Newsy

Od lipca fiskus będzie kontrolować firmy przez Jednolity Plik Kontrolny. Ich obawy budzi brak możliwości sprawdzenia poprawności danych

2016-04-08  |  06:55
Mówi:Piotr Ciski, dyrektor zarządzający Sage w Polsce

Marcin Sidelnik, dyrektor w dziale prawno-podatkowym PwC

  • MP4
  • Po 1 lipca urzędy skarbowe będą przeprowadzać kontrole skarbowe elektronicznie, z wykorzystaniem Jednolitego Pliku Kontrolnego (JPK). Zmiany te wymagają od firm dostosowania swoich systemów informatycznych, które od tego momentu będą musiały generować taki dokument. To jednak tylko połowa sukcesu, bo kluczowe jest to, żeby JPK nie zawierał błędów. Przedsiębiorcom potrzebne są więc narzędzia, które pozwolą im sprawdzić dokument przed wysłaniem do urzędu skarbowego. 

    Nowa metoda kontroli polegać ma m.in. na zobowiązaniu podatników do przekazywania danych z ksiąg podatkowych na żądanie organu podatkowego w ujednoliconej, elektronicznej formie. Wprowadzenie JPK wymaga przede wszystkim zmian w systemach informatycznych, a także przemodelowania pewnych procesów wewnątrz firmy.

    Zostało bardzo mało czasu. Przygotowanie może trwać od 3 do 6 miesięcy. Zatem jeżeli przedsiębiorcy nie zaczęli tego procesu jakiś czas temu, to mogą mieć kłopoty, żeby zdążyć z wprowadzeniem JPK w swoim przedsiębiorstwie – mówi Piotr Ciski, dyrektor zarządzający firmy Sage w Polsce.

    Należy przede wszystkim jak najszybciej zacząć analizować swoje systemy i to, czy mamy wszystkie dane, aby ten obowiązek wypełnić. To jest prawie 400 obiektów danych, które musimy mieć w swoich systemach. Musimy przygotować rozwiązanie, które będzie pozwalało na generowanie takich struktur ] zgodnie z wymaganiami Ministerstwa Finansów, a także na przetestowanie ich zarówno od strony informatycznej, jak i przede wszystkim od strony merytorycznej – wyjaśnia Marcin Sidelnik, dyrektor w dziale prawno-podatkowym PwC.

    Samo wygenerowanie JPK jest połową sukcesu. Ważna jest także możliwość przejrzenia i zweryfikowania informacji przed ich wysłaniem do kontroli. To tym trudniejsze, że w siedmiu generowanych plikach jest niemal 400 pól do wypełnienia. Dla porównania deklaracja VAT to ok. 40 pól.

    Badani przez Sage przedsiębiorcy podkreślają, że chcą mieć możliwość przejrzenia i sprawdzenia pod kątem merytorycznym dokumentów przed ich wysłaniem. Wprawdzie resort finansów zapowiadał udostępnienie platformy testowej, ale będzie ona dawała możliwość jedynie sprawdzenia poprawności samego pliku JPK, a nie zawartych w nim danych.

    Jak podkreślają przedstawiciele Sage, weryfikacja taka nie jest możliwa bez odpowiedniego narzędzia. Dlatego spółka uruchamia platformę Sage e-Audytor, która łączy funkcję przetwarzania wygenerowanego pliku JPK w postaci .xml z usługą weryfikowania poprawności danych, jakie plik zawiera. Sage odpowiada za część technologiczną, a PwC za poprawność merytoryczną testowanych informacji.

    Dzięki temu rozwiązaniu przedsiębiorcy zminimalizują ryzyko popełnienia błędów i narażenia się na kary. Błędny dokument może się wiązać bowiem z odpowiedzialnością karno-skarbową, podobnie jak brak możliwości wygenerowania JPK na żądanie urzędu skarbowego.

    Konsekwencje wynikają z przepisów o kontroli podatkowej i kodeksu karno-skarbowego. Mogą to być, począwszy od tych najmniejszych, mandaty rzędu 2,8 tys. zł, po poważne sankcje, jeżeli urząd uzna, że to jest notoryczne unikanie i utrudnianie kontroli podatkowej. Wtedy maksymalne kary sięgają nawet 17 mln zł – mówi Sidelnik.

    Jak wynika z badania Sage, wiedza przedsiębiorców na temat JPK na trzy miesiące przed jego wdrożeniem wciąż jest niewielka.

    Prawie połowa przedsiębiorstw twierdzi, że nie jest gotowa na zmiany i że zostało bardzo mało czasu na przygotowanie. 30 proc. badanych w ogóle nie słyszało o JPK – podkreśla Piotr Ciski.

