Newsy

NSA: służbowa komórka i samochód podegają opodatkowaniu. Eksperci – możliwe zmiany w kontraktach menedżerskich

2013-03-06  |  06:30

Według wyroku Naczelnego Sądu Administracyjnego korzystanie przez menedżera ze służbowej komórki czy samochodu lub zwrot kosztów hotelowych przez firmę, która go zatrudnia, podlega opodatkowaniu. Może to oznaczać w praktyce, że menedżerowie, ale także osoby wykonujące pracę na umowę o dzieło lub zlecenie, dostaną niższe wynagrodzenie „na rękę”. Eksperci mówią, że w konsekwencji orzeczenia NSA zmienią się zapisy umów o zarządzanie przedsiębiorstwem, jakie podpisują menedżerowie firm.

W wyroku z 6 grudnia 2012 r., Naczelny Sąd Administracyjny orzekł, że firma zatrudniająca menedżera przed przekazaniem świadczeń takich jak pobyt w hotelu czy służbowy samochód musi pobrać od niego zaliczkę na podatek dochodowy. NSA podkreślił, że na podstawie ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych, przychodem są otrzymane lub postawione do dyspozycji podatnika pieniądze oraz wartość otrzymanych świadczeń w naturze i innych nieodpłatnych świadczeń. Dlatego też sąd uznał, że nie ma znaczenia to, że przekazane przez spółkę składniki jej majątku nie były wykorzystywane przez menedżerów do celów osobistych, a tylko do celów związanych z wykonywaniem umowy o zarządzanie, zawartej z tą spółką.

Orzeczenie NSA może się odnosić także do umów o dzieło czy umów zlecenia, gdzie zleceniobiorca zobowiązuje się do wykonania na rzecz zlecającego dzieła lub czynności, korzystając ze składników majątku zleceniodawcy.

 – Orzeczenie dotyczy menedżerów, którzy w ramach własnej działalności gospodarczej świadczyli usługi zarządzania. Na gruncie przepisów podatkowych te usługi zarządzania traktowane są jak działalność wykonywana osobiście, niezależnie od tego, że są świadczone w ramach działalności gospodarczej. Dlatego może mieć to znaczenie dla bardzo szerokiej grupy osób. Trzeba pamiętać o tym, że w chwili obecnej ta forma zatrudnienia – wykonywanie czynności zarządzania – jest bardzo powszechna w wielu podmiotach, zarówno prywatnych, jak i państwowych – wyjaśnia w rozmowie z Agencją Informacyjną Newseria Anna Misiak, członek Rady Podatkowej PKPP Lewiatan.

Wyrok NSA oznacza w praktyce ubytek w wynagrodzeniu netto osób zatrudnionych na podstawie kontraktów menedżerskich, na podstawie umów o dzieło lub zlecenie, którzy otrzymują świadczenia od zleceniodawcy.

 – W przypadku, kiedy powstaje dodatkowy przychód do opodatkowania, to koszty dodatkowego opodatkowania ponosi sam pracownik, zleceniobiorca czy menedżer, ale jednocześnie traci on na swoim wynagrodzeniu netto. Ma więc argument, aby żądać od pomiotu, który go zatrudnia, zwiększonego wynagrodzenia po to, żeby zrekompensować sobie w jakiś sposób utracony zarobek netto – podkreśla ekspertka Rady Podatkowej Lewiatan. – To mogą być również zwiększone koszty po stronie ubezpieczeń społecznych, ponieważ przychód podatkowy stanowi jednocześnie podstawę do naliczenia składek ZUS, które obciążają zarówno podmiot dający zatrudnienie, jak i podmiot wykonujący pracę.

Wyrok NSA dotyczy indywidualnej sprawy, nie został wydany w formie uchwały wiążącej wojewódzkie sądy administracyjne, dlatego nie jest pewne, jakie decyzje będą podejmowały organy podatkowe i sądy w kolejnych podobnych sprawach.

 – Mamy nadzieję, że nie rozciągnie się to na inne przypadki, które aktualnie są rozpatrywane przez sądy. Trzeba mieć nadzieję, że sądy rozpoznając podobne sprawy będą kierowały się racjonalizmem i będą oceniały w każdym przypadku indywidualnie, czy można mówić o powstaniu przychodu z tego tytułu, że udostępnia się wyłącznie pewne narzędzia i środki do wykonania pracy – mówi ekspertka.

Może mieć to jednak wpływ na zapisy umów o zarządzanie firmą, jakie podpisują menedżerowie.

 – Już teraz będzie trzeba mieć na względzie to, że zobowiązanie spółki do udostępnienia samochodu, telefonu czy komputera w celu wykonania zlecenia na jej rzecz może wiązać się z ryzykiem podatkowym. Omawiany wyrok NSA może mieć także skutek dla osób, które w ramach ustawy kominowej wykonują swoje czynności zarządzania przedsiębiorstwami, czyli spółki Skarbu Państwa będą miały zwiększone koszty – podsumowuje Anna Misiak.

NSA w wyroku z 6 grudnia 2012r. orzekł, że przychodem osób zatrudnionych na podstawie kontraktów menedżerskich są wszelkie świadczenia otrzymane w celu wykonania usługi. Chodzi głównie  o koszty udostępnienia menedżerom składników majątku oraz ponoszenie przez firmę jakichkolwiek innych kosztów związanych z wykonaniem kontraktu menedżerskiego. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.