Mówi: | Władysław Kosiniak-Kamysz |
Funkcja: | Minister Pracy i Polityki Społecznej |
Minister pracy: będziemy sprawdzać, jak wydatkowane są pieniądze dla byłych pracowników Fiata
Powiatowy Urząd Pracy w Tychach otrzymał już ponad 5 mln złotych z rezerwy ministra pracy na pomoc adresowaną do osób zwalnianych z miejscowej fabryki Fiata. O takie wsparcie wnioskowały władze powiatu, ale w razie potrzeby znajdą się dodatkowe pieniądze. Podobnie jak w innych powiatach, których dotknie problem zwolnień grupowych – przekonuje minister pracy Władysław Kosiniak-Kamysz. I zapowiada, że jego resort będzie sprawdzać, jak wydatkowane są dodatkowe środki.
– Teraz nie chodzi o brak pieniędzy, bo o tym już nie można mówić, chodzi o efektywność ich wydatkowania – mówi Agencji Informacyjnej Newseria Władysław Kosiniak-Kamysz, minister pracy i polityki społecznej.
Ze środków, które w ubieglym tygodniu trafiłu do urzędu pracy w Tychach, sfinansowana zostanie pomoc, która obejmie m.in. szkolenia zawodowe, dotacje dla zwolnionych czy zachęty dla pracodawców, którzy będą chcieli zatrudnić byłych pracowników fabryki Fiata. Minister pracy zapowiada, że jego resort będzie sprawdzać, jak wydatkowane są dodatkowe środki.
Pieniądze (5,2 mln zł) przekazane przez ministerstwo mają pobudzić rynek pracy w regionie i zaowocować dodatkowymi ofertami dla osób, które straciły bądź wkrótce stracą pracę w fabryce. Do tyskiego urzędu zgłosi się znaczna część zwolnionych z fabryki pracowników (ponad 400 osób).
Resort zapowiedział już, że będzie bacznie przyglądał się temu, jak wydawane są środki.
– Będziemy prosić o wykazywanie, jak idzie aktywizacja osób zwalnianych w zwolnieniach grupowych, jakie zostały im zaproponowane oferty – mówi Władysław Kosiniak-Kamysz.
O wsparcie z dodatkowej rezerwy ministra pracy władze powiatu tyskiego wnioskowały po tym, jak Fiat zapowiedział zwolnienia. Włoski koncern poinformował, że wskutek załamania na rynku motoryzacyjnym będzie zmuszony zmniejszyć produkcję aut na Śląsku, co spowoduje redukcję załogi. Według zapowiedzi Fiata taki los spotka 1 450 osób spośród prawie 5 tys. zatrudnionych dziś przy produkcji samochodów. Redukcję załogi zapowiedziały też podmioty na co dzień kooperujące z Fiatem. W kolejce po zasiłek ustawić się może nawet dodatkowych 500 osób.
Minister pracy zapowiada, że w razie potrzeby do Tych z rezerwy trafi więcej środków. Na podobną pomoc mogą liczyć również inne regiony, w których bezrobocie dynamicznie rośnie wskutek problemów lokalnych przedsiębiorców.
– Nie ograniczamy się tylko do tego jednego przypadku. Są miejsca, gdzie dochodzi do zwolnień grupowych. I tam na wniosek, czy to starosty, czy to za pośrednictwem dyrektora powiatowego urzędu pracy, jeżeli się zwrócą do nas, wykażą ze to jest specyficzna sytuacja, dużo trudniejsza i wymagająca określonego wsparcia, będziemy tego wsparcia udzielać – mówi szef resortu pracy.
Jak podał Główny Urząd Statystyczny stopa bezrobocia w grudniu 2012 roku wyniosła 13,4 proc. i była wyższa o 0,5 w stosunku do danych listopada. Bez pracy jest już ponad 2,1 mln osób.
Czytaj także
- 2024-05-13: Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
- 2024-04-23: Trwają prace nad szczegółami ścisłej ochrony 20 proc. lasów. Prawie gotowy jest także projekt ws. kontroli społecznej nad lasami
- 2024-04-24: 72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn
- 2024-05-06: Duża część ukraińskich uchodźców w Polsce wciąż potrzebuje wsparcia. Szczególnie osoby starsze i z niepełnosprawnościami
- 2024-04-29: Paweł Małaszyński: Po odejściu z Teatru Kwadrat musiałem wziąć w garść, zostawić przeszłość za sobą i iść dalej. Teraz od początku wytaczam sobie ścieżkę kariery
- 2024-04-30: Artur Barciś: Reżyseria jest rzeczą dużo bardziej odpowiedzialną niż aktorstwo. Może kiedyś zdecyduję się wyreżyserować film
- 2024-04-24: Katarzyna Cichopek i Maciej Kurzajewski: Mamy wieloletnie doświadczenie telewizyjne. To nam pozwoliło zbudować wideopodcast „Serio?” od strony merytorycznej i technicznej
- 2024-05-08: Edyta Herbuś: Rozmawiałam z produkcją na temat mojej ewentualnej roli w „Tańcu z gwiazdami”. Wierzę, że stworzą taką, która będzie dla mnie inspirująca
- 2024-04-29: Mikołaj Roznerski: Mam swoje małe sacrum poza Warszawą, gdzie wybudowałem drewniany domek. Rąbię tam drewno, koszę trawę i planuję zrobić ogródek
- 2024-04-16: Polskie uczelnie są coraz bliższe wprowadzenia mikropoświadczeń. Dla studentów takie certyfikaty to szansa na wzmocnienie pozycji na rynku pracy
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
Transport
Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Ponad 85 mld euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.
Transport
Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.