Newsy

Polacy lepiej niż Amerykanie chronieni przed zbieraniem danych na ich temat przez służby

2013-09-12  |  06:00
Mówi:Katarzyna Szymielewicz
Funkcja:prezes
Firma:Fundacja Panoptykon
  • MP4
  • Wątpliwości co do działań wywiadów krajów europejskich wobec własnych obywateli wywołało ujawnienie przez media istnienia amerykańskiego programu szpiegującego PRISM. Choć polskie służby mają znacznie mniejszą swobodę działania niż amerykańskie, to nikt nie ma kontroli nad nieoficjalną współpracą służb. Dlatego fundacja Panoptykon postuluje zmianę prawa tak, by służby  były zobowiązane do składania okresowych sprawozdań z tego typu działań, a obywatele mieli możliwość dowiedzenia się o prowadzonych w ich sprawie czynnościach.

     – Służby innych państw, szczególnie Stanów Zjednoczonych, mogą mieć dużo bardziej szczegółowe informacje o obywatelach Polski i Unii, i te informacje wykorzystywać. To, co jest dla nas bardzo ciekawe, to na ile polskie służby wykorzystują współpracę nieformalną z innymi służbami, żeby wiedzieć więcej niż mogłyby w oparciu o polskie prawo – podkreśla Katarzyna Szymielewicz, współzałożycielka i prezeska fundacji Panoptykon.

    Polskie przepisy nie pozwalają na dostęp do treści komunikacji między obywatelami, także tej elektronicznej. Dopuszczają tylko zbieranie informacji o ruchu w internecie i połączeniach z telefonów komórkowych. Już wiadomo jednak, że z Amerykanami współpracują choćby wywiady Wielkiej Brytanii i Niemiec, a w gromadzeniu danych nie przeszkadza nawet szyfrowanie połączeń.

     – Firmy udostępniają służbom analizy szyfrowanej komunikacji, zostawiając jej specjalne furtki. Więc wiemy to wszystko z zagranicy, a nie wiemy nic, jeśli chodzi o reakcje polskiego rządu i o działania, jakie Polska powinna podjąć, żeby wyjaśnić skalę problemu  tłumaczy Katarzyna Szymielewicz. – Nie wiemy, na ile polskie służby pracują w tym samym układzie i również korzystają z tych programów – dodaje. 

    Organizacje pozarządowe postulują zmiany w prawie, by – jak podkreśla Szymielewicz – kontrolować kontrolujących. Zdaniem fundacji służby powinny mieć obowiązek składania sprawozdań ze swoich działań.

     – Nie chodzi o ujawnianie konkretnych spraw, bo rozumiemy, że tajność musi być zachowana, ale żeby w większym zakresie były znane informacje statystyczne, czy dotyczące technik, jakie są wykorzystywane, choćby takie, czy wykorzystywana jest wiedza innych służb – mówi prezeska Panoptykonu.

    Prawo do pytań o postępowanie służb powinni mieć – po zakończeniu tychże – obywatele, którzy byli przez nie sprawdzani. Ciężar przekonania rządu do zmian leży – zdaniem fundacji – i po stronie organizacji pozarządowych, i samych obywateli.

     – Jeżeli będziemy się tym interesować, jeżeli będziemy się domagać tych informacji, taka presja podziała i rząd poczuje się wywołany do odpowiedzi. Dokładnie tak stało się w Niemczech, gdzie podczas kampanii wyborczej politycy musieli podjąć taki dialog i rzeczywiście komisja parlamentarna bada problem – dodaje Katarzyna Szymielewicz.

    W Polsce istnieje dziewięć różnych służb uprawnionych do zbierania tego typu informacji o obywatelach.

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.