Newsy

Niektórzy nastoletni blogerzy i vlogerzy mogą liczyć na spore zarobki. Z aktywnością w sieci wiążą swoje plany na przyszłość

2019-06-14  |  06:10
Mówi:Marcin Bochenek, dyrektor Pionu Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego, NASK

Agnieszka Wrońska, doradca dyrektora NASK ds. rozwoju społeczeństwa informacyjnego

Marta Witkowska, psycholog, Akademia NASK

  • MP4
  • Nastoletni twórcy w internecie bardzo poważnie traktują swoją działalność, wkładając w nią dużo zaangażowania i przy okazji zdobywając przydatne kompetencje cyfrowe i społeczne. Przeważająca większość traktuje prowadzenie bloga czy vloga jako bezpośredni wstęp do przyszłej kariery zawodowej albo przynajmniej perspektywiczne hobby. Pozytywny feedback ze strony odbiorców daje twórcom duży impuls do samorozwoju, niezależność, możliwość zdobywania nieograniczonej wiedzy, a w wielu przypadkach także konkretnych pieniędzy – wynika z raportu NASK „Pozytywny internet i jego młodzi twórcy”.

    Młodzi ludzie podejmują swoją aktywność w sieci przede wszystkim dlatego, że chcą pokazać, co potrafią, podzielić się swoimi zainteresowaniami i pasjami. Chcą służyć radą innym. Zachęcają ich do tego przede wszystkim rówieśnicy, w mniejszym stopniu rodzice czy nauczyciele – mówi agencji Newseria Biznes Marcin Bochenek, dyrektor Pionu Rozwoju Społeczeństwa Informacyjnego w NASK.

    Z kolei głównym powodem, dla którego po początkowych etapie młodzi twórcy kontynuują swoją działalność, jest pozytywna reakcja ze strony ich odbiorców. Autorzy raportu podkreślają, że nastolatki bardzo poważnie traktują swoją działalność w sieci, wkładając w nią dużo zaangażowania i przy okazji zdobywając przydatne kompetencje cyfrowe i społeczne.

    Mówimy o szeroko rozumianych kompetencjach społecznych, samorozwoju, samodoskonaleniu, ale również o umiejętnościach potrzebnych do kreowania swojego bloga, tworzenia treści potrzebnych do przekazywania różnego rodzaju materiałów – mówi Agnieszka Wrońska, doradca dyrektora NASK ds. rozwoju społeczeństwa informacyjnego.

    Kompetencje, które młodzi ludzie zdobywają w sieci, są zróżnicowane: od znajomości różnego rodzaju programów, narzędzi, przez kompetencje językowe, po kompetencje społeczne, takie jak radzenie sobie z trudnym odbiorcą, hejtem, umiejętność negocjacji. Tego młodzi ludzie uczą się dzięki obecności w sieci – dodaje Marta Witkowska, psycholog z Akademii NASK.

    Jak podkreśla, aktywność w sieci i pozytywny feedback ze strony odbiorców dają młodym twórcom bardzo duży impuls do samorozwoju, niezależność, możliwość zdobywania nieograniczonej wiedzy, a w wielu przypadkach także konkretnych pieniędzy.

    – Internet jest dla nich poligonem doświadczalnym, na którym mogą się sprawdzić, pokazać siebie i zyskać dużo dobrego, choć czasem także sporo hejtu –podkreśla Marta Witkowska.

    – Czy oni sobie radzą z hejtem? Nie jest to łatwe, ale po pewnym czasie uodporniają się. Mówią: „początkowo było trudno, nie wiedziałem, co robić, ale po pewnym czasie doszedłem do wniosku, że może warto sobie z tym jakoś poradzić”. Robią to samodzielnie lub z pomocą swoich przyjaciół, grona rówieśniczego. Nabierają dzięki temu przekonania, że to, co robią, jest dobre, wartościowe i hejt im w tym nie przeszkodzi. Ale niewątpliwie jest to wyzwanie dla młodych ludzi – mówi Marcin Bochenek.

    Raport NASK „Pozytywny internet i jego młodzi twórcy” pokazuje też, że aktywność młodych w sieci mocno przekłada się na relacje – zarówno te w świecie offline, jak i online. Wbrew powszechnemu przekonaniu nastolatki kreatywnie zaangażowane w tworzenie własnych treści w internecie nie tracą kontaktów ani relacji społecznych w prawdziwym życiu.

    Te kontakty z rówieśnikami ze szkoły czy podwórka zostają, są bardzo ważne i bardzo wzmacniające, ale rozwijają się także kontakty w online, w świecie, gdzie nie istnieją granice krajów. Dzięki temu młodzi budują szerokie sieci współpracy i kontaktów z ludźmi z całego świata, przełamują bariery językowe, stają się obywatelami świata – mówi Marta Witkowska.

    Jak wynika z raportu NASK, przeważająca większość nastolatków traktuje swoją aktywność w sieci albo jako bezpośredni wstęp do przyszłej kariery zawodowej albo przynajmniej perspektywiczne hobby, które w przyszłości może się przekształcić w coś więcej i stać się źródłem zarobków.

    – Jest stosunkowo niewielka grupa młodych ludzi, którzy mówią: „to zawsze będzie tylko hobby, nigdy praca”. Ryzykujemy taką hipotezę, że jednak większość chętnie widziałaby się w roli zawodowego twórcy internetowego. Część z nich już w tej roli jest, nierzadko zarabiają solidne pieniądze – mówi Marcin Bochenek.

    Bardzo interesującym elementem naszych badań są też porady, jakich udzielali młodzi twórcy tym, którzy dopiero rozpoczynają swoją działalność w internecie. Przekazują kilka zasad, o tyle interesujących, że są one bardzo dojrzałe. Podstawowe rady to: skup się na swoich marzeniach, realizuj pasję, ale jednocześnie bądź oryginalny, nie kopiuj pomysłów, miej własny pomysł na siebie. Bądź cierpliwy w oczekiwaniu na sukces, ale jednocześnie odporny na krytykę – dodaje Agnieszka Wrońska.

    Raport „Pozytywny internet i jego młodzi twórcy” jest pierwszym w Europie tak kompleksowym opracowaniem, badającym zaangażowanie młodych ludzi w internecie. Wszystkie wcześniejsze publikacje na ten temat skupiały się bowiem na kwestii cyberzagrożeń czy negatywnych zachowań w sieci. Przez ponad rok NASK prowadził badania dotyczące młodych twórców internetowych. Wzięła w nich udział grupa 100 nastolatków w wieku 13–18 lat, którzy są ponadprzeciętnie aktywni w internecie i mediach społecznościowych, prowadzą własne blogi lub vlogi i na swoich kanałach internetowych piszą lub mówią m.in. o modzie, sztuce, makijażu, fotografii, sporcie, podróżach, serialach, muzyce czy literaturze.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.