Newsy

Parlament Europejski zatwierdził zamrożenie części uprawnień do emisji dwutlenku węgla

2013-12-11  |  06:45

Parlament Europejski ostatecznie zatwierdził wczoraj tzw. "backloading", czyli zamrożenie 900 mln uprawnień do emisji CO2. Teraz nowe przepisy wymagają jeszcze zgody unijnych ministrów, co ma nastąpić na spotkaniu 16-17 grudnia. Zdaniem ekspertów, rynek już zdyskontował ewentualne zmiany, a uprawnień na rynku nadal będzie więcej niż prognozowano.

Propozycja KE dostała „zielone światło” od Parlamentu Europejskiego, a wcześniej od rządów krajów członkowskich UE i najprawdopodobniej „backloading”, czyli wycofanie na kilka lat z rynku 900 mln uprawnień do emisji CO2, zostanie wdrożony. Decyzja zapadnie prawdopodobnie już za tydzień po spotkaniu unijnych ministrów środowiska. Jednak, jak dowodzą eksperci, nie wpłynie to znacząco na cenę jednostki emisji CO2. Według analiz Grupy Consus, doradzającej w zakresie ochrony klimatu i monitorującej rynek certyfikatów, „backloading” jest już w znacznej mierze zawarty w obecnej cenie uprawnień i wzrosty po przegłosowaniu w PE nie powinny być wielkie – rzędu ok. 10-20 proc. Obecnie cena uprawnień waha się pomiędzy 4,50 a 5,50 euro.

 – Analiza rynku wskazuje, że na rynku jest za dużo uprawnień, ponad 1,53 mld ton na koniec tego roku. A w przypadku „backloadingu” mowa jest o 900 mln ton, to jest zaledwie połowa – tłumaczy w rozmowie z agencją informacyjną Newseria Biznes Maciej Wiśniewski, prezes firmy doradczej Consus. – Cena już nie rośnie, a spada i zaraz później idzie do góry, czyli widać, że rynek już zdyskontował rozmowy na temat „backloadingu”, już wie, że to nie wpływa na cenę.

Według ekspertów Consusa „backloading” nie usunie problemu nadwyżki uprawnień w unijnym systemie handlu emisjami (ETS). Nadwyżka wynika głównie z zawyżonej prognozy emisji CO2 przygotowanej przy projektowaniu ETS. Tymczasem niższa produkcja w latach 2008-2012 spowodowana kryzysem, obniżyła emisję w instalacjach objętych systemem.

 – Jeżeli Komisja Europejska doprowadzi do „backloudingu”, jej następnym ruchem będzie dodatkowa interwencja. I ona rzeczywiście może wpłynąć na cenę, jeśli będzie polegała na przykład na przeniesieniu części uprawnień na przyszły okres rozliczeniowy lub jeśli nastąpi zwiększenie popytu na uprawnienia, poprzez wprowadzenie dodatkowych krajów czy nowych branż do systemu. To może spowodować większy popyt, czyli wyższą cenę – tłumaczy Maciej Wiśniewski.

Ze zamianami na rynku ETS już dziś muszą liczyć się nie tylko energetyka, ale także najbardziej energochłonne branże polskiego przemysłu, m.in. chemia, hutnictwo i producenci cementu. A ci obawiają się podwyżek cen prądu. I protestują przeciwko propozycji Komisji Europejskiej w sprawie „backloadingu”.

 – Czy te branże ucierpią? Na rynku jest zbyt duża liczba uprawnień, więc ich cena nie jest wysoka w stosunku do tego, czego oczekiwano. Bo opracowania Komisji Europejskiej mówiły, że dziś cena powinny przekroczyć 36 euro – zwraca uwagę prezes Grupy Consus. – Tak więc nie jest to wielkie obciążenie dla przedsiębiorstwa, ale też nie można powiedzieć, że nie ma go w ogóle. To nie są te ceny, które powodują, że trzeba wykonać jakąś inwestycję, żeby ograniczyć wielkość emisji, bo jest to tańsze niż zakup uprawnień na rynku.

Dodaje, że system handlu emisjami oznacza wprowadzenie dodatkowego elementu walki konkurencyjnej i dotyczy przedsiębiorstw z całej UE.

