Mówi: | dr Andrzej Kepel, prezes zarządu, Polskie Towarzystwo Ochrony Przyrody „Salamandra” Marcin Ładak, członek zarządu Jeronimo Martins Polska |
Biedronka angażuje się w ochronę zagrożonych gatunków zwierząt w Polsce. Co najmniej 1,5 mln zł trafi na ratowanie m.in. żubrów, wilków czy rysi
Sieć przeznaczy cały dochód ze sprzedaży książki o zagrożonych gatunkach zwierząt w Polsce na ich ratowanie. Biedronka zadeklarowała, że co najmniej 1,5 mln zł zostanie przeznaczone na ochronę sześciu gatunków: żubra, rysia, wilka, morświna, sóweczki oraz jeża wschodniego i zachodniego. – Za tę kwotę możemy już bardzo wiele zrobić – mówi dr Andrzej Kepel, prezes zarządu Polskiego Towarzystwa Ochrony Przyrody „Salamandra”, które będzie koordynować projekt. Pierwsze inicjatywy ruszą jeszcze w tym roku.
– Polskie organizacje przyrodnicze są przygotowane organizacyjnie i pod względem zasobów ludzkich do realizacji wielu działań skutecznie chroniących przyrodę. Czynnikiem ograniczającym te działania jest brak środków, zwłaszcza coraz mniej krajowych środków publicznych przeznaczanych na działalność polskich organizacji przyrodniczych. Środki unijne są do pozyskania, ale najczęściej wymagają również wkładu własnego. Dlatego tak ważne jest zaangażowanie partnerów z tzw. odpowiedzialnego biznesu oraz osób fizycznych, które przekazują darowizny czy wpłaty z 1 proc. – mówi agencji Newseria Biznes dr Andrzej Kepel. – Tak duża kwota, jaką otrzymujemy od Biedronki, pozwala nam realizować wiele różnych działań w takiej skali, że rzeczywiście mogą one przynieść rezultaty odczuwalne dla tych gatunków.
– Rozpoczęliśmy bardzo ważną inicjatywę, która związana jest z ochroną zagrożonych gatunków. Podjęliśmy w tym celu współpracę z organizacjami, które specjalizują się w tej tematyce, i wpisuje się to świetnie w naszą strategię zrównoważonego rozwoju. Chcemy nawiązywać do tej inicjatywy poprzez sprzedaż książki, która od 7 października jest dostępna dla naszych klientów – mówi Marcin Ładak, członek zarządu Jeronimo Martins Polska.
Wsparcie zadeklarowane przez sieć handlową będzie pochodzić ze sprzedaży książki „Chrońmy zagrożone gatunki”. To publikacja przygotowana wspólnie z organizacjami, które działają na rzecz ochrony dzikich zwierząt i towarzysząca popularnej zwłaszcza wśród najmłodszych akcji Gang Swojaków. Biedronka cały utarg z jej sprzedaży przeznaczy właśnie na wsparcie ich inicjatyw. Sieć zadeklarowała, że będzie to co najmniej 1,5 mln zł, ale w zależności od zaangażowania klientów może być to kwota jeszcze wyższa.
– Książka ta opisuje gatunki zwierząt, które są zagrożone w naszym kraju, więc ma przede wszystkim walor edukacyjny. Dzięki temu, że była ona wspierana poprzez organizacje zajmujące się tą tematyką, będzie bardzo wysoko ceniona przez rodziców i dzieci – mówi Marcin Ładak.
Jak podkreślają przedstawiciele sieci, szczególnie ważne dla walki z kryzysem klimatycznym jest docieranie z proekologiczną wiedzą do najmłodszych. W promowaniu wiedzy o zagrożonych gatunkach dzikich zwierząt pomagają także ich pluszowe odpowiedniki, które można zdobyć po uzbieraniu określonej liczby naklejek otrzymywanych po zakupach w Biedronce.
– Mówimy tutaj o gatunkach szczególnie zagrożonych na terenie naszego kraju, wśród których w ostatnim okresie nastąpił wyraźny spadek populacji, z bardzo różnych względów. To m.in. żubry, rysie, wilki oraz jeże – wymienia członek zarządu Jeronimo Martins Polska. – Niektóre z tych populacji udaje się odbudowywać, niektóre zostają na bardzo niskim stopniu rozwoju, dlatego nasza inicjatywa wsparcia finansowego dla tych organizacji powinna przynieść wymierne rezultaty, nie tylko w tej sferze edukacyjnej, ale również w sferze odbudowy tych gatunków.
Program wsparcia będzie realizowany we współpracy z czterema organizacjami przyrodniczymi, które od lat zajmują się ochroną zagrożonych gatunków. Liderem tego konsorcjum będzie PTOP „Salamandra”, które także będzie odpowiedzialne za część działań. Pierwsze programy pomocowe ruszą jeszcze w tym roku i będą kontynuowane w 2022 roku.
– W przypadku żubrów chodzi przede wszystkim o ograniczanie konfliktów wolno żyjących stad z lokalną społecznością, co w północno-zachodniej Polsce udaje się robić dosyć skutecznie i to jest warunkiem dalszego rozwijania wolno żyjących stad. W przypadku rysi i wilków chodzi przede wszystkim o pomoc osobnikom, które wpadły w tarapaty głównie z powodu człowieka, czyli np. potrąconych przez samochody, zranionych po wpadnięciu we wnyki. Chodzi także o wsparcie programu przywracania rysi w północno-zachodniej Polsce, który całkiem dynamicznie w tej chwili się rozwija – wymienia planowane inicjatywy dr Andrzej Kepel.
