Newsy

Millennium musiało stworzyć większe rezerwy na kredyty dla firm budowlanych niż w poprzednich kwartałach

2012-07-25  |  06:55
Mówi:Bogusław Kott
Funkcja:Prezes Zarządu
Firma:Bank Millennium
  • MP4

    W II kwartale roku zysk netto Millennium wyniósł ponad 111 mln zł – i to wbrew obawom analityków, że wzrost odpisów, spowodowanych kredytowaniem firm budowlanych, znacząco pogorszy wyniki. – Wpływ problemów tych firm był taki, że musieliśmy tworzyć więcej rezerw niż w poprzednich kwartałach – informuje Bogusław Kott, prezes zarządu Banku Millennium. Jednak nie wyklucza, że poziom rezerw będzie musiał być jeszcze wyższy.

    Firmy z sektora budowlanego stanowiły w czerwcu 17,7 proc. łącznego portfela przedsiębiorstw i 4,6 proc. całego portfela kredytowego banku. 

     – Z punktu widzenia banku, zrobiliśmy wszystko, co do nas należy: przeanalizowaliśmy wszystkie ekspozycje z punktu widzenia rodzaju ryzyka i rodzaju zabezpieczeń. Na dzień dzisiejszy, wedle posiadanych przez nas informacji zewnętrznych i wewnętrznych, utworzyliśmy właściwy poziom rezerw – informuje Bogusław Kott, prezes Banku Millennium w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria.

    I zapowiada, że jeśli sytuacja nie ulegnie zmianie, poziom ten będzie w dalszym ciągu wzrastał.

     – Nie mogę wykluczyć, że będzie on większy, bo sytuacja nie jest rozwiązana. Kilka następnych przedsiębiorstw ma zapadające terminy płatności i mogą popaść w tarapaty – mówi prezes Millennium.

    Tarapaty, które – zdaniem Bogusława Kotta – mogą pociągnąć za sobą cały sektor budowlany, ale również inne gałęzie gospodarki.

     – W moim przekonaniu to nie jest problem pojedynczego przedsiębiorstwa czy pojedynczego banku. Jest to problem całego sektora, który jest bardzo ważny w każdej gospodarce z punktu widzenia dynamiki wzrostu gospodarczego, nie tylko wielkości bezrobocia – podkreśla prezes Millennium. – Przede wszystkim jest to sektor, który może napędzać gospodarkę i taka głęboka zapaść, jaka w tej chwili występuje, może się niekorzystnie odbić na naszej gospodarce.

    Dlatego – w jego opinii – sprawą jak najszybciej powinni zająć się rządzący.

     – Ministerstwo Gospodarki razem z posiadanymi zasobami ludzkimi i strukturalnymi w postaci np. Agencji Rozwoju Przemysłu, powinno się zastanowić, co z tym zrobić, bo to jest poważna sprawa – podkreśla Kott.

    Dziś banki są w pewnym stopniu obarczane winą za kryzys w branży budowlanej. Prezes Millennium przypomina, że jeszcze kilka miesięcy temu oskarżano bankowców o zbyt małe zaangażowanie w projekty inwestycyjne, dziś – zarzuca się im zbyt pochopne kredytowanie firm budowlanych. Jego zdaniem, takie szukanie winnych nie jest racjonalne.

     – Pół roku temu pojawiały się głosy, że banki działające w Polsce są hamowane przez swoje centrale zagraniczne i niedostatecznie partycypują w finansowaniu projektów infrastrukturalnych i w związki z tym powinny być bardziej aktywne, czytaj: bardziej elastyczne w udzielaniu kredytów i finansowaniu tych projektów. Teraz pojawiają się głosy, że banki może niedostatecznie ostrożnie analizowały projekty i niedostatecznie ostrożnie udzielały kredytów – mówi Bogusław Kott. – Mam wrażenie, że tak jak już nieraz bywało, tak się przemieszczamy z jednego kąta w drugi kąt, od ściany do ściany.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.