Newsy

100 artystów i 150 utworów podczas sześciu koncertów w trzy dni. TVP przedstawiła szczegóły 54. Festiwalu w Opolu

2017-09-08  |  06:40

Trzy dni festiwalowe, sześć koncertów, 100 artystów i 150 utworów – 15 września rusza Festiwal Polskiej Piosenki w Opolu. Piątek upłynie pod znakiem jubileuszu Królowej Polskiej Piosenki. Razem z Marylą Rodowicz na scenie wystąpi m.in. Doda czy Cleo. Pierwszego dnia zaprezentują się również debiutanci. W sobotę, po koncercie Premier, wystąpi legenda polskiego kabaretu, czyli Jan Pietrzak. Na zakończenie festiwalu zaprezentowane zostaną najważniejsze muzyczne wydarzenia. Liczymy, że wrześniowy termin przyciągnie widzów – mówi Agata Konarska, rzecznik prasowy TVP.

Trzy dni festiwalowe, sześć koncertów i bardzo długa lista znakomitych twórców i artystów, którzy wezmą udział w tegorocznej, wyjątkowo wrześniowej, edycji festiwalu. Cieszymy się, że udało się zaprosić do udziału w 54. edycji opolskiego festiwalu tak znakomitych artystów. Rozpoczynamy od piątkowego wieczoru, po którym bardzo wiele sobie obiecujemy – zapowiada w rozmowie z agencją Newseria Biznes Agata Konarska, rzecznik prasowy TVP.

Festiwal Opole 2017 rusza 15 września. Jak zapowiada Konarska, już na początek widzów TVP czeka mocne uderzenie. W amfiteatrze swój jubileusz pracy artystycznej będzie świętować Maryla Rodowicz koncertem „Wariatka tańczy – 50 lat na scenie”. Z Królową Polskiej Piosenki wystąpią znani artyści, m.in. Marcin Wyrostek, Kasia Popowska, Mateusz Ziółko czy Piotr Cugowski. Część przedstawi swoje wersje piosenek Rodowicz, nie zabraknie też zaskakujących duetów, a nawet trio, bowiem na scenie razem z Marylą Rodowicz pojawią się także Doda i Cleo.

Podczas koncertu Rodowicz zaprezentuje swoje taneczne umiejętności, które szlifowała przez ostatnie miesiące pod okiem Jana Klimenta, tancerza znanego z „Tańca z Gwiazdami”. Zostaną też wyświetlone archiwalne materiały filmowe, które przypomną najważniejsze wydarzenia z artystycznego życia gwiazdy.

Pierwszego dnia festiwalu odbędzie się też koncert Debiutów, artystów prezentujących różne gatunki muzyczne. Wszyscy zaprezentują swoje autorskie piosenki.

Koncert pozwala się dowiedzieć, co w duszy gra dzisiaj młodym, zdolnym artystom, jakie gatunki muzyczne są im najbliższe – wskazuje rzecznik TVP.

Drugi dzień festiwalu upłynie pod znakiem Premier, czyli jednego z najstarszych konkursów Krajowego Festiwalu Polskiej Piosenki w Opolu. W tym roku premierowe utwory wykonają Katarzyna Cerekwicka, Zakopower, Lanberry, Pectus, Monika Lewczuk, Krzysztof Kiljański, Formacja Nieżywych Schabuff, Patrycja Zarychta, Navi, Szymon Wydra i Carpe Diem, Omen, Marek Kościkiewicz De Mono oraz Izabela Trojanowska.

Zarówno w konkursie premier, jak i konkursie debiutów, głos decydujący będą mieli widzowie. Będzie można pobrać specjalną aplikację na smartfony i za jej pomocą zagłosować na swojego ulubionego debiutanta lub utwór w konkursie Premier, ale też w trakcie koncertu wysłać SMS o konkretnej treści, oddając głos na swojego ulubionego wykonawcę. W piątkowy wieczór w konkursie Debiutów będzie także jury, które wybierze swojego debiutanta – zwycięzcę – tłumaczy Konarska.

Na zakończenie drugiego dnia festiwalu wystąpi legenda polskiego kabaretu. W koncercie „Jan Pietrzak. Z PRL-u do Polski” obok Pietrzaka wystąpią m.in. Ryszard Makowski, Paulina Grochowska, Natalia Sikora czy Grupa Świt.

Niedziela to największe przeboje i to, co kochamy najbardziej, czyli piosenki, które potrafimy wspólnie zaśpiewać, a zaśpiewają dla nas w ten niedzielny wieczór m.in. Edyta Górniak, Ania Wyszkoni, Rafał Brzozowski, grupa Pectus, Monika Lewczuk, Antek Smykiewicz, Natalia Szroeder. To będzie święto polskiej muzyki – zapowiada rzecznik TVP.

Ostatni opolski koncert, czyli After Party, poprowadzą Edyta Herbuś, Norbi i Rafał Patyra. Przypomniane zostaną największe przeboje polskiej muzyki tanecznej, od lat 70. po najnowsze przeboje.

W tym roku wyjątkowo festiwal odbędzie się we wrześniu. Jak jednak ocenia rzecznik TVP, ten termin powinien przyciągnąć widzów podobnie jak ten letni.

To termin, kiedy wracamy po wakacjach, mamy za sobą pierwsze tygodnie roku szkolnego, znamy plan tygodnia, więc myślę, że rodzinnie wszyscy zasiądziemy przed telewizorami. Pogoda podobno jest gwarantowana, limit opadów deszczu został już wyczerpany i mam nadzieję, że przy znakomitej pogodzie spotkamy się w amfiteatrze opolskim – mówi Agata Konarska.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.