Newsy

NIK: Trzeba przyspieszyć wydatkowanie środków unijnych, żeby część pieniędzy nie przepadła

2016-11-25  |  06:50

Opóźnienia we wdrażaniu Regionalnych Programów Operacyjnych wynoszą ok. 8 miesięcy w porównaniu z RPO z poprzedniej perspektywy finansowej – ocenia w listopadowym raporcie Najwyższa Izba Kontroli. Do wykorzystania jest w sumie ok. 32,3 mld euro. NIK zwróciła też uwagę na nieprawidłowości w konkursach. Prezes Izby ma nadzieję, że dzięki raportowi NIK uda się nadrobić zaległości i pieniądze unijne nie przepadną.

– Ogłosiliśmy raport dotyczący tego, jak wykorzystywane są środki z nowej perspektywy budżetowej, a konkretnie, jak są wykorzystywane w ramach tzw. Regionalnych Programów Operacyjnych – mówi agencji Newseria Krzysztof Kwiatkowski, prezes Najwyższej Izby Kontroli. – W tej perspektywie dużo więcej pieniędzy będzie wydatkowanych poprzez samorząd terytorialny.

W latach 2014–2020 samorządy mają zarządzać ponad 32 mld euro, czyli ok. 40 proc. środków unijnych. Jak zaznacza prezes NIK, w toku tej kontroli okazało się, że poziom wykorzystania środków, chociaż wygląda nieźle na tle innych krajów Unii Europejskiej, to jest mniejszy, niż założono w harmonogramie wydatkowania.

NIK skontrolowała szczegółowo dziewięć województw. W sześciu rozdział tych środków na poszczególne programy i projekty był prawidłowy, ale w trzech doszukaliśmy się pewnych nieprawidłowości – dodaje Kwiatkowski.

Nieprawidłowości wynikały głównie z błędnego stosowania reguł dotyczących przebiegu konkursu przez osoby uczestniczące w procesie oceny projektów. Kontrole konkursów wykazały, że w jednym przypadku w regulaminie wprowadzono wymóg wniesienia przez wnioskodawców wkładu własnego w wysokości 15 proc. wydatków, niezgodny z zasadami wyboru projektów określonymi dla badanego konkursu. W drugim przypadku dwa z 27 kryteriów wyboru projektów okazały się niezgodne z przepisami ustawy o rozwoju lokalnym z udziałem lokalnej społeczności. Z kolei w trzecim przypadku kontrola wykazała, że pozytywnie oceniono wniosek o dofinansowanie złożony przez podmiot, który zgodnie z kryteriami wyboru dla tego konkursu nie powinien otrzymać dofinansowania.

W ocenie prezesa NIK potrzebny jest jeszcze większy nacisk po stronie urzędów marszałkowskich na naukę przyszłych beneficjentów, czy to samorządu terytorialnego, czy przedsiębiorców, którzy o te środki występują.

Ciągle, niestety, około 1/3 wniosków jest odrzucanych na etapie formalnej oceny. Brakuje np. podpisu na stronach czy odpowiednich załączników. Te błędy powinno się wyeliminować najłatwiej, bo one są stosunkowo łatwe do usunięcia. Kolejne 40 proc. projektów odpada już na etapie oceny merytorycznej. Uważamy, że to zbyt wysoki wskaźnik – zaznacza Kwiatkowski. – Po wielu latach członkostwa w Unii Europejskiej suma dotychczasowych doświadczeń powinna skutkować tym, że liczba tego typu błędów radykalnie ulegnie zmniejszeniu.

NIK uważa, że przekazanie na urzędy marszałkowskie części zobowiązań byłych urzędów wojewódzkich w kontekście certyfikowania prawidłowości wykorzystania środków unijnych zaowocowało spiętrzeniem różnych obowiązków, co doprowadziło do opóźnień.

