Newsy

Kierunkom humanistycznym może pomóc współpraca z organizacjami, które zatrudniają absolwentów

2015-03-19  |  06:00

Szanse absolwentów kierunków humanistycznych na rynku pracy mogłyby wzrosnąć, gdyby uczelnie humanistyczne – na wzór uczelni technicznych – bardziej współpracowały z pracodawcami. Chodzi m.in. o współpracę z tymi organizacjami, które są zainteresowane zatrudnianiem humanistów. Wówczas dofinansowywanie takich kierunków przynosiłoby większe korzyści i z czasem pojawiałby się szansa na wzrost dotacji. Współpraca z pracodawcami jest dla uczelni szczególnie istotna w obecnej sytuacji demograficznej.

Wszystkie uczelnie zaobserwowały już, że z przyczyn demograficznych zmniejsza się liczba studentów – wskazuje w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Jakub Bejnarowicz, country manager CIMA w Polsce, instytutu zajmującego się kształceniem w zakresie rachunkowości zarządczej. – Okazuje się, że dzisiaj muszą już konkurować o każdego absolwenta szkoły średniej.

Jak wynika z informacji Ministerstwa Nauki i Szkolnictwa Wyższego, z 378 zarejestrowanych niepublicznych uczelni wyższych 84 zostało już wykreślonych lub obecnie jest w trakcie likwidacji (albo została na nią udzielona zgoda).

Prawie 50 proc. będzie musiało upaść bądź zostanie zmuszonych do konsolidacji, ponieważ do tego zmierza demografia – ocenia Jakub Bejnarowicz. – Uczelnie państwowe tymczasem korzystają z tej sytuacji i ściągają do siebie większą niż wcześniej liczbę studentów.

Więcej studentów mają szansę przyciągnąć uczelnie, po których będą oni mieli większe możliwości znalezienia pracy. Żeby zwiększyć zatrudnienie wśród absolwentów, szkoły nawiązują współpracę z firmami i instytucjami. Z jednej strony biorą one udział w dostosowywaniu programów studiów do wymogów rynku pracy, z drugiej – zyskują wykwalifikowanych pracowników.

Taką możliwość mają również kierunki humanistyczne.

Nie można w ten sam sposób oceniać wyników, efektów kształcenia czy prowadzonych badań przez placówki o różnych profilach – twierdzi Jakub Bejnarowicz. – W przypadku nauk ścisłych, jak fizyka, chemia, biologia czy ekonomia, pracodawcy są w stanie łatwiej zweryfikować, jak wygląda współpraca i mogą realizować wspólnie różnego rodzaju projekty. W przypadku nauk humanistycznych, np. filozofii czy psychologii, sprawa nie jest tak prosta. Uczelnie prowadzące tego typu kierunki powinny nawiązywać bliższą współpracę z organizacjami, które docelowo zatrudniają ich absolwentów.

Szczególnie trudna jest sytuacja osób kończących kierunki humanistyczne. W mniejszym stopniu bowiem, jak ocenia Bejnarowicz, kształcą one umiejętności poszukiwane przez pracodawców.

To nie jest kierunek, który generuje wysoką liczbę atrakcyjnych miejsc pracy – uważa Bejnarowicz – Tego typu nauki są jednak potrzebne, bo one pozwalają mieć szerszy pogląd na świat, niejako poza głównym nurtem. Jeżeli ministerstwo ma na szali korzyści versus koszty, to myślę, że niekoniecznie może decydować się na dofinansowanie takich nauk, jak filozofia czy psychologia. Woli projekty, które potencjalne mogą przynieść wymierne korzyści, również finansowe.

Chartered Institute of Management Accountants (CIMA) to instytut zajmujący się kształceniem profesjonalistów z dziedziny zarządzania finansami. Oferuje międzynarodowy program kwalifikacji zawodowej w dziedzinie rachunkowości zarządczej (ang. management accountancy). CIMA gromadzi obecnie 227 000 członków oraz studentów w 179 krajach świata. Program szkoleniowy poświęcony jest wyłącznie kształceniu specjalistów potrzebnych w środowisku biznesowym. Kwalifikacja CIMA popularna jest wśród konsultantów, doradców finansowych, kadry kierowniczej odpowiedzialnej za procesy planowania i kontroli oraz osoby decydujące o strategii firmy. CIMA jest również organizatorem konkursu dla studentów Global Business Challenge, którego światowy finał odbędzie się w tym roku w Warszawie.

CIMA w Polsce nawiązała współpracę już z czterema ośrodkami akademickimi, dzięki czemu widzimy, że jest zainteresowanie – placówki chcą wzmocnić swoją kadrę naukową i zwiększyć potencjał zatrudnienia studentów – informuje Bejnarowicz.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.