Newsy

Od października cyfrowe Polskie Radio w kolejnych sześciu aglomeracjach i z nowym programem dla dzieci

2014-08-25  |  06:50

W październiku w kolejnych sześciu miastach nastąpi cyfryzacja Polskiego Radia. Dzięki temu do końca roku ponad 30 proc. Polaków będzie mogło korzystać z nowej formy odbioru. Równocześnie z poszerzeniem zasięgu ma ruszyć nowa stacja dla dzieci i rodziców, a na początku przyszłego roku lub nieco później dla seniorów.

Proces, który rozpoczęliśmy 1 października ubiegłego roku, trwa. W tej chwili na cyfrze mogą nas słuchać mieszkańcy czterech wielkich aglomeracji w Polsce. Mamy nadzieję, że od października dołączą do nich mieszkańcy kolejnych sześciu dużych miast, co sprawi, że będziemy mogli zrealizować tegoroczne założenia co do budowy sieci cyfrowej w naszym kraju  ponad 30 proc. mieszkańców Polski będzie miało możliwość korzystania także z odbioru cyfrowego Polskiego Radia – zapowiada w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Andrzej Siezieniewski, prezes zarządu Polskiego Radia.

Od października ubiegłego roku Polskie Radio nadaje cyfrowo w Katowicach i Warszawie. Od 1 sierpnia zasięg poszerzył się o Wrocław i Szczecin, a w październiku technologia obejmie też Gdańsk, Kielce, Kraków, Łódź, Opole i Poznań. Kolejne etapy cyfryzacji planowane są na 1 stycznia, 1 kwietnia i 1 lipca przyszłego roku, a cały kraj będzie objęty cyfrowym Polskim Radiem do grudnia 2020 r.

Wraz ze zmianą technologii Polskie Radio rozszerza też ofertę programową. Poza Jedynką, Dwójką, Trójką oraz Czwórką, Radiem Zagranica oraz rozgłośniami lokalnymi w technologii cyfrowej nadaje także program informacyjny PR24 oraz muzyczny Radio Rytm. Od października, przy kolejnym rozszerzeniu zasięgu, ruszy nowy program dla dzieci i rodziców o roboczej nazwie Radio Bajka lub Radio Krasnal.

Pracujemy także nad ofertą dla starszego audytorium, czyli Radiem Retro. To jest potężna grupa słuchaczy. Liczymy, że potencjalnymi odbiorcami oferty nowej stacji będzie od 8 do 10 mln mieszkańców naszego kraju. Chcielibyśmy ten program uruchomić na początku przyszłego roku, być może od 1 stycznia, może nieco później. To będzie zależało także od negocjacji z Krajową Radą Radiofonii i Telewizji, od uzyskania koncesji na nadawanie tego programu – zdradza Siezieniewski.

W planach jest jeszcze piąty program nadawany cyfrowo. Może to być edukacyjne Radio Eureka, ale niewykluczone, że po rozmowach z rozgłośniami regionalnymi oraz KRRiT Polskie Radio zmieni ten plan. Zgodnie ze informacjami na stronie internetowej nadawcy program ma ruszyć od czerwca 2015 r.

Siezieniewski dodaje, że na procesie cyfryzacji skorzystają również rozgłośnie regionalne, które dzięki niemu mogą urozmaicić ofertę. Przeciwni szybkiej cyfryzacji są jednak nadawcy komercyjni. Argumentują oni, że jeśli proces zmiany technologii potrwa długo, będą musieli ponosić podwójne koszty nadawania w obydwu systemach. Z kolei jeśli zmiana będzie zbyt szybka, część odbiorców może zrezygnować z wymiany odbiornika radiowego. Do odbioru radia cyfrowego jest bowiem potrzebny nowocześniejszy sprzęt.

