Newsy

Od 15 lipca kierowcy aut osobowych przejadą przez punkty poboru opłat na autostradach specjalnymi pasami

2014-07-15  |  06:55

Od 15 lipca na autostradach A2 i A4 wydzielone zostaną specjalne pasy dla samochodów osobowych korzystających z elektronicznego systemu poboru opłat. Dzięki temu przepustowość na bramkach ma być znacznie większa, co pozwoli ograniczyć tworzące się tam korki. Warunkiem jest jednak to, by więcej kierowców korzystało z viaAUTO.

Wydzielone pasy pojawią się przy punktach poboru opłat w okolicach Konina i Strykowa (autostrada A2) oraz Gliwic i Wrocławia (autostrada A4). Obok pasów przeznaczonych dla ciężarówek korzystających z systemu viaTOLL będą pasy dla aut osobowych. Kierowcy nie będą musieli się zatrzymywać, a jedynie zwolnić do 20 km/h. By skorzystać z systemu, muszą jednak kupić i doładować urządzenie viaAUTO.

Dzięki wprowadzeniu preferencyjnego sposobu elektronicznego poboru opłat dla aut osobowych na autostradach wzrośnie przepustowość punktów poboru – ze 120 do 280 samochodów na godzinę na pasach wydzielonych dla użytkowników viaAUTO.

Powinno to znacznie poprawić przepustowość i dać pewną ulgę tym, którzy na co dzień korzystają z autostrad zarządzanych przez Generalną Dyrekcję Dróg Krajowych i Autostrad – podkreśla w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Marek Cywiński, dyrektor generalny Kapsch Telematic Services, firmy zarządzającej systemem e-myta viaTOLL. ‒ Na razie pilotażowy program dotyczyć będzie dwóch autostrad, mamy nadzieję, że spotka się on z zainteresowaniem kierowców, a w konsekwencji zwiększy liczbę użytkowników systemu.

Kierowcy samochodów osobowych mogą korzystać z systemu elektronicznego poboru opłat od 2012 r. Urządzenia viaAUTO są jednak mało popularne – zakupiło je jedynie nieco ponad 8 tys. kierowców. viaAUTO montowane jest na przedniej szybie pojazdu i w przeciwieństwie do urządzenia dla samochodów ciężarowych nie jest przypisane do konkretnego auta.

Cywiński liczy, że wydzielenie pasów dla kierowców korzystających z tego systemu zwiększy jego popularność. Obecnie elektronicznie za przejazd płaci niecałe 2 proc. kierowców samochodów osobowych. Wydzielenie pasów spowoduje równoczesne zmniejszenie liczby stanowisk konwencjonalnego, manualnego poboru opłat. Jeśli kierowcy przekonają się do nowego systemu, to korki przy płatnościach za przejazd powinny się i tak zmniejszyć, bo jak podkreśla Cywiński, kierowcy samochodów ciężarowych płacący elektronicznie już od dawna nie czekają na przejazd.

Oczywiście lepiej byłoby, gdyby ten system mógł być zastosowany na wszystkich autostradach, w tym autostradach koncesyjnych. Z badań, jakie robiliśmy, wynikało jednak, że kierowcy byliby bardziej zainteresowani tym rozwiązaniem, gdyby mogli korzystać z tych uniwersalnych rozwiązań na terenie całego kraju – przyznaje Cywiński.

Zaznacza jednak, że zainteresowanie zakupem urządzeń w ciągu ostatnich dni wyraźnie się zwiększyło. Dzięki promocji, zachęcającej do korzystania z e-myta, urządzenie do 31 sierpnia można kupić za 100 zł, w czym zawiera się już doładowanie konta za 50 zł. W pierwszych dniach trwania akcji zostało zakupionych ponad 2 tys. urządzeń, a łączna liczba kierowców płacących elektronicznie za autostrady przekroczyła 10 tys. Wcześniej czujnik kosztował 135 zł.

Wydzielenie pasów dla samochodów zarejestrowanych w systemie viaAUTO to pierwszy krok w kierunku wprowadzenia całkowicie elektronicznego poboru opłat dla aut osobowych. Nad takim rozwiązaniem pracuje resort infrastruktury i rozwoju. Jak podkreśla Cywiński, kolejnym etapem będzie likwidacja szlabanów na bramkach dla samochodów z urządzeniami pokładowymi, co pozwoli na dalszy, ponad dwukrotny wzrost przepustowości do 600 samochodów na godzinę.

Przejście na system elektroniczny jest niezbędne, bo na placach manualnego poboru opłat często tworzą się korki. Przepustowość systemu wynosi obecnie w przypadku autostrady A4 ok. 40 tys. pojazdów na dobę. Jednak w momencie największego ruchu w ciągu dnia przejeżdża tamtędy nawet ponad 90 tys. samochodów.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Kongres MOVE

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Infrastruktura

Sektor ochrony zdrowia odpowiada za większe emisje CO2 niż lotnictwo. Zielone zmiany wymagają drastycznego przyspieszenia

Sektor ochrony zdrowia ponosi znaczące konsekwencje wynikające z rosnącej liczby ekstremalnych zjawisk klimatycznych, ale też poważnego zanieczyszczenia powietrza, a koszty z tym związane będą rosły. Z drugiej strony sam sektor też się przyczynia do zmian klimatycznych – odpowiada za 4 proc. emisji CO2, czym wyprzedza takie branże jak żegluga czy lotnictwo. O potrzebie przyspieszenia zielonych zmian w ochronie zdrowia coraz więcej się mówi, ale to wymaga konkretnych działań. Temu ma służyć powołana właśnie do życia Zielona Koalicja dla Zdrowia, w której uczestniczy prawie 30 podmiotów i której patronuje m.in. Narodowy Fundusz Zdrowia.

Ochrona środowiska

Nowa kadencja samorządów pod znakiem działań energetycznych i klimatycznych. 15 mld euro z UE może przyspieszyć zmiany w tym zakresie

Do wyborów samorządowych pozostał nieco ponad tydzień. Jak pokazuje nowy raport Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju, na samorządowców nadchodzącej kadencji będzie czekać wiele wyzwań związanych z energetyką i polityką klimatyczną, które wynikają zarówno z regulacji UE, jak i oczekiwań społecznych. Jednak w praktyce możliwości aktywnego działania samorządów w tym obszarze są tak szerokie, jak umożliwiają im to regulacje prawne. – Tutaj pewnych rozwiązań po prostu nie ma albo są w dość dokuczliwy sposób szczegółowe i stwarzają samorządom duże trudności. Dlatego potrzebna jest interwencja rządu, żeby umożliwić samorządom aktywne działania – ocenia dr Wojciech Szymalski, prezes Fundacji Instytut na rzecz Ekorozwoju.

Prawo

Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu

Częste zmiany regulacyjne i postęp technologiczny wymuszają na specjalistach ds. finansów ciągłe nabywanie nowych kompetencji, doszkalanie i uaktualnianie swojej wiedzy. Ci, którzy potrafią się dostosować do szybkich zmian i wesprzeć swoimi umiejętnościami rozwój biznesu, mogą jednak liczyć na większe możliwości rozwoju kariery. – Finanse operują w świecie, który coraz szybciej się zmienia. To powoduje, że w przyszłości ludzie z obszaru finansów będą musieli poświęcać dużo więcej energii na to, żeby dotrzymać tempa – mówi Kuba Neneman, head of finance.ai, commercial data science manager w Shellu.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.