Mówi: | Adam Łącki |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Krajowy Rejestr Długów |
KRD: zwiększenie wymogów przy wpisywaniu długów do rejestru dłużników spowoduje zatory płatnicze
Politycy chcą zmian w zakresie wpisywania długów do rejestrów dłużników. Złożony w Sejmie projekt Ruchu Palikota przewiduje zwiększenie wymogów formalnych wobec wierzycieli. W zamyśle ma to zapobiec przypadkom wpisywania do biur informacji gospodarczej długów jeszcze niewymagalnych. Suchej nitki na projekcie nie zostawiają przedstawiciele Krajowego Rejestru Długów. Ich zdaniem wprowadzenie tych przepisów spowodowałoby większe zatory płatnicze.
Chodzi o złożony w Sejmie przez Ruch Palikota projekt zmian w ustawie o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych. Ma on na celu wprowadzenie wymogu uzyskania uznania roszczenia na piśmie lub jego potwierdzenia prawomocnym wyrokiem sądu lub decyzją organu administracji publicznej zaopatrzoną w rygor natychmiastowej wykonalności, aby wierzyciel mógł przekazać do biura informacje gospodarcze o zobowiązaniu dłużnika.
Zdaniem autorów nowelizacji, projekt zmian przepisach wyeliminuje sytuacje, kiedy wierzyciele zgłaszają do rejestru dłużników długi jeszcze nie wymagalne, co powoduje, że wiele firm nie może ubiegać się o kredyt lub dotację.
– Zmiany proponowane przez Ruch Palikota wydają się mocno populistyczne i wynikają z niedostatecznej znajomości ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, która reguluje w tej chwili działalność biur informacji gospodarczych – mówi w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Adam Łącki, prezes zarządu Krajowego Rejestru Długów. – Jeżeli ta nowelizacja weszłaby w życie, spowodowałoby to zwiększenie zatorów płatniczych w Polsce.
KRD jest zdania, że biura informacji gospodarczej są od tego, aby ułatwiać, a nie utrudniać wierzycielom dochodzenie należności od niesolidnych dłużników.
– Proponowane w nowelizacji zmiany mają umożliwiać wpisywanie do biura informacji gospodarczych tylko tych dłużników, i to zarówno przedsiębiorców, jak i konsumentów, których dług został poświadczony poprzez uznanie długu. Dłużnik musiałby podpisać oświadczenie, że jest dłużnikiem, bądź na ten dług sąd wydałby już wyrok – tłumaczy Adam Łącki. – Jest to dla mnie absurdalna sytuacja, kiedy wierzyciel musi w sposób bardzo aktywny dochodzić praw do swoich pieniędzy, do swoich wierzytelności. To na pewno nie przyniesie niczego dobrego.
KRD nie zgadza się z argumentem autorów nowelizacji, że przedsiębiorcy bezzasadnie wpisani na listę dłużników, np. do Krajowego Rejestru Długów, nie mają możliwości obrony.
– Osoba, która zostaje w sposób nieuprawniony dopisana do biura informacji gospodarczej ma prawo obrony. Po pierwsze wierzyciel, który nieuzasadnionego wpisu dokonuje, może zostać ukarany grzywną w wysokości do 30 tysięcy złotych za każdy taki przypadek. Po drugie, to wynika z regulaminu, osoba pokrzywdzona ma możliwość reklamacji w Krajowym Rejestrze Długów. Ta reklamacja zostaje rozpatrzona maksymalnie w ciągu 21 dni i taki wpis zostaje usunięty, jeżeli są odpowiednie ku temu przesłanki – podkreśla Adam Łącki.
Z danych Krajowego Rejestru Długów wynika, że do prokuratury lub na policję rocznie trafia około 10 spraw wpisania do rejestru dłużników osób, które nie są nikomu winne pieniędzy. Większość z nich jest umarzana ze względu na brak stwierdzenia przestępstwa.
Bezpośrednio do KRD spływa około kilkuset reklamacji w ciągu roku, z czego tylko 20-25 proc. są to przypadki uzasadnione. Najczęściej dotyczą one nieusunięcia wpisu po spłacie długu. Zgodnie z przepisami ustawy o udostępnianiu informacji gospodarczych i wymianie danych gospodarczych, po uregulowaniu długu wierzyciel ma obowiązek złożyć wniosek o usunięcie w ciągu 14 dni z rejestru dłużników osobę, która dług spłaciła. Niedopełnienie tego obowiązku grozi wierzycielowi grzywną w wysokości do 30 tys. zł.
Czytaj także
- 2023-11-24: Polski deficyt publiczny i dług niebezpiecznie szybko rosną. Dalsze wzrosty rodzą ryzyko dużego kryzysu w finansach publicznych
- 2023-09-07: Ekonomiści zaniepokojeni tempem zadłużania się kraju. Koszty obsługi długu należą do najwyższych w UE
- 2023-03-31: Na rynku działa już ponad 1,2 mln terminali płatniczych. Nadal może być 500–600 tys. miejsc, gdzie płatności bezgotówkowe nie są przyjmowane
- 2023-06-05: Coraz więcej Polaków przekonuje się do prywatnych polis zdrowotnych. Skłania ich do tego utrudniony dostęp do publicznej opieki
- 2023-01-03: WEI: Rok wyborczy będzie sprzyjać rozdawnictwu. W 2022 roku nowe „prezenty” od rządu kosztowały podatników ponad 57 mld zł
- 2022-10-05: Rośnie zadłużenie polskich przedsiębiorstw. Firmy zaciskają pasa i odkładają inwestycje na lepsze czasy
- 2022-07-28: Aż 65 proc. Polaków ogranicza konsumpcjonizm ze względu na drożyznę w sklepach. Tylko co szósta osoba robi to z pobudek ekologicznych
- 2022-06-30: Coraz większa niepewność w gospodarce zbiera żniwo. Liczba upadłości firm rośnie
- 2022-06-24: Przed wakacjami Polacy szukają alternatyw dla kupowania walut w kantorach. Coraz częściej są nimi karta płatnicza i smartfon
- 2022-05-10: Konsumenci wolą innowacyjne e-sklepy. Istotne są dla nich zwłaszcza łatwe i szybkie metody płatności
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Regionalne
Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes
Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.
Transport
Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze
Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.
Polityka
Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii
Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.