Mówi: | Tomasz Chmal |
Funkcja: | Ekspert rynku energii |
Firma: | Instytut Sobieskiego |
Nowy wiceminister środowiska ma przyspieszyć prace nad poszukiwaniem gazu łupkowego
Sławomir Brodziński zastąpił wczoraj na stanowisku Głównego Geologa Kraju Piotra Woźniaka. Ma to przyspieszyć prace nad poszukiwaniem i wydobyciem gazu łupkowego w Polsce. Na razie bowiem najszybciej powstawały regulacje dotyczące podziału wpływów z przyszłego wydobycia.
– Zamiast zachęcać inwestorów do poszukiwania gazu łupkowego i ułatwić im prowadzenie wierceń, polski rząd zajął się dzieleniem pieniędzy mających spłynąć do budżetu dzięki wydobywaniu surowca – uważa Tomasz Chmal, ekspert rynku energii Instytutu Sobieskiego.
Dziś natomiast potrzebne są regulacje, które zachęciłyby przedsiębiorców do wydobycia i taki powinien być priorytet dla nowego szefa resortu środowiska i nowo powołanego przez niego Głównego Geologa Kraju.
– Zbyt szybko przeszliśmy do przygotowania regulacji, których nikt nie oczekiwał – uważa Tomasz Chmal, ekspert rynku energii z Instytutu Sobieskiego. – Zachłysnęliśmy się prognozami amerykańskiej Agencji Informacji Energetycznej, z których wynikało, że mamy ogromne złoża.
W tegorocznym raporcie amerykańskiej rządowej Agencji Informacji Energetycznej (EIA) o gazie łupkowym zredukowano szacunkowe zasoby tego surowca w Polsce o 20 proc. w porównaniu do ostatniej oceny EIA w 2011 roku. Wówczas agencja oceniła, że w całej Polsce może być 187 bilionów stóp sześciennych gazu z łupków, ale po dotychczas przeprowadzonych wierceniach szacuje, że jest go 148 bilionów stóp sześciennych.
– Po tych pierwszych optymistycznych danych polscy politycy szybko przystąpili do kontrataku i przygotowania regulacji zmierzających do zgromadzenia pieniędzy na Funduszu Pokoleń i do redystrybucji ich do gospodarstw domowych, podczas gdy tak naprawdę nie mamy żadnych pieniędzy, wprost przeciwnie – musimy je wydać. A tych kolei nie mamy, w związku z tym powinniśmy zachęcać inwestorów, żeby chcieli kontynuować odwierty w Polsce – mówi Tomasz Chmal.
Nowy szef resortu środowiska, Maciej H. Grabowski, zapowiedział przyspieszenie prac nad nowelizacją ustawy Prawo geologiczne i górnicze, regulującą m.in. kwestie gazu łupkowego, zapewniając przy tym, że jej głównym celem ma być przyspieszenie poszukiwań i wydobycia.
– Chciałbym, żeby prawo było możliwie przyjazne dla inwestorów, którzy mu podlegają. To oni ryzykują swoje bardzo wysokie środki finansowe już na wstępnym etapie – mówił obejmując urząd minister Maciej H. Grabowski.
– W pierwszej kolejności przed ministrem stoi wyzwanie przywrócenia zaufania inwestorów do branży, wybrania regulacji, które przyspieszają inwestycje. Być może trzeba by jeszcze wrócić do wzorów kanadyjskich, gdzie mają bardzo dobre know-how w tym zakresie, i przygotować takie regulacje, które spowodują nowe otwarcie i nowy impet w poszukiwaniach i rozpoznawaniu gazu łupkowego – mówi Newserii Biznes Tomasz Chmal. – A kwestie fiskalne czy opłat eksploatacyjnych zostawiłbym na później, dopiero jak ten gaz będzie i będzie wiadomo, czym dysponujemy.
Do początku grudnia wykonano w Polsce 51 odwiertów, a żeby ocenić, jakie są zasoby, musi być ich co najmniej 100.
– Te odwierty są bardzo kosztowne – ok. 15 mln dolarów za jeden. Jeżeli mówimy więc o kolejnych 100-200 odwiertach, to potrzebne są ogromne pieniądze do wydania, a nie do skorzystania z nich i wydania na inne cele po sprzedaży gazu – zaznacza Tomasz Chmal.