Inne programy to m.in. inwentaryzacja gatunku sóweczki w wybranych lasach, które do tej pory nie były badane pod tym kątem, i tworzenie stref ochronnych wokół miejsc gniazdowania tych ptaków oraz uwzględnienie ochrony tego gatunku w niektórych obszarach Natura 2000. Planowane jest także wsparcie lokalnych i regionalnych działań na rzecz ochrony występujących w Polsce gatunków jeży – wschodniego i zachodniego, ich siedlisk oraz ratowanie i przywracanie naturze osobników poszkodowanych w wyniku działalności człowieka.
– Morświn zagrożony jest głównie przez rybołówstwo, więc w ramach programu będą testowane różne bezpieczne narzędzia połowowe i to, w jaki sposób sprawdzają się one w warunkach Bałtyku – wymienia prezes PTOP „Salamandra”.
Jak podkreśla, tego typu wsparcie dla zagrożonych gatunków jest szczególnie istotne w dobie kryzysu klimatycznego, z którym walka staje się coraz ważniejsza.
– Powodem zagrożenia większości gatunków zwierząt jest jeden gatunek – homo sapiens, czyli człowiek. My doprowadziliśmy do kryzysu klimatycznego, my powodujemy również zanikanie wielu gatunków poprzez ich bezpośrednie zabijanie, niszczenie siedlisk, zajmowanie przestrzeni, grodzenie korytarzy ekologicznych i wiele innych działań. Dlatego też powinniśmy tę odpowiedzialność na siebie wziąć i zacząć działania odwracające te fatalne trendy, przynajmniej tam, gdzie się da – podkreśla dr Andrzej Kepel.
Czytaj także
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-15: Mocny wzrost sprzedaży paliw płynnych w 2023 roku. W tym roku popyt napędzą nowe inwestycje
- 2024-04-18: Polacy mało wiedzą o instytucji rodzicielstwa zastępczego. Dwie trzecie społeczeństwa nigdy nie spotkało się z tym pojęciem
- 2024-04-05: Sprzedaż nagrań muzycznych rośnie w tempie prawie 20-proc. Streaming motorem napędowym, ale do łask wracają nośniki sprzed lat
- 2024-04-10: Co czwarty mikro- i mały przedsiębiorca pracuje 40–60 godzin tygodniowo. Ostrożnie podchodzą do planowania inwestycji i zwiększania zatrudnienia
- 2024-04-02: Coraz częściej dzikie zwierzęta pojawiają się w miastach. Pomaganie im może tylko zaszkodzić
- 2024-04-08: Całkowity zakaz sprzedaży e-papierosów jednorazowych może mieć skutek odwrotny do zamierzonego. Konsekwencje będą zarówno ekonomiczne, jak i zdrowotne
- 2024-03-20: Polski rynek leasingu jest jednym z największych w UE. Prawie 1/3 inwestycji jest finansowana leasingiem
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Przygotowania do wdrożenia systemu kaucyjnego idą pełną parą. Przyszli operatorzy przeciwni zmianie daty na 2026 rok
Wkrótce Sejm ma się zająć nowym projektem przepisów dotyczących systemu kaucyjnego, którego start zaplanowano na styczeń 2025 roku. Przedstawione przez Ministerstwo Klimatu i Środowiska zmiany dotyczą m.in. rezygnacji z podatku VAT i wprowadzenia tzw. mechanizmu podążania kaucji za produktem. – Wszystkie te zmiany oceniamy bardzo pozytywnie, one są niezbędnym elementem dla właściwego funkcjonowania przyszłego systemu kaucyjnego – mówi Aleksander Traple, prezes Zwrotka SA. Jak podkreśla, dalsze odkładanie w czasie terminu uruchomienia systemu kaucyjnego jest bezzasadne, ponieważ branża odpadowa, handel detaliczny i szereg innych podmiotów już od dłuższego czasu przygotowują się do jego wdrożenia.
Problemy społeczne
Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
Do Polski cały czas napływają kolejni uchodźcy z Ukrainy, a ci, którzy są u nas już ponad dwa lata, nadal potrzebują wsparcia – oceniają eksperci IOM Poland i UNHCR. Szacuje się, że ok. 200 tys. osób nadal mieszka w miejscach zakwaterowania zbiorowego. To często osoby starsze i z niepełnosprawnościami, którym trudno się usamodzielnić. Uchodźcy nadal potrzebują wsparcia związanego ze znalezieniem zatrudnienia, dostępu dzieci do edukacji czy nauki języka polskiego. Eksperci podkreślają, że integracja ekonomiczna Ukraińców to duża korzyść dla polskiej gospodarki. Tylko w 2023 roku udział pracowników z Ukrainy przełożył się na ok. 1 proc. krajowego PKB.
Konsument
Coraz więcej Europejczyków ogranicza spożycie mięsa na rzecz produktów roślinnych. Większe wsparcie ze strony rządów i legislacji mogłoby zwiększyć ich popularność
Ponad połowa Europejczyków jedzących mięso aktywnie ogranicza jego roczne spożycie. Niemal 30 proc. co najmniej raz w tygodniu spożywa przynajmniej jedną roślinną alternatywę mięsa lub nabiału – wynika z badania ProVeg. Zmiana nawyków konsumenckich napędza branżę produktów roślinnych, ale wspomogłyby ją także zmiany systemowe, m.in. szersze dofinansowanie produkcji roślinnej kosztem mięsnej czy obniżenie podatku na żywność o niskim śladzie środowiskowym.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.