Mówi: | Dariusz Fabiszewski |
Funkcja: | dyrektor generalny |
Firma: | Cisco Systems Poland |
Nowoczesne technologie od września w małopolskich szkołach. Wykłady akademickie w formie wideokonferencji
Od nowego roku szkolnego uczniowie 21 małopolskich szkół będą mogli uczestniczyć w akademickich wykładach za pomocą sprzętu wideokonferencyjnego. Ma to zmniejszyć wykluczenie edukacyjne poza dużymi miastami i zachęcić uczniów do zdobywania wyższego wykształcenia. W przyszłości program Małopolskiej Chmury Edukacyjnej ma objąć szkoły ponadgimnazjalne. Nowe technologie są też wykorzystywane w e-szkołach w województwie opolskim.
– Każda z 21 szkół posiada mobilny zestaw wideokonferencyjny i uczniowie szkół mogą uczestniczyć w wykładach prowadzonych przez nauczycieli akademickich z uczelni krakowskich w sposób interaktywny, czyli mogą m.in. zadawać wykładowcom pytania – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Dariusz Fabiszewski, dyrektor generalny Cisco Systems Poland.
Technologia umożliwi też uczestniczenie w wykładach uczniom, których nie będzie w szkole. Będą oni mogli oglądać wykład za pomocą swojego komputera lub urządzenia mobilnego, a zadawać pytania poprzez komunikator. Wykłady będą nagrywane i dostępne do odtworzenia przez uczniów w dowolnym momencie.
Projekt – na razie w formie pilotażowej – ma ruszyć z początkiem nowego roku szkolnego, czyli 1 września. Obejmie 21 szkół. Fabiszewski ocenia jednak, że tego typu rozwiązania to przyszłość systemu edukacji. Szkoły są zainteresowane uczestnictwem, a dalsze losy programu zależą m.in. od zdobycia finansowania przez władze województwa. Jeśli będą środki, projekt może objąć całe województwo.
Cisco dostarczy swoją technologię o nazwie „Collaboration” jako jeden z udziałowców projektu.
– Są miejscowości, gdzie mamy bardzo zdolne dzieci, które profesora akademickiego nie mają szansy zobaczyć poza telewizją, a w ten sposób mają szansę uczestniczyć interaktywnie w wykładach i mamy nadzieję, że to zmniejszy dystans i zachęci tych młodych ludzi do zdobywania wyższego wykształcenia i potem do wprowadzenia Polski na drogę innowacji – przekonuje Fabiszewski.
Dodaje, że to projekt ważny również wizerunkowo, bo pokazuje, że nowoczesne technologie można z pożytkiem wykorzystać w sektorze edukacji. To istotny element strategii Cisco, firmy, która od kilkunastu lat stawia na innowacje. Fabiszewski zauważa jednak, że korzyści czerpią nie tylko firmy, lecz także, a może nawet przede wszystkim społeczeństwo.
31 marca władze województwa i rektor AGH podpisali umowę dotyczącą „Małopolskiej Chmury Edukacyjnej – projekt pilotażowy”. Pomysłodawcy podkreślają, że to projekt innowacyjny w skali kraju, bo nikt do tej pory nie stosował w dziedzinie edukacji tak innowacyjnych narzędzi. W przyszłości programem mają być objęte wszystkie szkoły ponadgimnazjalne w województwie.
Fabiszewski ma również nadzieję, że kolejne województwa wzorem małopolskiego zdecydują się na wprowadzenie innowacji w edukacji. Nieco inny projekt z użyciem nowoczesnych technologii realizowany jest województwie opolskim: chodzi o projekt e-szkoły, obejmujący 110 placówek.
– Zostały tam wprowadzone systemy do zarządzania szkołą, a także systemy, które skracają dystans pomiędzy rodzicami, uczniami i nauczycielem. Np. dzienniczek szkolny nie jest prowadzony w postaci zeszytu, tylko w formie strony internetowej, na której rodzice mogą przejrzeć dzienniczek i skontaktować z nauczycielem – tłumaczy Fabiszewski.
Czytaj także
- 2025-07-29: Dobrobyt Polski uzależniony od wiedzy społeczeństwa o ekonomii i finansach. Takiej edukacji wciąż za mało jest w szkołach
- 2025-06-27: Rośnie skala agresji na polskich drogach. Problemem jest nie tylko nadmierna prędkość, ale też jazda na zderzaku
- 2025-06-16: Dostępność antykoncepcji awaryjnej wzrosła, ale wiedza o niej nadal jest niewystarczająca. To w Polsce wciąż temat tabu
- 2025-06-05: Już pięciolatki interesują się pieniędzmi. Wakacje to dobry moment na edukację finansową
- 2025-06-09: Alicja Węgorzewska: Trzeba dbać o rozwój kulturalny młodego pokolenia. Chcę zachęcić młodzież do przychodzenia do opery na wielkie dzieła
- 2025-06-25: Polskie uczelnie nie są wolne od mobbingu. Środowisko akademickie pracuje nad dobrymi praktykami w polityce antymobbingowej
- 2025-06-03: Wiedza Polaków o gospodarce i finansach niewystarczająca. To może się przekładać na błędne decyzje inwestycyjne
- 2025-05-14: 37 proc. Ukraińców nie wie, jak zaszczepić dziecko w Polsce. Potrzebna większa edukacja w tym zakresie
- 2025-05-20: Brytyjski dyplom można zdobyć w Polsce. Studia w formacie ponadnarodowym zyskują na popularności
- 2025-03-28: Wrocław najczęściej wskazywanym miejscem na ewentualną przeprowadzkę. To przekłada się na potencjał gospodarczy
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Prawo

