Newsy

Wrocławska firma opracowała innowacyjną technologię sterowania dronami. Dzięki niej sterowanie będzie bardziej precyzyjne i bezpieczne

2017-03-06  |  06:35

Aktualizacja 9:22

Przyszłością dronów mogą się okazać inteligentne technologie sterowania i stabilizacji lotu oparte na logice rozmytej. Nowe rozwiązanie, nad którym pracuje wrocławska firma Sky Tronic, może zastąpić obecnie stosowane klasyczne metody sterowania lotem. Może to być przełom w nawigacji, dzięki któremu loty będą bardziej precyzyjne i bezpieczniejsze. Drony mogą ułatwiać pracę m.in. ratowników górskich. Sky Tronic liczy, że nowy model sterowania w ciągu kilku lat zdominuje światowy rynek dronów oraz będzie można go stosować w różnych typach i rodzajach bezzałogowych statków powietrznych.

 Nowoczesna technologia będzie dawała pewną przewagę nad obecnie dostępnymi na rynku rozwiązaniami. Liczymy, że w krótkim czasie wejdzie ona na rynek i zdominuje całą branżę bezzałogowego lotnictwa cywilnego oraz wojskowego. Na naszym rozwiązaniu mogą skorzystać producenci bezzałogowych statków powietrznych i użytkownicy końcowi wykorzystujący drony w swojej działalności gospodarczej – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Bogusław Szlachetko, dyrektor ds. badań i rozwoju Sky Tronic.

Wrocławska firma opracowała innowacyjne systemy sterowania lotem dla bezzałogowych statków powietrznych oparte na rozmytych regulatorach stabilizacji lotu FLC (ang. Fuzzy Logic Controller). Zapewniają one poprawę efektywności sterowania i bezpieczne wykonywanie misji, nawet w trudnych i zmiennych warunkach terenowych i klimatycznych, np. silne podmuchy wiatru, zrzucanie ładunku itp.

– W taki rozmyty sposób można określać pewne własności obiektu i sterowania, żeby w łatwy sposób wyciągnąć wnioski, jak ustabilizować taki obiekt w locie. To daje bardzo dużą przewagę, ponieważ nie musimy w sposób bezpośredni znać modelu matematycznego i wykonywać wszystkich obliczeń, ale na podstawie metody wnioskowania rozmytego sterować obiektem – tłumaczy Szlachetko.

Dotychczas w dronach stosowano metodę opartą na technologii PID, czyli regulatorze proporcjonalno-całkująco-różniczkującym, który jest mało odporny na zakłócenia zewnętrzne i wewnętrzne drona. Metoda opracowana przez Sky Tronic – jak wskazuje Szlachetko – na rynku nie ma bezpośredniego konkurenta.

– Oczywiście na całym rynku dronów, które mają wykonywać określone zadania, konkurencja w Polsce jest spora, zarówno w usługach związanych z samymi lotami, jak i ewentualną produkcją dronów – zaznacza Szlachetko.

Polski rynek dronów w 2016 roku był wart nieco ponad 200 mln zł i w ciągu roku wzrósł o 22,7 proc. (dane Instytutu Mikromakro). Natomiast światowy potencjał zastosowania technologii dronowych według ekspertów firmy doradczej PwC przekracza 127 mld dol. 

Jak podkreśla Szlachetko, jednym z potencjalnych odbiorców nowych dronów jest budownictwo. Drony mogą być wykorzystywane w takich procesach jak audyt inwestycji, skanowanie laserowe czy analiza termiczna.

 Nawiązaliśmy pierwsze kontakty z firmami z zakresu inspekcji termograficznych czy wizyjnych obiektów inżynieryjnych. Mamy nadzieję, że w krótkim czasie będziemy w stanie przetestować nasze prototypy w rzeczywistych warunkach – mówi Bogusław Szlachetko.

Technologia opracowana przez Sky Tronic powinna też zainteresować służby mundurowe, m.in: policję, straż pożarną, straż leśną, służby zarządzania kryzysowego, bezpieczeństwa publicznego oraz wojsko. Szlachetko liczy, że w ciągu kilku lat firma zdobędzie mocną pozycję na rynku. Według założeń do 2021 roku ma osiągnąć ok. 15 proc. udziału w rynku bezzałogowego lotnictwa w Polsce i ok. 0,5 proc. w rynku światowym.

– System oparty o rozmyte reguły będzie zwiększał bezpieczeństwo lotów, ponieważ będzie odporny na różnego rodzaju zakłócenia – przekonuje dyrektor ds. B+R w Sky Tronic. – Jest on w stanie skompensować wszystkie zdarzenia nieprzewidywalne, losowe, bo oferuje znacznie szerszy zakres pracy regulatora.

