Mówi: | Katarzyna Przybylska |
Funkcja: | kierowniczka ds. rzecznictwa |
Firma: | Fundacja Habitat for Humanity Poland |
Ministerstwo Rozwoju chce poprawić sytuację mieszkaniową w Polsce. Powstaną społeczne agencje najmu
Proponowana przez Ministerstwo Rozwoju zmiana przepisów ma poprawić sytuację mieszkaniową w Polsce. Wśród pomysłów resortu jest wprowadzenie społecznych agencji najmu, ulgi na urządzenie się i dopłaty do czynszu. Istotne znaczenie może mieć zwłaszcza ten pierwszy postulat. Społeczne agencje najmu docelowo mają pomóc tym, którzy mają za wysokie dochody na mieszkanie komunalne, ale niewystarczające na najem na wolnym rynku, a osoby te stanowią nawet 40 proc. społeczeństwa.
– Projekt ustawy o zmianie ustawy o niektórych formach popierania budownictwa mieszkaniowego niesie za sobą trzy istotne zmiany. Wprowadza się do polskiego porządku prawnego instytucję społecznych agencji najmu. Przewidziano dodatki mieszkaniowe, nową specjalną formę dopłaty do czynszu dla podnajemców korzystających z oferty społecznej agencji najmu, a dodatkowo ulgę podatkową dla osób nabywających mieszkanie lub dom po raz pierwszy – wymienia w rozmowie z agencją Newseria Biznes Katarzyna Przybylska, kierowniczka ds. rzecznictwa w Fundacji Habitat for Humanity Poland.
Ministerstwo Rozwoju pracuje nad przepisami, które mają poprawić sytuację mieszkaniową w Polsce. Kluczowe znaczenie może mieć wprowadzenie społecznych agencji najmu, których rolą jest pośredniczenie między właścicielami mieszkań a osobami chcącymi wynająć mieszkanie. Pośrednictwo to gwarantuje wynajmującym stały dochód, czyli czynsz, nawet jeśli najemca nie będzie go płacił, a lokatorom niższy czynsz. Dotychczas działały dwie takie instytucje w ramach pilotażu – w Warszawie (prowadzona przez Fundację Habitat for Humanity) i Poznaniu (Miejskie Biuro Najmu).
– To innowacyjne rozwiązanie, które przyczyni się do zmniejszenia deficytu mieszkań dostępnych, czyli o umiarkowanym czynszu, na które niemalże każdy może sobie pozwolić. Obecnie w Polsce brakuje według szacunków od 600 tys. do 2 mln takich lokali. Społeczna agencja najmu pozwala rozszerzyć ofertę mieszkań obecnie będących na rynku o tańsze, które można wynająć – tłumaczy Katarzyna Przybylska.
Społeczne agencje najmu działają od ok. 30 lat m.in. w Belgii, Francji i Wielkiej Brytanii. Rozwiązanie to przyniosło w tych krajach spodziewane efekty, więc ministerstwo liczy na to, że podobnie będzie w Polsce. To mogłoby wspomóc również rynek najmu, poturbowany na skutek pandemii, bo część właścicieli ma problem z wynajęciem swoich lokali.
– Społeczne agencje najmu nie są zbyt rozpoznawalnym narzędziem wśród Polaków. Zapytaliśmy jednak w naszym badaniu opinii publicznej, opisując ten model działania, jak Polacy zapatrują się na takie rozwiązanie. Wynika z niego, że około 50 proc. byłoby zainteresowanych działaniem społecznych agencji najmu. Zarówno jako właściciele mieszkań, którzy chcieliby je przeznaczyć na wynajem, jak i jako osoby szukające tańszych mieszkań do wynajęcia – wskazuje ekspertka.
To rozwiązanie to szansa dla ludzi, których nie stać na zakup mieszkania ani jego wynajem po cenach rynkowych, a jednocześnie mają zbyt wysokie dochody, aby móc liczyć na mieszkanie komunalne. Takie osoby, jak wynika z danych Fundacji Habitat for Humanity, stanowią nawet 40 proc. społeczeństwa. Projekt ustawy nie precyzuje, do kogo miałyby być skierowane społeczne agencje najmu.
– Wskazuje się jedynie, że rada gminy, powołując społeczną agencję najmu, określi, według jakich kryteriów będą przyjmowani podnajemcy. Jednym z nich oczywiście może być kryterium dochodowe. Nasza fundacja, prowadząc Społeczną Agencję Najmu, również przyjmowała kryterium dochodowe. Jeżeli rodzina przekraczała pewien próg, to niestety, wiedząc, że jest dużo innych rodzin, które również potrzebują wsparcia, oferowaliśmy mieszkania osobom w trudniejszej sytuacji finansowej – mówi Katarzyna Przybylska. – Ale poza tym bardzo elastycznie podchodzimy do tego, kto może skorzystać z oferty agencji.
Społeczne agencje najmu, poza pośredniczeniem w wynajmie, mogą oferować dodatkowe usługi, które określa projekt ustawy.
– Przede wszystkim wspierają podnajemcę, udzielają mu niezbędnej pomocy, np. w obszarze socjalnym, czyli jeżeli potrzebuje pomocy w jakimś urzędzie, to nasi pracownicy mu pomagają. Oprócz tego mogą udzielać wsparcia w obszarze zatrudnienia, jeżeli podnajemcy mają problemy ze znalezieniem pracy. Dodatkowo pracownicy społecznej agencji najmu na bieżąco i stale monitorują stan mieszkania, terminowość opłat i pozostałe elementy, które pozwalają jego właścicielowi być spokojnym o to, że w jego mieszkaniu nie dzieje się nic złego – wyjaśnia przedstawicielka Fundacji Habitat for Humanity Poland.
Resort rozwoju postuluje też wprowadzenie ulgi podatkowej na zakup nieruchomości (ulga na urządzenie się). Ponadto samorządy, które zdecydują się oddać swoje grunty pod inwestycje mieszkaniowe, dostaną część mieszkań na własność.
Czytaj także
- 2024-04-22: Do Polski z Ukrainy uciekło nawet 70 tys. Romów. Ich sytuacja po ponad dwóch latach nadal pozostaje trudna
- 2024-05-08: Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
- 2024-04-26: W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym
- 2024-04-23: Efekt Taylor Swift na rynku najmu krótkoterminowego. Europejska trasa koncertowa pozwoli wynajmującym zarobić miliony
- 2024-05-06: Letnie igrzyska olimpijskie napędzają paryski rynek najmu krótkoterminowego. Nawet co piąty mieszkaniec Paryża chce wynająć swoje mieszkanie na czas olimpijskich zmagań
- 2024-04-26: Rodziny zastępcze w kryzysie z powodu braku odpowiedniego wsparcia państwa. Zespoły robocze pracują nad wypracowaniem nowych przepisów
- 2024-04-25: Julia Kamińska: Najnowszy singiel pokazuje moje drugie, wulgarne oblicze. Nie chcę się już bać, tylko móc wreszcie wyrażać siebie nawet w bardzo odważnych tekstach
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-04-25: Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
- 2024-04-11: Tylko 12 proc. Polaków dobrze zna się na giełdzie. Bez edukacji finansowej trudno będzie pobudzić inwestycje
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób
Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.
Transport
Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie
Ponad 85 mld euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.
Transport
Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku
Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.