Kolejne polskie miasta chcą być przyjazne dzieciom. Planują stworzyć najmłodszym dobre warunki do rozwoju
Cztery miasta w Polsce posiadają tytuł Miasta Przyjaznego Dzieciom nadany przez UNICEF Polska. Dziewięć kolejnych miast czeka na certyfikację, a w ostatnich miesiącach do programu zgłosiło się kilka następnych. Na całym świecie inicjatywa została przyjęta już w ponad 4 tys. samorządów, a w Hiszpanii objęła połowę dziecięcej populacji miast. Program UNICEF-u ma na celu zachęcenie włodarzy do traktowania najmłodszych obywateli w sposób podmiotowy, respektowania ich praw i zaproszenia ich do współdecydowania o przyszłości.
Przemysł
W ciągu roku w Polsce ubyło 500 przedsiębiorstw odzieżowo-tekstylnych. Problemem są spadki zamówień z Europy Zachodniej i wzrost kosztów

Wartość rynku odzieżowego w Polsce wynosi 66,9 mld zł, z czego 10 mld zł to wartość krajowej produkcji – wynika z danych PIOT. Od czasu pandemii branża mierzy się z szeregiem wyzwań, wśród których najpoważniejsze to wzrost kosztów pracy i produkcji, przerwane łańcuchy dostaw i spadek zamówień – zarówno w kraju, jak i za granicą, a także wzrost nieuczciwej konkurencji na rynku, czyli głównie importu z Chin. Skala wyzwań sprawia, że w ubiegłym roku z rynku zniknęło 500 firm. Producenci odzieży apelują do rządu o wsparcie.
Handel
D. Obajtek: Orlen powinien być o 30–40 proc. większą spółką. Byłoby to z korzyścią dla konsumentów

Orlen jest największym polskim przedsiębiorstwem. Jego przychody ze sprzedaży w 2024 roku wyniosły blisko 295 mln zł, a rok wcześniej – ponad 372 mln – wynika z raportu Rzeczpospolitej „Lista 500”. W ubiegłorocznym rankingu Fortune 500 uwzględniającym największe korporacje znalazł się na 216. miejscu na świecie i 44. w Europie. Według Daniela Obajtka, europosła PiS-u i byłego prezesa Orlenu, spółka powinna jeszcze urosnąć, tym samym gwarantując konsumentom szereg korzyści, a także przyspieszać inwestycje m.in. w obszarze petrochemii i energetyki zero- oraz niskoemisyjnej.
Partner serwisu
Szkolenia

Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.