Nie zmienił się stosunek struktur komercyjnych do emisji cyfrowej. Toczą się w tej sprawie rozmowy, Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji utworzyła specjalny zespół, który ma wypracować formułę, która sprawi, że także struktury komercyjne zaangażują się w ten proces. Bardzo liczę na to, że w którymś momencie świadomość, że jest to proces nieuchronny, dotrze także do kolegów z komercji i włączą się czynnie w budowanie zarówno sieci, jak i oferty programowej – mówi Siezieniewski.

Podkreśla, że cyfryzacja radia w Europie trwa już w 15 krajach, a w kilku kolejnych wkrótce się rozpocznie. W Norwegii od początku 2017 r. radio może w ogóle przestać nadawać analogowo, ale tylko pod warunkiem, że co najmniej 50 proc. populacji będzie miało odbiorniki umożliwiające słuchanie radia cyfrowego. O wyłączeniu transmisji analogowej, jak mówi Siezieniewski, myśli się także w Niemczech i Wielkiej Brytanii. W Polsce przez kilka lat dostępny będzie zarówno sygnał cyfrowy, jak i analogowy.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Francuskie firmy z potężnym wkładem w polską gospodarkę. Reinwestują tu połowę wypracowywanych zysków i zatrudniają prawie 230 tys. osób

Polska jest dziś dla Francji kluczowym partnerem gospodarczym w Europie Środkowo-Wschodniej. Na naszym rynku francuskie firmy ulokowały blisko połowę wszystkich swoich inwestycji w regionie CEE – obecnie działa ich tu 1,2 tys., tworzą łącznie 227 tys. bezpośrednich miejsc pracy i co najmniej drugie tyle pośrednich, u swoich dostawców i partnerów. Skumulowana wartość bezpośrednich inwestycji francuskich firm w Polsce wyniosła dotąd 108 mld zł. Szybko jednak rośnie, ponieważ przedsiębiorstwa znad Sekwany reinwestują 50 proc. wypracowanych przez siebie zysków, głównie w automatyzację i innowacje środowiskowe – wynika z nowego raportu, opublikowanego przez Francusko-Polską Izbę Gospodarczą we współpracy z Instytutem Debaty Eksperckiej i Analiz Quant Tank.

Transport

Europejski Bank Inwestycyjny stawia na projekty niskoemisyjnej energetyki i bezpieczeństwa. Finansowanie dla Polski to 5 mld euro rocznie

Ponad 85 mld  euro w ciągu ostatnich 20 lat zainwestował w Polsce Europejski Bank Inwestycyjny. Środki te przeznaczono przede wszystkim na budowę infrastruktury: dróg czy kolei. Obecnie najwyższy priorytet mają energetyka oraz bezpieczeństwo. Kolejnym etapem powinna być cyfryzacja oraz inwestycje w nowoczesne technologie i podniesienie innowacyjności. Cel to zwiększenie liczby patentów i licencji powstających w Polsce, a w konsekwencji – wzrost konkurencyjności naszego kraju.

Transport

Przed polskimi firmami transportowymi piętrzą się problemy. Obok konkurencji z Ukrainy są nim także liczni pośrednicy działający na unijnym rynku

Jednym z najpoważniejszych problemów firm transportowych jest dziś udział ogromnej liczby pośredników na unijnym rynku. – W sprytny sposób podkupują zlecenia, przetrzymując je do ostatniej chwili, kiedy mogą je dobrze, za niską cenę sprzedać. W efekcie przewoźnik wykonuje fracht o wartości niepokrywającej kosztów takiego transportu – mówi Jan Buczek, prezes Zrzeszenia Międzynarodowych Przewoźników Drogowych w Polsce. Jak ocenia, polska branża transportowa jest w tej chwili w kryzysie, wywołanym przez cały szereg nakładających się na siebie czynników, w tym także m.in. spowolnienie w europejskiej gospodarce i wyzwania związane z redukcją emisji. Zakłócenia powodowane ostatnimi protestami i blokowaniem polsko-ukraińskiej granicy tylko te problemy potęgują.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.