Newsy

Maleje transport na Ukrainę. Przewoźnicy przenoszą się na rynki unijne

2014-05-22  |  06:05

Przez kryzys polityczny na Ukrainie i wywołane nim wahania kursów walut maleje transport między tym krajem a Polską. Skłania to też przewoźników drogowych, którzy obsługiwali głównie Wschód, do skierowania się na rynki UE, co oznacza większą konkurencję na rynku. Polska pozostaje jednak liderem wśród krajów wspólnoty w tym sektorze.

Widzimy na rynku dość dużą zmianę w zakresie tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Do tej pory widać było specjalizację przewoźników. Część z nich z nowszym taborem skupiona była na rynkach zachodniej i południowej Europy, z kolei przewoźnicy ściany wschodniej bardziej działali w zakresie obsługi kierunków rosyjskich, białoruskich, ukraińskich i jeszcze głębiej w Azji. Znacznie niższe wolumeny na tamtych rynkach powodują pewnego rodzaju przetasowania przewoźników i część z nich jest gotowa do obsługi również kierunków zachodnich – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Paweł Trębicki, dyrektor generalny Raben Transport.

To oznacza rosnącą konkurencję na wspólnym europejskim rynku. Polska – wśród państw UE – jest liderem w przewozach drogowych, wyprzedzając Niemcy i Hiszpanię. Trębicki ocenia, że polskie firmy są w stanie zaadaptować się do nowych warunków i powinny bez problemów przetrwać kryzys związany z mniejszym transportem na Ukrainę.

Trębicki podkreśla, że transport drogowy na Ukrainę w ramach grupy Raben nie jest duży, ale w związku z rozwojem wydarzeń politycznych w tym kraju dodatkowo zmalał. Na sytuację przewoźników wpłynęły wahania kursów walut (hrywna straciła w stosunku do złotego od początku roku niemal 30 proc.) oraz mniejszy handel wewnętrzny i zagraniczny na Ukrainie.

Widzimy z kolei więcej ładunków, które się przemieszczają ze wschodniej części Europy w kierunku zachodniej części, co jest związane z tym, że konkurencyjność tamtejszych produktów jest teraz, z uwagi na niski kurs wymiany, bardziej atrakcyjna – wyjaśnia Trębicki.

Dodaje, że sektor przewozów całopojazdowych (wynajem samochodów, bez względu na objętość przewożonego towaru), w którym działa Raben, jest bardzo konkurencyjny. Poza przewozami zagranicznymi spółka działa też na rynku krajowym, który wciąż jest bardzo sezonowy. Trębicki podaje przykład producentów napojów, którzy w dużym stopniu korzystają z transportu drogowego. Ich produkcja zależy jednak od pogody i może wahać się w bardzo dużym stopniu.

W ubiegłym roku różnica pomiędzy wielkością transportu krajowego w sierpniu i wrześniu sięgnęła 300 proc. Zapewnienie odpowiedniej jakości usług w tak zmiennych warunkach jest dużym wyzwaniem dla Raben Transport, ale jak podkreśla Trębicki, spółka utrzymuje 98-proc. niezawodność.

Coraz większą popularnością wśród producentów cieszy się też transport intermodalny.

Transport intermodalny jest tą gałęzią transportu, której chcemy i którą rozwijamy. Widzimy też wzmożone zainteresowanie naszych klientów, którzy bardzo często poza ofertami na transport drogowy wręcz oczekują, aby pojawiła się jakaś alternatywa, na przykład w postaci transportu intermodalnego, i taką jesteśmy gotowi jak najbardziej przedstawić – podkreśla Trębicki.

Ekologiczny transport intermodalny jest też jednym z elementów usprawnień wprowadzanych przez Raben Transport. Spółka rezygnuje też m.in. z papierowych faktur, a dzięki planowaniu działań wspólnie z klientami może zwiększyć efektywność. Raben zachęca też pracowników do myślenia proekologicznego i innowacyjnego oraz wpływania na działalność spółki, zarówno poprzez działania indywidualne, jak i grupowe.

Zmiany mają na celu nie tylko optymalizację i redukcję kosztów, lecz także poprawę konkurencyjności oferty spółki. Proponowane przez Raben rozwiązania są organizowane wspólnie z klientami i mają na celu nie tylko zapewnienie dobrej biznesowej współpracy dwóch przedsiębiorstw, lecz także zadowolenie końcowych odbiorców transportowanych towarów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.