Newsy

Nowa metoda leczenia mięśniaków macicy dostępna dla polskich pacjentek. Liczba koniecznych operacji spadnie

2014-11-20  |  06:40
Mówi:prof. Stanisław Radowicki, Konsultant Krajowy w dziedzinie ginekologii i położnictwa

Jarosław Lange, dyrektor generalny Philips Healthcare w Polsce

dr Tomasz Łoziński, dyrektor Centrum Badawczo-Rozwojowego Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA

  • MP4
  • W Polsce na mięśniaki macicy cierpi około 40 proc. kobiet. Połowa tych przypadków wiąże się z dolegliwościami, które uniemożliwiają normalne życie, co może oznaczać konieczność operacyjnego usunięcia mięśniaków. Liczba operacji może się jednak zmniejszyć dzięki bezinwazyjnej metodzie leczenia – termoablacji ultradźwiękowej. Technologia ta – od dawna stosowana w innych krajach – jest już dostępna również w Polsce.

    Mięśniaki macicy to łagodne guzy występujące przede wszystkim u kobiet w okresie reprodukcyjnym, czyli od 16. roku życia do ustania miesiączkowania. Z najnowszych statystyk wynika, że problem ten może dotyczyć aż 40 proc. kobiet w Polsce. W początkowym okresie guzy nie dają żadnych objawów, na tym etapie wykrywane są podczas rutynowego badania ginekologicznego. 50 proc. pacjentek cierpi jednak na dolegliwości, które uniemożliwiają normalne życie, wymagają więc interwencji lekarza. W Polsce wykonuje się rocznie 50 tys. operacji usunięcia mięśniaków macicy. W przypadku małych guzów możliwe jest zastosowanie metody endoskopii, jeśli jednak mięśniaki mają duże rozmiary, niezbędny jest tradycyjny zabieg operacyjny polegający na otwarciu jamy brzusznej.

    Każda z tych metod ma swoje ograniczenia. Nowa metoda, czyli termoablacja ultradźwiękowa, jest jedną z metod, która pozwoli nam w sposób mało inwazyjny poprawić stan zdrowia pacjentki. To jest tendencja ogólnoświatowa, która zawitała również do Polski – mówi prof. Stanisław Radowicki, Konsultant Krajowy w dziedzinie ginekologii i położnictwa, w rozmowie z agencją informacyjną Newseria.

    Termoablacja ultradźwiękowa to innowacyjna, nieinwazyjna i bezbolesna metoda leczenia mięśniaków macicy. Wykorzystywana podczas zabiegu technika, nazywana High Intensity Focused Ultrasound (HIFU) lub Focused Ultrasound (FUS), polega na wykorzystaniu skupionej wiązki ultradźwięków o wysokiej mocy w celach terapeutycznych. Wiązka  przenika przez skórę i tkanki miękkie, powodując miejscowe podwyższenie temperatury, nie naruszając przy tym innych organów. Dzięki temu możliwe jest usunięcie wyłącznie zmian nowotworowych. Podczas zabiegu wykorzystywany jest ponadto rezonans magnetyczny, który pozwala lekarzowi na precyzyjne zidentyfikowanie miejsca, w którym znajduje się guz, oraz kontrolowanie zmian temperatury ciała pacjentki.

    Połączenie z jednej strony nawigacji przez rezonans magnetyczny, z drugiej strony USG daje możliwość nieinwazyjnego leczenia mięśniaków macicy. To bardzo precyzyjny zabieg. Wszystko zależy od jakości rezonansu magnetycznego, jakości aparatu ultrasonograficznego. Urządzenia wysokiej jakości dają pewność, że operator może bardzo precyzyjnie taki guz zidentyfikować i precyzyjnie go usunąć – mówi Jarosław Lange, dyrektor generalny Philips Healthcare w Polsce, firmy dostarczającej tego typu urządzenia.

    Nowa metoda terapii może być stosowana także w przypadku bardzo dużych mięśniaków, nawet do 13 cm średnicy. Zabieg nie wymaga hospitalizacji ani zwolnienia lekarskiego, pacjentka szybko jest w stanie wrócić do normalnej aktywności. Lekarze podkreślają, że termoablacja ultradźwiękowa odznacza się także niższym wskaźnikiem powikłań niż w przypadku chirurgicznego usunięcia nowotworu. Zabieg nie wymaga też specjalnych przygotowań, a jedyną niedogodnością dla pacjentek jest zakaz spożywania posiłków 6 godzin przed zabiegiem. Skuteczność terapii ultradźwiękowej sięga aż 90 proc., co objawia się ustąpieniem dolegliwości bólowych i krwawień. Jest to zabieg idealny dla kobiet planujących potomstwo, bowiem tradycyjne zabiegi usuwania mięśniaków bardzo często uniemożliwiały zajście w ciążę lub jej donoszenie.

    W pomieszczeniu rezonansu magnetycznego pacjentka kładzie się na stole, na którym jest transduktor ultradźwiękowy, czyli urządzenie do skondensowanej wiązki ultradźwięków, i pod kontrolą rezonansu magnetycznego radiolog odpowiednio steruje wiązką ultradźwięków w centrum mięśniaka. Guz jest nagrzewany do temperatury 60-65 stopni, co w efekcie powoduje jego nekrozę, czyli obkurczanie się – mówi dr n. med. Tomasz Łoziński, dyrektor Centrum Badawczo-Rozwojowego Szpitala Specjalistycznego PRO-FAMILIA w Rzeszowie.

    Metoda termoablacji ultradźwiękowej stosowana jest od 2008 roku w prawie dwustu ośrodkach medycznych na całym świecie, m.in. w Stanach Zjednoczonych, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Danii i Francji. W Polsce dostępna będzie po raz pierwszy w Szpitalu Specjalistycznym Pro-Familia w Rzeszowie.

    Obecnie trwają badania nad skutecznością tej metody w innych gałęziach medycyny, głównie w onkologii. Prawdopodobnie już wkrótce będzie stosowana w terapii raka piersi oraz raka prostaty. Są badania dotyczące zastosowania jej w obszarze neurologii, czyli wsparcie wszelkiego rodzaju działań neurochirurgicznych.

    W tej chwili drugie zastosowanie tej metody to wspieranie pacjentów z nowotworami, którzy mają przerzuty do kości. Termoablacja jest używana przede wszystkim jako metoda paliatywna, która ma zmniejszać objawy bólowe u tego typu pacjentów – wyjaśnia Jarosław Lange.

    Lekarze również łączą termoablację z farmakoterapią. Obszar dotknięty chorobą nowotworową jest nagrzewany i dzięki temu leczenie farmakologiczne, podawane pacjentowi, działa bardziej efektywnie.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

    Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

    Transport

    Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

    Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

    Transport

    Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

    Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.