Newsy

Klienci centrów handlowych nie chcą już wyłącznie robić w nich zakupów. Obiekty muszą oferować coraz więcej udogodnień

2015-05-29  |  06:45

W Polsce działa około 450 nowoczesnych centrów handlowych, a 30 jest w trakcie budowy. Ich inwestorzy stawiają już nie tylko na funkcje komercyjne. Klienci oczekują bowiem coraz więcej od takich obiektów. Dlatego coraz większą część powierzchni zajmują punkty gastronomiczne, kluby fitness czy odnowy biologicznej, a same budynki nawiązują do okolicznej architektury oraz lokalnej tradycji miejsca. 

W ostatnich latach bardzo zmieniła się rola centrum handlowego w społeczności lokalnej, wielkomiejskiej – zauważa w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Lidia Deja, szefowa marketingu i PR w firmie Apsys Polska, operatora centrów handlowych. – W pewnym sensie także samoświadomość deweloperów i zarządców centrów handlowych uległa znacznej ewolucji.

Jak wynika z danych Polskiej Rady Centrów Handlowych (PRCH), krajowi konsumenci mają obecnie do dyspozycji 450 galerii handlowych, co sytuuje Polskę w okolicach średniej unijnej. W budowie znajduje się jeszcze 30 tego rodzaju obiektów, choć nieco mniejszych.

Zdaniem szefowej marketingu i PR Apsys Polska wśród firm inwestujących w centra handlowe oraz zarządców tego rodzaju nieruchomości zaczyna dominować przekonanie, że obiekty te powinny być stawiane na lata. Konieczne jest zatem wpisanie ich zarówno w tkankę infrastruktury miejskiej, jak i społecznej.

Odpowiedzialność biznesu nie ogranicza się już dzisiaj wyłącznie do zrównoważonego budownictwa – przekonuje Lidia Deja. – Istotne są także kwestie społeczne. W związku z tym właściwe projektowanie centrum jest nie tylko kwestią etyczną, lecz także ekonomiczną. Chodzi o to, żeby placówka znalazła swoje miejsce w społeczności lokalnej, była przyjazna, otworzyła się na miasto.

Przy dużej i wymagającej konkurencji na rynku centrów handlowych nie warto oszczędzać na badaniach opinii i konsultacjach społecznych. Znajomość klienta, wyczucie co do trendów społecznych i kulturowych oraz wiedza na temat nowinek technologicznych to podstawa przyjaznej ludziom i dobrze zaprojektowanej przestrzeni handlowej. Według Deji tego rodzaju nowoczesne placówki handlowe stają się swoistym hubem, wokół którego zaczynają rozkwitać usługi i inne funkcjonalności społeczne.

Wiąże się to również ze zmianą oferty, z którą tego rodzaju placówki zwracają się do konsumenta – zauważa Lidia Deja. – Dzisiaj to już nie tylko handel, lecz także rozrywka, rekreacja i kultura. Centra handlowe oferują spotkania, koncerty, eventy i pokazy. Dzisiaj konsumenci nie przychodzą do galerii handlowej już tylko po zakupy, które robione są trochę przy okazji. Ludzie bardzo cenią swój czas, nie chcą go marnować, wolą spędzić go z rodziną, przyjaciółmi lub poświęcając się własnym pasjom. Stąd oferta gastronomiczna restauracji, kawiarni, pubów i barów jest tak szalenie istotna.

Szczególnie pod względem usług rekreacyjnych centra handlowe, jak twierdzi Lidia Deja, stają się coraz bardziej innowacyjne.

Przytoczę przykład Posnanii, którą Apsys buduje właśnie w stolicy Wielkopolski, gdzie oprócz tradycyjnej oferty usług, jak kino i fitness, będzie basen, lodowisko, a dookoła centrum tereny zielone wraz ze ścieżkami rowerowymi, stacjami serwisowymi i punktami wypożyczenia roweru miejskiego – wymienia Lidia Deja. – To dobrze pokazuje, jak bardzo bierze się dziś pod uwagę zmianę potrzeb, zachowań i stylu życia współczesnego klienta.

Zgodnie z założeniami usytuowana przy rondzie Rataje inwestycja o powierzchni ponad 260 tys. mkw. (100 mkw. najmu) ma kosztować 300 mln euro. W nowej placówce znajdzie pracę około 6 tys. osób, ulokowanych zostanie 300 marek, 220 butików, 40 sklepów średnio- i wielkopowierzchniowych, 40 restauracji i kawiarń, będzie też 3,3 tys. miejsc parkingowych. Razem z budową powstaje ścieżka rowerowa o długości około sześciu kilometrów łącząca rondo Rataje z centrum Poznania. Otwarcie planowane jest na jesień 2016 roku.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zwolnienia lekarskie w prywatnej opiece medycznej są ponad dwa razy krótsze niż w publicznej. Oszczędności dla gospodarki to ok. 25 mld zł

Stan zdrowia pracujących Polaków wpływa nie tylko na konkurencyjność firm i koszty ponoszone przez pracodawców, ale i na całą gospodarkę. Jednak zapewnienie dostępu do szybkiej i efektywnej opieki zdrowotnej może te koszty znacząco zmniejszyć. Podczas gdy średnia długość zwolnienia lekarskiego w publicznym systemie ochrony zdrowia wynosi 10 dni, w przypadku opieki prywatnej to już tylko 4,5 dnia – wynika z badania Medicover. Kilkukrotnie niższe są też koszty generowane przez poszczególne jednostki chorobowe, co pokazuje wyraźną przewagę prywatnej opieki. Zapewnienie dostępu do niej może ograniczyć ponoszone przez pracodawców koszty związane z prezenteizmem i absencjami chorobowymi w wysokości nawet 1,5 tys. zł na pracownika.

Ochrona środowiska

Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami

Postulat ochrony najcenniejszych lasów w Polsce znalazł się zarówno w „100 konkretach na pierwsze 100 dni rządów”, jak i w umowie koalicyjnej zawartej po wyborach 15 października 2023 roku. W wyznaczonym terminie nie udało się dotrzymać wyborczej obietnicy, ale prace nad nowymi regulacjami przyspieszają. Wśród priorytetów jest objęcie ochroną 20 proc. lasów najbardziej cennych przyrodniczo i ustanowienie kontroli społecznej nad lasami. Ministerstwo Klimatu i Środowiska konsultuje swoje pomysły z przedstawicielami różnych stron, m.in. z leśnikami, ekologami, branżą drzewną i samorządami.

Motoryzacja

Dwie duże marki chińskich samochodów w tym roku trafią do sprzedaży w Polsce. Są w stanie konkurować jakością z europejskimi producentami aut

Według danych IBRM Samar w Polsce w pierwszych dwóch miesiącach 2024 roku zarejestrowano 533 auta chińskich producentów. Jednak niedługo mogą się one pojawiać na polskich drogach znacznie częściej, ponieważ swoją obecność na tutejszym rynku zapowiedziało już kilku kolejnych producentów z Państwa Środka. Chińskich samochodów, przede wszystkim elektryków, coraz więcej sprzedaje się również w Europie. Prognozy zakładają, że ich udział w europejskim rynku do 2025 roku ma zostać niemal podwojony. – Jakość produktów dostarczanych przez chińskich producentów jest dzisiaj zdecydowanie lepsza i dlatego one z powodzeniem konkurują z producentami europejskimi – mówi Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.