Newsy

Jutro wchodzi w życie nowa ustawa o kredycie hipotecznym. Wiele korzystnych zmian dla klientów

2017-07-21  |  06:50

Od soboty obowiązywać zacznie znowelizowana ustawa o kredycie hipotecznym nakładająca na banki i pośredników kredytowych dodatkowe obowiązki związane z udzielaniem kredytu mieszkaniowego. Ich oferty mają być bardziej przejrzyste dla klienta. Instytucje finansowe będą też miały 21 dni na wydanie decyzji pozytywnej lub negatywnej ws. kredytu, przy czym odmowa powinna zostać uzasadniona. Ustawa wprowadza także proklienckie zmiany dotyczące spłaty kredytów.

Ustawa o kredycie hipotecznym nie dokonuje rewolucji, aczkolwiek wprowadza kilka istotnych zmian i udogodnień z punktu widzenia klienta – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Piotr Kijanka, dyrektor ds. sprzedaży i marketingu Grupy Deweloperskiej Geo.

Zgodnie z nową ustawą pożyczkodawca będzie miał 21 dni od dnia złożenia przez klienta wniosku o kredyt na wydanie decyzji i poinformowanie o niej zainteresowanego. Z kolei już po zawarciu umowy klient będzie miał 14 dni na jej wypowiedzenie, gdyby np. po uważnej lekturze przekonał się, że w innym banku ma szansę otrzymać kredyt na lepszych warunkach.

Kredyty będą teraz udzielane tylko przez banki i SKOK-i z wyłączeniem firm pożyczkowych. Ponadto będą udzielane tylko w walucie, w której się zarabia. Nie jest to nowość, ponieważ jedna z rekomendacji KNF wprowadzała tego typu uzgodnienie, natomiast teraz będzie to uregulowane w formie ustawy – wyjaśnia Piotr Kijanka.

Ustawodawca wprowadza też regulacje dotyczące sposobu reklamowania kredytów hipotecznych. Instytucje finansowe będą musiały wyraźnie wskazać rzeczywistą roczną stopę oprocentowania w miejscu co najmniej tak widocznym jak informację o oprocentowaniu kredytu hipotecznego oraz informować o innych warunkach kredytu, takich jak czas jego trwania, rodzaj oprocentowania, liczba i wysokość rat. Ponadto banki nie będą mogły uzależniać przyznania kredytu od nabycia innych produktów przy okazji kredytu hipotecznego. Cross-selling nadal będzie dozwolony, ale nie może być stosowany jako warunek przyznania kredytu.

Według nowych przepisów w razie problemów klienta ze spłatą rat bank wezwie go do dokonania wpłaty, musi jednak wyznaczyć termin nie krótszy niż 14 dni oraz poinformować o możliwości złożenia wniosku o restrukturyzację zadłużenia.

Bank ma obowiązek zaproponować restrukturyzację, czy to w formie wakacji kredytowych, czy wydłużonego czasu spłaty odsetek. Jeśli to nie przyniesie efektu, klient będzie miał pół roku na sprzedaż swojego mieszkania – mówi Piotr Kijanka. – Inne udogodnienie, które wprowadza regulacja, dotyczy wcześniejszej spłaty kredytu. Chodzi o sytuację, w której klient spłaca kredyt po upływie 3 lat od momentu jego zaciągnięcia, wówczas nie będzie płacił wyższych odsetek.

Jak podkreśla Piotr Kijanka, wchodzące w życie zmiany należy ocenić pozytywnie, głównie ze względu na to, że oferty instytucji finansowych będą bardziej przejrzyste dla klientów. To z kolei powinno zwiększyć zaufanie potencjalnych kredytobiorców, a co za tym idzie – ich zainteresowanie zakupem nieruchomości. A to już jest dobra informacja dla deweloperów. Na nowe przepisy muszą zwrócić szczególną uwagę firmy deweloperskie, które w jakikolwiek sposób przedstawiają oferty kredytowe klientom.

– Pośrednicy w przyznawaniu kredytu będą musieli być zarejestrowani w KNF, będą musieli zdać egzamin, co na pewno pozytywnie wpłynie na stan wiedzy i kompetencje pracowników, a także będą musieli odprowadzać 0,3 proc. swojej prowizji, którą uzyskują od banku, na rzecz KNF – mówi ekspert Grupy Deweloperskiej Geo.

Jak pokazuje raport PwC z 2016 roku, obecnie niemal co drugi kredyt hipoteczny zaciągany jest poprzez firmę pośredniczącą. Z kolei według AMRON-SARFIN w I kw. 2017 roku zawarto o jedną piątą więcej umów kredytowych niż rok wcześniej. Na koniec marca łączne zadłużenie z tego tytułu wyniosło 390,114 mld zł, natomiast czynnych umów kredytowych było 2,083 mln sztuk.

Wchodząca w życie kilka lat temu ustawa deweloperska, czyli ustawa o ochronie praw nabywcy lokalu mieszkalnego, była różnie odbierana przez środowisko, natomiast wraz z upływem czasu można powiedzieć, że bardzo pozytywnie wpłynęła na rynek, właśnie w kontekście zwiększonego zaufania klientów do branży deweloperskiej. Bez wątpienia ustawa o kredycie hipotecznym spowoduje ten sam efekt w perspektywie najbliższych kilku lat – przewiduje Piotr Kijanka.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.