    Od 1 lipca obowiązek przedstawiania do kontroli danych w formacie JPK będzie dotyczył dużych firm, zatrudniających więcej niż 250 pracowników lub wypracowujących powyżej 50 mln euro obrotu rocznie. Mali i średni przedsiębiorcy będą mieli taki obowiązek od 1 lipca 2018 r., choć mogą wprowadzić to rozwiązanie do swojej firmy wcześniej.

    Każdy nowy obowiązek jest dla firmy swego dodatkowym obciążeniem. Dobrze wprowadzony JPK, zarówno po stronie podatników, jak i administracji podatkowej, może być jednak pewnym ułatwieniem dla podatników. Dzięki temu kontrola podatkowa będzie zajmowała znacznie mniej czasu, bo podatnik prześle przygotowane struktury i dzięki temu spełni swój obowiązek – wyjaśnia Marcin Sidelnik.

    W zależności od wielkości przedsiębiorstwa w sektorze MŚP przygotowanie firmy może kosztować od 1 tys. do 10 tys. zł. Koszt tego procesu zależy też od konieczności ujednolicenia systemów działających w poszczególnych sektorach danej firmy. Eksperci Sage podkreślają, że na etapie wyboru dostawcy JPK trzeba zwrócić uwagę na to, czy zakupione oprogramowanie będzie aktualizowane wraz z wprowadzanymi przez Ministerstwo Finansów ewentualnymi zmianami.

    Jednolity Plik Kontrolny – zgodnie z założeniami resortu finansów – ma uszczelnić system podatkowy, szczególnie w zakresie VAT. W Portugalii system ten spowodował w pierwszym roku 13-proc. wzrost wpływów z podatku od towarów i usług. Szacunki resortu zakładają, że z wprowadzenia JPK w pierwszym roku wpłynąć do budżetu ma ok. 200 mln zł, a w kolejnym – ok. 300 mln zł. Wpływy z realizacji całego pakietu działań uszczelniających system zaplanowanych przez MF po trzech latach szacowane są w wariancie optymistycznym na 17,4 mld zł.

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Newseria na XVI Europejskim Kongresie Gospodarczym

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Konsument

    T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii

    T-Mobile już od kilku lat realizuje strategię, która mocno skupia się na innowacjach i doświadczeniach klienta związanych z nowymi technologiami. Połączeniem obu tych elementów jest Magenta Experience Center – nowoczesny koncept, który ma zapewnić klientom możliwość samodzielnego przetestowania najnowszych technologii. Format, z sukcesem działający już na innych rynkach zachodnioeuropejskich, właśnie zadebiutował w Warszawie. Będą z niego mogli korzystać zarówno klienci indywidualni, jak i biznesowi.

    Problemy społeczne

    W Polsce brakuje dostępnych cenowo mieszkań. Eksperci mówią o kryzysie mieszkaniowym

     Większość osób – nawet ze średnimi, wcale nie najgorszymi dochodami – ma problem, żeby zaspokoić swoje potrzeby mieszkaniowe, ale też z tym, żeby po zaspokojeniu tych potrzeb, po opłaceniu wszystkich rachunków i opłat związanych z mieszkaniem, mieć jeszcze środki na godne życie – mówi Aleksandra Krugły z Fundacji Habitat for Humanity Poland. Jak wskazuje, problem stanowi nie tylko wysoki współczynnik przeciążenia kosztami mieszkaniowymi, ale i tzw. luka czynszowa, w której mieści się ponad 1/3 społeczeństwa. Tych problemów nie rozwiąże jednak samo zwiększanie liczby nowych lokali. Potrzebne są również rozwiązania, które umożliwią zaangażowanie sektora prywatnego w zwiększenie podaży dostępnych cenowo mieszkań na wynajem.

    Konsument

    Od 28 kwietnia Polacy żyją na ekologiczny kredyt. Zmiana zachowań konsumentów może odwrócić negatywny trend

    Dzień Długu Ekologicznego, czyli data, do której zużyliśmy wszystkie zasoby, jakie w ciągu roku może zapewnić Ziemia, w tym roku w Polsce przypada 28 kwietnia, kilka dni wcześniej niż rok temu. Coroczne przyspieszenie tego terminu to sygnał, że czerpiemy bez umiaru z naturalnych systemów, nie dając im czasu na odbudowę. – Polskie społeczeństwo staje się coraz bardziej konsumpcyjne, kupujemy i wyrzucamy coraz więcej. Ale też nie mamy tak naprawdę efektywnego narzędzia, żeby temu zapobiec – ocenia Filip Piotrowski, ekspert ds. gospodarki obiegu zamkniętego z UNEP/GRID-Warszawa.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.