 – Najczęściej mniejsze przedsiębiorstwa nie są przygotowane do funkcjonowania w systemie, bo nie mają kadry, znajdują się gdzieś na uboczu wielkich aglomeracji. Ale trzeba pamiętać, że ten krzyk, że nie jesteśmy przygotowani, jest również polityczny. Czy on jest prawidłowy czy nie, trudno mi to oceniać – mówi Maciej Wiśniewski.

Eksperci z Domu Maklerskiego Consus należącego do grupy, analizując unijne scenariusze emisji w latach 2013-2020, stwierdzili, że nadwyżka uprawnień nie tylko nie zniknie, ale jeszcze się powiększy. Nawet, jeśli emisje w ramach ETS utrzymają się na tym samym poziomie co w 2012 r. i nie zostaną już zredukowane, to w 2020 r. nadwyżka w systemie wyniesie prawie 1,86 mld ton, czyli 100 proc. rocznych emisji UE. Dlatego KE pracuje również nad strukturalną reformą ETS, która ma być zaprezentowana w styczniu 2014 r.

 – Ja bym specjalnie nie liczył, że do roku 2020 coś się zmieni, ale na pewno po tej dacie system musi zostać zmodernizowany – podkreśla Maciej Wiśniewski.

Czytaj także

Kalendarium

Więcej ważnych informacji

Samorządowy Kongres Finansowy

Jedynka Newserii

Jedynka Newserii

Handel

Rewolucja w legislacji dotyczącej opakowań i powstających z nich odpadów. Działania firm wyprzedzają wymogi prawne

Po długich i burzliwych pracach Parlament Europejski przyjął ostatecznie pod koniec kwietnia br. rozporządzenie PPWR w sprawie opakowań i odpadów opakowaniowych. Oczekuje się, że nowe przepisy wejdą w życie w 2026 roku i będą stanowić rewolucję nie tylko dla konsumentów, ale przede wszystkim dla przemysłu, który będzie musiał położyć dużo większy nacisk na ekoprojektowanie i wziąć odpowiedzialność za odpady powstające z wytwarzanych produktów. Część firm już zaczęła wprowadzać w tym zakresie zmiany na własną rękę, m.in. eliminując odpady z tworzyw sztucznych.

Infrastruktura

Polskie aglomeracje stają się coraz bardziej cyfrowe. Skokowo wzrasta zużycie danych w sieci

W 12 największych polskich metropoliach mieszka 16 mln Polaków, a każdego dnia z przedmieść do centrów dojeżdża do pracy i szkoły od 50 tys. do nawet 300 tys. ludzi – wynika z raportu Play. To duże wyzwanie dla infrastruktury miast, również telekomunikacyjnej, bo zużycie danych dynamicznie rośnie. W sieci Play wzrost ten już dwukrotnie przekroczył gwałtowny skok z okresu pandemii COVID-19. Dostęp do szybkiego internetu mobilnego i stacjonarnego jest obecnie kluczowy dla miast, a do tego konieczne są dalsze inwestycje w infrastrukturę sieciową.

Firma

Przedsiębiorcy chcą mieć wszystkie produkty finansowe i biznesowe na jednej platformie. W takie rozwiązania inwestują banki i firmy leasingowe

Niemal 70 proc. mikro-, małych i średnich firm chciałoby mieć zgromadzone wszystkie produkty finansowe na jednej platformie – wynika z raportu EFL  „Cyfrowa (r)ewolucja na rynku leasingu. Pod lupą”. Dodatkowo chętnie korzystaliby w jej ramach z usług ułatwiających prowadzenie biznesu, jak wsparcie księgowe, prawne, możliwość załatwienia sprawy urzędowej, rezerwacji noclegu na podróż służbową czy zakupu pakietu usług medycznych. Nad takimi hubami dla przedsiębiorców intensywnie pracują zarówno banki, jak i firmy leasingowe. Takie narzędzie udostępnili właśnie Credit Agricole i Grupa EFL.

Partner serwisu

Instytut Monitorowania Mediów

Szkolenia

Akademia Newserii

Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.