Dziś gaz łupkowy jest wydobywany na skalę komercyjną tylko w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie.
Czytaj także
- 2024-04-12: Budowa sieci ładowania elektryków znacząco przyspieszy. W życie wchodzą nowe unijne przepisy
- 2024-04-03: Klimat i energetyka zdominowały dyskusje przed wyborami samorządowymi. Wyborcy oczekują zielonych zmian i taniej energii [DEPESZA]
- 2024-04-09: Integracja energetyki i ciepłownictwa w Polsce może przynieść 4 mld euro oszczędności. Emisja CO2 w tych sektorach może spaść o 57 proc.
- 2024-02-21: Joanna Trzepiecińska i Tomasz Dedek znowu małżeństwem. Aktorzy grają parę w spektaklu „Jak Zabłocki na mydle”
- 2024-04-22: Tomasz Dedek: Trzy dekady temu wziąłem udział w zdjęciach do „Listy Schindlera” Stevena Spielberga. Film był za długi i niestety cały mój wątek wycięli
- 2024-04-12: Tomasz Dedek: My aktorzy jesteśmy trochę próżni i dzięki temu zawodowi chcemy być znani. Kiepsko, jeśli nikt nas nie poznaje na ulicy
- 2024-03-21: Joanna Trzepiecińska: Z „Rodziny zastępczej” mam same dobre wspomnienia. Do dziś odcinam kupony sympatii widzów
- 2024-02-13: Sprzedaż surowców energetycznych wciąż finansuje rosyjską machinę wojenną. Eksport trafia głównie do Chin, Indii i Turcji
- 2024-01-29: Polska Akademia Nauk wymaga reform organizacyjnych i finansowych. W ubiegłym roku 40 proc. pracowników w instytutach zarabiało poniżej płacy minimalnej
- 2024-02-12: System grantowy w zapaści. Szans na dofinansowanie nie ma 90 proc. projektów badawczych kierowanych do Narodowego Centrum Nauki
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Konsument
Zmiany klimatu uderzają w portfele konsumentów. Podniosą ceny żywności nawet o 3 pkt proc. rocznie
Coraz wyższe średnie temperatury obserwowane na świecie przekładają się na wzrost cen żywności. Problem dotyczy zarówno krajów rozwiniętych, jak i rozwijających się. Naukowcy z Poczdamskiego Instytutu Badań nad Wpływem Klimatu obliczyli, że do 2035 roku zdarzenia klimatyczne podniosą ceny żywności o 0,9–3,2 pkt proc. rocznie, a ogólny poziom inflacji o 0,3–1,1 pkt proc. Naukowcy przeanalizowali dane dotyczące zmian cen artykułów żywnościowych ze 120 krajów świata w ciągu ostatnich 30 lat.
Transport
Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
Coraz dotkliwsze skutki zmian klimatycznych, ale przede wszystkim chęć zbudowania bezpieczeństwa energetycznego i uniezależnienia się od zewnętrznych dostaw surowców skłoniły rząd w Pekinie do ekspresowych inwestycji w nowe moce odnawialnej energii. W efekcie Chiny wyrastają na globalnego lidera transformacji energetycznej – odpowiadają dziś za największy na świecie przyrost mocy zainstalowanych w fotowoltaice i wiatrakach. Co ciekawe, nie rezygnują jednak przy tym również z inwestycji w energetykę węglową.
Konsument
Niska wiedza ekonomiczna Polaków może wpłynąć na większe zainteresowanie usługami doradców finansowych. Wciąż rzadko korzystamy z ich pomocy
Ponad 70 proc. Polaków ma niską lub przeciętną wiedzę finansową – wynika z badania „Poziom wiedzy finansowej Polaków 2024”. To przekłada się na niewielkie uczestnictwo w rynku kapitałowym i niską skłonność do inwestowania i oszczędzania. Dlatego eksperci upatrują istotnej roli doradców finansowych w zmianie tej tendencji. Większość gospodarstw domowych nie korzysta jednak z tego typu usług. Branża od lat samoreguluje kwestię kompetencji i certyfikatów dla doradców, ale liczy na utworzenie publicznego rejestru, w którym klienci mieliby dostęp do takich informacji, w ten sposób zyskując większe zaufanie do przedstawicieli tego zawodu.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.