Newsy

Oszczędzanie na emeryturę może obniżyć podatek. Za 2017 rok ulga sięgnie 1,6 tys. zł

2017-11-30  |  06:30

Wpłaty na IKZE dokonane w danym roku podatkowym można odliczyć od podstawy opodatkowania, dzięki czemu do zapłaty będziemy mieć niższy podatek. Podstawę rozliczenia ulgi stanowią dowody wpłat. Przy założeniu maksymalnej wpłaty na IKZE odliczenie w tym roku może wynieść ponad 1,6 tys. zł przy dochodach opodatkowanych według 32-proc. stawki PIT.

– Ważnym elementem oszczędzania na indywidualnych kontach zabezpieczenia emerytalnego jest możliwość odliczenia wpłat od podstawy opodatkowania. W praktyce oznacza to, że kwoty wpłacone na IKZE będą pomniejszały nasz dochód. Odliczenia mogą dokonać osoby uzyskujące dochód, osoby fizyczne, przedsiębiorcy, a także emeryci, bo emerytury również są opodatkowane – wyjaśnia w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Łukasz Tymoszuk, manager ds. kluczowych klientów w Union Investment TFI.

IKZE, czyli indywidualne konta zabezpieczenie emerytalnego, to wprowadzona pięć lat temu forma oszczędzania na emeryturę w ramach dobrowolnego III filara. Limit wpłat na IKZE jest ustalany co roku na podstawie prognozy przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia. W tym roku wynosi 5115,60 zł. 

– Limit zmienia się rok do roku. Jest to kwota odpowiadająca 1,2-krotności średniego prognozowanego miesięcznego wynagrodzenia w gospodarce krajowej, określanego na dany rok w ustawie budżetowej. W 2017 roku limit wpłat na IKZE wynosi 5115,60 zł. Wiemy już, że w przyszłym roku będzie o 200 złotych wyższy i sięgnie 5331,60 zł – mówi Łukasz Tymoszuk.

Wpłaty na IKZE dokonane w danym roku podatkowym można odliczyć od podstawy opodatkowania, co przełoży się na mniejszy podatek. Odpis należy uwzględnić w rocznym rozliczeniu podatkowym PIT. Podstawą rozliczenia ulgi stanowią dowody wpłat na IKZE, które zawierają dane identyfikacyjne płatnika.

– Składając zeznanie podatkowe, należy pamiętać o załączeniu odpowiedniego formularza informującego o ulgach. Jest to tak zwany PIT-0. Wpisujemy tam w odpowiednie pole wysokość wpłat dokonanych na IKZE – przypomina Łukasz Tymoszuk.

Wysokość odliczenia jest uzależniona od progu podatkowego. Przy założeniu maksymalnej wpłaty na IKZE odliczenie za 2017 rok może sięgnąć nawet 1637 zł przy dochodach opodatkowanych według 32-proc. stawki PIT. Korzyści są jednak znaczące nawet wtedy, kiedy posiadacz IKZE co miesiąc oszczędza na koncie niewielką kwotę, na przykład 300 zł.

– Wpłacając 300 złotych miesięcznie w ramach IKZE, w ciągu roku odłożymy łącznie 3,6 tys. zł. O tyle możemy pomniejszyć nasz dochód, a ulga podatkowa w tym przypadku wyniesie 648 zł – mówi Łukasz Tymoszuk.

Oszczędności odkładane w ramach IKZE nie są obciążone podatkiem Belki, czyli 19-proc. podatkiem od zysków kapitałowych. Jednak w tym celu muszą pozostawać na koncie właściciela do osiągnięcia przez niego 65 roku życia. Pieniądze można wypłacić wcześniej (w tym celu trzeba złożyć odpowiedni wniosek), ale wówczas zostanie potrącony 10 proc. ryczałtowy podatek od wypłaconej kwoty. Po ukończeniu 65 roku życia pieniądze zgromadzone na koncie można wypłacić jednorazowo bądź w ratach. Wypłata środków oznacza automatyczną likwidację konta.

IKZE działają podobnie jak indywidualne konta emerytalne (IKE), które nie dają jednak prawa do odliczenia. Środki zgromadzone w IKZE są dziedziczne, a takie konto można założyć w jednym z kilkudziesięciu banków, domów maklerskich, towarzystw ubezpieczeniowych i towarzystw funduszy inwestycyjnych, które mają ten produkt w swojej ofercie. Warunkiem jest ukończenie 16 roku życia.

Z danych Komisji Nadzoru Finansowego wynika, że na koniec I połowy 2017 roku liczba IKZE przekroczyła 664 tys. (wzrost z z blisko 614 tys.), a oszczędności na nich gromadzone wyniosły 1,3 mld zł. To wzrost po blisko 74 proc. w ujęciu rocznym. Z kolei środki zgromadzone na IKE to 7,5 mld zł, o jedną czwartą wyższe niż po I połowie 2016 roku. KNF podaje, że liczba otwartych IKE wyniosła 932,5 tys. 

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

Ochrona środowiska

Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

„Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

IT i technologie

Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.