Izba zwróciła uwagę na konieczność przyspieszenia realizacji RPO na lata 2014–2020 z uwagi na opóźnienie ich wdrażania sięgające niemal ośmiu miesięcy w porównaniu do wprowadzania programów na lata 2007–2013. Do września 2016 roku wartość dofinansowania z UE we wnioskach we wszystkich RPO wyniosła nieco ponad 883 mln zł, czyli ok. 1 proc. wszystkich funduszy przyznanych w ramach tych programów.

Wypada mieć tylko nadzieję, że te opóźnienia nie spowodują, że w przyszłości część z tych pieniędzy, które mamy na RPO, Polska będzie musiała zwracać do Brukseli. Mam nadzieję, że raport NIK-u spowoduje, że uda się te błędy wyeliminować i wprowadzić poprawki – podsumowuje prezes NIK.

NIK wnioskuje do zarządów województw m.in. o realizację celów określonych w rządowym „Planie działania na rzecz zwiększenia efektywności i przyspieszenia realizacji programów w ramach Umowy Partnerstwa 2014–2020”, czyli zakontraktowania do końca 2016 roku 19 proc. środków dla 16 RPO.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Finanse

Zmiany klimatu i dezinformacja wśród największych globalnych zagrożeń. Potrzeba nowego podejścia do zarządzania ryzykiem

Niestabilność polityczna i gospodarcza, coraz większa polaryzacja społeczeństwa, kryzys kosztów utrzymania, rosnąca liczba konfliktów zbrojnych i ryzyka cybernetyczne związane z rozwojem sztucznej inteligencji – to największe zagrożenia dla biznesu wskazywane w tegorocznym „Global Risks Report 2024”. Z raportu wynika, że obawy o bliską i dalszą przyszłość wciąż są zdominowane przez ryzyka klimatyczne i środowiskowe. Jednak w tym roku przykryły je niebezpieczeństwa związane z dezinformacją, wspieraną przez AI, która może wywoływać coraz większe niepokoje społeczne. – W tym roku na świecie 3 mld ludzi weźmie udział w wyborach, więc konieczność zaradzenia temu ryzyku staje się coraz pilniejsza – podkreśla Christos Adamantiadis, CEO Marsh McLennan w Europie.

Ochrona środowiska

Ciech od czerwca będzie działać jako Qemetica. Chemiczny gigant ma globalne aspiracje i nową strategię na sześć lat

Globalizacja biznesu, w tym możliwe akwizycje w Europie i poza nią – to jeden z głównych celów nowej strategii Grupy Ciech. Przedstawione plany na sześć lat zakładają także m.in. większe wykorzystanie patentów, współpracę ze start-upami w obszarze czystych technologii i przestawienie biznesu na zielone tory. – Mamy ambitny cel obniżenia emisji CO2 o 45 proc. do 2029 roku – zapowiada prezes spółki Kamil Majczak. Nowej strategii towarzyszy zmiana nazwy, która ma podsumować prowadzoną w ostatnich latach transformację i lepiej podkreślać globalne aspiracje spółki. Ciech oficjalnie zacznie działać jako Qemetica od czerwca br.

Finanse

72 proc. firm IT planuje podwyżki. W branży wciąż ogromna jest różnica w wynagrodzeniach kobiet i mężczyzn

W ubiegłym roku rynek pracy IT był znacznie mniej dynamiczny niż w poprzednich latach – wynika z „Raportu płacowego branży IT w 2024” Organizacji Pracodawców Usług IT. Przy wysokim poziomie podwyżek specjaliści rzadziej zmieniali pracę, ale niektórych zmusiły do tego cięcia w zatrudnieniu wynoszące w zależności od wielkości firmy od 12 do 26 proc. Ten rok zapowiada się bardziej optymistycznie: 61 proc. przedsiębiorstw planuje zwiększać zatrudnienie, a 72 proc. – pensje. Eksperci zwracają uwagę na wciąż duży rozstrzał między wynagrodzeniami kobiet i mężczyzn w tej branży.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.