Ze względu na większe bezpieczeństwo lotów maszyny mogą trafić również do ratownictwa górskiego i wspierać akcje poszukiwania osób zaginionych oraz poszkodowanych czy monitorowania lawin śnieżnych w Polsce, Europie i na całym świecie. Mogą przyczynić się do poprawy stanu bezpieczeństwa i ratowania życia w związku z rosnącą liczbą turystów w górach i liczbą wypadków na szlakach turystycznych i trasach narciarskich. Służące dziś do tego celu helikoptery nie zawsze mogą zostać wykorzystane, a dodatkowo wiąże się to z wysokimi kosztami.

– Dotarcie ratowników w sposób tradycyjny zajmuje dość dużo czasu, a to czas gra w takich sytuacjach istotną rolę. Drony mogą odszukać poszkodowanych znacznie szybciej niż ratownicy i mogą dostarczyć podstawowe środki medyczne czy lekką odzież termiczną – ocenia Szlachetko.

Sky Tronic podpisała już list intencyjny z Grupą Karkonoską GOPR. Ratownicy mają testować prototyp bezzałogowego śmigłowca ratowniczego w akcjach poszukiwawczych i ratowniczych. Dzięki komercjalizacji nowej technologii sterowania lotem ratownicy górscy otrzymają bardziej manewrowe platformy latające o wysokiej stateczności, dzięki którym mogą bardziej precyzyjnie i bezpiecznie wykonywać specjalistyczne misje w trudnych warunkach pogodowych i terenowych.

– Dotychczas nasze rozwiązania prowadzone były w wersji laboratoryjnej. Testy, które przeprowadzimy, będą już w symulowanych warunkach akcji ratowniczych – zapowiada Bogusław Szlachetko.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Regionalne

Start-upy mogą się starać o wsparcie. Trwa nabór do programu rozwoju innowacyjnych pomysłów na biznes

Trwa nabór do „Platform startowych dla nowych pomysłów” finansowany z Funduszy Europejskich dla Polski Wschodniej 2021–2027. Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości wybrała sześć partnerskich ośrodków innowacji, które będą oferować start-upom bezpłatne programy inkubacji. Platformy pomogą rozwinąć technologicznie produkt i zapewnić mu przewagę konkurencyjną, umożliwią dostęp do najlepszych menedżerów i rynkowych praktyków, ale też finansowanie innowacyjnych przedsięwzięć. Każdy z partnerów przyjmuje zgłoszenia ze wszystkich branż, ale także specjalizuje się w konkretnej dziedzinie. Jest więc oferta m.in. dla sektora motoryzacyjnego, rolno-spożywczego, metalowo-maszynowego czy sporttech.

Transport

Kolej pozostaje piętą achillesową polskich portów. Zarządy liczą na przyspieszenie inwestycji w tym obszarze

Nazywane polskim oknem na Skandynawię oraz będące ważnym węzłem logistycznym między południem i północą Europy Porty Szczecin–Świnoujście dynamicznie się rozwijają. W kwietniu 2024 roku wydano decyzję lokalizacyjną dotycząca terminalu kontenerowego w Świnoujściu, który ma szansę powstać do końca 2028 roku. Zdaniem ekspertów szczególnie ważnym elementem rozwoju portów, podobnie jak w przypadku innych portów w Polsce, jest transport kolejowy i w tym zakresie inwestycje są szczególnie potrzebne. – To nasza pięta achillesowa – przyznaje Rafał Zahorski, pełnomocnik zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście ds. rozwoju.

Polityka

Projekt UE zyskuje wymiar militarny. Wojna w Ukrainie na nowo rozbudziła dyskusję o wspólnej europejskiej armii

Wspólna europejska armia na razie nie istnieje, a w praktyce obronność to wyłączna odpowiedzialność państw członkowskich UE. Jednak wybuch wojny w Ukrainie, tuż za wschodnią granicą, na nowo rozbudził europejską dyskusję o potrzebie posiadania własnego potencjału militarnego. Jak niedawno wskazał wicepremier i minister obrony narodowej Władysław Kosiniak-Kamysz, Europa powinna mieć własne siły szybkiego reagowania i powołać komisarza ds. obronności, ponieważ stoi obecnie w obliczu największych wyzwań od czasu zakończenia II wojny światowej. – Musimy zdobyć własną siłę odstraszania i zwiększać wydatki na obronność – podkreśla europoseł Janusz Lewandowski.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.