdrowotnej. Nie powinniśmy się skupiać na samych start-upach, trzeba odejść od tradycyjnego modelu inwestycyjnego. Potencjał tego typu przedsięwzięć należy oceniać również na podstawie tego, czy ich realizatorzy mają do dyspozycji właściwych partnerów – ocenia ekspertka.

Tylko wprowadzanie na rynek produktów, na które jest faktyczne zapotrzebowanie, może sprawić, że start-upy zrewolucjonizują rynek rozwiązań medycznych. Niezbędne jest też know-how i wsparcie finansowe na każdym etapie badania produktu i wprowadzania go na rynek.

– Dopiero po upływie pewnego czasu możemy mieć pewność, czy dane rozwiązanie się sprawdza i czy warto je rozwijać – dla oszczędności, usprawnienia usług. Trzeba jednak pamiętać, że poza technologią, która stanowi jedynie narzędzie, rolę odgrywają również inne kwestie. Trzeba wiedzieć, jak wdrożyć dane rozwiązanie w ramach istniejących procesów, by faktycznie przyniosło ono oszczędności czasu i pieniędzy – mówi Yael Ophir.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Postępowania sądowe w Polsce trwają coraz dłużej. Wydłuża się zwłaszcza czas w sprawach gospodarczych

Czas trwania postępowań sądowych, zamiast maleć, w ostatnich latach wzrósł. W przypadku spraw gospodarczych przewlekłość procesów może oznaczać paraliż działalności firmy, a w konsekwencji nawet jej upadłość. Zdaniem prezesa Naczelnej Rady Adwokackiej receptą na ten stan rzeczy powinna być informatyzacja systemu sądowego, zwiększenie jego finansowania oraz ograniczenia zakresu przypadających do rozstrzygnięcia spraw, w których orzeczenia nie wymagają kompetencji sądów. Niepotrzebna jest też procedura gospodarcza.

Transport

Mazowieckie lotniska będą mogły wkrótce obsłużyć 40 mln pasażerów rocznie. Trwają przygotowania do modernizacji na Okęciu i w Modlinie

Lotnisko Chopina, które właśnie obchodziło 90. urodziny, może w tym roku obsłużyć nawet 20 mln pasażerów. To o 10 proc. więcej niż rok  temu. Aby sprostać rosnącemu ruchowi turystycznemu w kolejnych latach, potrzebne jest jednak zwiększenie przepustowości. Planowana rozbudowa do 2028 roku pozwoli obsługiwać rocznie nawet 30 mln pasażerów. Łącznie z możliwościami lotnisk w Modlinie i Radomiu ma to być ok. 10 mln pasażerów więcej.

Ochrona środowiska

Stworzenie cyfrowego bliźniaka Ziemi coraz bliżej. Pomoże precyzyjniej przewidywać klęski żywiołowe

Na początku czerwca mają zostać uruchomione dwa pierwsze komponenty cyfrowej repliki Ziemi. To inicjatywa Komisji Europejskiej, w ramach której powstaje superzaawansowana symulacja zjawisk, m.in. atmosferycznych i klimatycznych, do jakich dochodzi na Ziemi. Oparte na bogatych zbiorach danych, m.in. ze zdjęć satelitarnych, i ich zaawansowanej analizie narzędzia pozwolą z dwutygodniowym wyprzedzeniem przewidywać zdarzenia pogodowe, precyzując prognozę do obszarów podzielonych na kwadraty o boku zaledwie kilku kilometrów. Będą mogły być wykorzystywane także w planowaniu miast, farm wiatrowych czy w rolnictwie. W tworzeniu rozwiązania bierze udział polski dostawca rozwiązań chmurowych.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.