Mówi: | Jarosław Sadowski |
Funkcja: | główny analityk |
Firma: | Expander |
Mimo niskich stóp procentowych kredyty gotówkowe w bankach są wciąż drogie
Niskie stopy procentowe przełożyły się na obniżenie oprocentowania lokat i niższe raty kredytów hipotecznych, których oprocentowanie jest zmienne. W przypadku kredytów gotówkowych banki niechętnie obniżają oprocentowanie – nawet najkorzystniejszy kredyt wciąż kosztuje w bankach znacznie powyżej 10 proc. rocznie. Do obniżek w bankach może się przyczynić konkurencja, czyli firmy pożyczkowe.
– Kredyty gotówkowe w dalszym ciągu są dość wysoko oprocentowane, przeciętnie na około 15 proc., a więc blisko maksymalnego dopuszczalnego poziomu oprocentowania, który wynosi obecnie 16 proc. – mówi agencji informacyjnej Newseria Biznes Jarosław Sadowski, główny analityk firmy Expander.
Z najnowszego rankingu Comperii wynika, że nawet najkorzystniejszy kredyt gotówkowy w banku, zaciągnięty na rok na 4 tys. zł kosztuje ponad 12 proc. Koszt najdroższych przekracza 15 proc. Dlatego często bardziej opłaca się korzystanie z limitu na karcie kredytowej lub limitu w rachunku.
– Kredyt na kartach kredytowych znacznie potaniał. W tym przypadku prowizje się bowiem nie zmieniły, a oprocentowanie, wcześniej wynoszące powyżej 20 proc., spadło do 16 proc. – mówi ekspert. – Nie ma w tym przypadku żadnych rat, a dług spłacamy, kiedy chcemy, nawet po kilku dniach. Kredyty gotówkowe mają raty i harmonogram spłaty. Jest to opcja dla tych, którzy chcą spłacać dług przez kilka lat, a przynajmniej przez kilka miesięcy.
Główny analityk Expandera zwraca uwagę na to, że zaciągając kredyt gotówkowy, powinno się sprawdzać wszystkie koszty kredytu, a więc nie tylko oprocentowanie, lecz także odsetki, prowizje, koszty obowiązkowych ubezpieczeń i inne opłaty. Dopiero uwzględnienie tego wszystkiego pozwala na trafne porównanie propozycji różnych banków. Jednak wielu klientów nie robi żadnych porównań.
– Podstawową pułapką jest to, że bierzemy pierwszy dostępny kredyt, nie porównując w ogóle ofert, czyli albo korzystamy z propozycji swojego banku, albo z tej reklamowanej właśnie w telewizji czy w gazecie – mówi Sadowski. – Niestety nie zawsze oferta reklamowana jest tą najlepszą.
Jak przekonuje, porównywanie i szukanie najlepszej możliwości może się opłacić.
– Banki konkurują z firmami pożyczkowymi, które dosyć agresywnie działają na rynku i oferują na przykład pierwszą pożyczkę za darmo. Dlatego banki starają się pokazać, że też mają atrakcyjne produkty – mówi Sadowski. – Właśnie ta gra konkurencyjna, walka o klienta sprawia, że czasami możemy uzyskać bardzo tani, a nawet darmowy kredyt.
Czytaj także
- 2024-04-16: Rekordowe notowania złota. Ryzyko eskalacji konfliktu na Bliskim Wschodzie będzie napędzać dalsze wzrosty
- 2024-02-08: Polscy przedsiębiorcy z optymizmem podchodzą do gospodarczych zapowiedzi rządu. Oczekują więcej wolności i stabilności prowadzenia biznesu
- 2024-01-31: Bank Millennium: polska gospodarka będzie stopniowo wracać do równowagi. Główną siłą napędową będą lepsze nastroje konsumentów
- 2024-02-01: Rośnie popularność rynku usług na żądanie. W tym roku największy popyt może być w obszarze budownictwa i organizacji eventów
- 2024-01-23: Inflacja spada, ale wciąż jest na podwyższonym poziomie. Pod znakiem zapytania pozostaje kwestia likwidacji tarcz antyinflacyjnych
- 2024-01-16: Rok 2024 może w końcu przynieść stabilizację na rynku nieruchomości. Wiele zależy od tego, jak zaprojektowany będzie nowy rządowy program
- 2024-01-09: Polska gospodarka w tym roku ma się rozwijać wyraźnie szybciej niż w poprzednim. Obawy dotyczą inflacji i sposobów wyjścia z tarcz antyinflacyjnych
- 2023-12-12: W tym tygodniu kolejny ważny wyrok TSUE. Banki może czekać „frankowe trzęsienie ziemi”
- 2023-10-26: Kondycja fizyczna i psychiczna pracowników coraz ważniejsza dla firm. To zmienia ich podejście do benefitów pozapłacowych
- 2023-09-28: Negatywne nastroje wśród polskich przedsiębiorców. W firmach skończyły się rezerwy na inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
Transport
Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Ponad 85 mld euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.
Transport
Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.