Newsy

Polacy spędzają rocznie średnio miesiąc w internecie. Korzystanie bez umiaru z cyfrowych technologii utrudnia wypoczynek

2019-06-26  |  06:20
Mówi:Ula Dąbrowska
Funkcja:biolożka, współautorka książki „Spa dla umysłu” (wyd. Burda Książki)
  • MP4
  • Przeciętny Polak spędza w ciągu roku w internecie ponad 760 godzin, czyli cały miesiąc – wynika z badań Gemiusa. Zdecydowana większość pozostaje online nawet w trakcie letnich wakacji. Niehigieniczne korzystanie z technologii cyfrowych połączone z przebodźcowaniem i nadmiarem informacji powoduje, że mózg nie jest w stanie efektywnie odpoczywać. Można to jednak zmienić, wprowadzając kilka prostych zasad, które zmienią złe nawyki – podkreśla Ula Dąbrowska, współautorka książki „Spa dla umysłu” (wyd. Burda Książki).

     Technologie cyfrowe same w sobie nie są zagrożeniem. Problemem jest to, że my poświęcamy im tak dużo czasu. One wciągają jak chipsy – trudno zjeść trzy, od razu idzie cała paczka. Przeciętny Polak spędza 2 godziny dziennie, buszując w internecie, co przez cały rok daje ponad 700 godzin – to oznacza cały miesiąc spędzony w internecie, kiedy nie jesteśmy z innymi ludźmi, nie dbamy o siebie, nie uprawiamy sportu. Czas online to jest niestety czas stracony, którego nie spędzamy w realu, co jest trochę niebezpieczne – mówi agencji Newseria Biznes Ula Dąbrowska, biolożka, współautorka książki „Spa dla umysłu”.

    Badanie przeprowadzone na zlecenie momondo w 2017 roku pokazało, że tylko 13 proc. Polaków decyduje się na całkowite wyłączenie urządzeń mobilnych w trakcie letniego urlopu. Na jeszcze mniejszy odsetek wskazuje Mobile Travel Report 2018 przygotowany na zlecenie wyszukiwarki Kayak, z którego wynika, że tylko 1 proc. na wakacjach jest offline, natomiast prawie połowa Polaków jest podłączona do internetu w trakcie całego urlopu, a co czwarty sprawdza na wakacjach służbową pocztę.

    – Zastanówmy się, jak wiele czasu spędzamy z telefonem czy tabletem w ręku albo przed ekranem komputera poza godzinami pracy. Nie możemy zmienić pracy, ale za to możemy zmienić swoje nawyki – podkreśla Ula Dąbrowska.

    Jak wskazuje, złe nawyki i niehigieniczne korzystanie z technologii cyfrowych utrudniają efektywny wypoczynek. Można to jednak zmienić, wprowadzając kilka zasad.

    – Są dwa podejścia, które sama stosuję. Pierwsze zakłada stworzenie strefy bezpiecznej od ekranów w mieszkaniu albo w pracy, przede wszystkim sypialnia bez telefonów komórkowych, tabletów i laptopa. Drugi model polega na szukaniu poza internetem takich zajęć, które nas pasjonują, czyli sport, spotkania towarzyskie, podróżowanie. Wszystko to, co sprawia, że nie chcemy być przyklejeni do telefonu – mówi Ula Dąbrowska.

    Współautorka książki „Spa dla umysłu” zwraca uwagę na to, że przy obecnym, powszechnym dostępie do technologii ludzki mózg jest przebodźcowany, bombardowany codziennie nadmiarem informacji z mediów, internetu, portali społecznościowych. Żeby poradzić sobie z przemęczeniem, potrzebuje regularnego wypoczynku.

     Musimy się porządnie wyspać i to nie jedną noc, tylko noc za nocą. 8 godzin, jak zalecają lekarze, to jest minimum. Jeśli mamy mnóstwo pracy i obowiązków, to może nawet 10 godzin, zwłaszcza w weekend. Wygląda to bardzo nierealnie we współczesnym świecie, ale nasz mózg tego potrzebuje, bo w czasie snu nie odpoczywa tylko ciało, lecz także głowa. Nasz mózg codziennie przyjmuje mnóstwo informacji, które musi potem posegregować, zapamiętać i pozbyć się takich fizjologicznych substancji, które gromadzą się w ciągu dnia, a które w pewnym sensie są dla mózgu trujące – podkreśla Ula Dąbrowska.

    W jaki sposób skutecznie walczyć ze stresem, jak dbać o swoją kreatywność, ładować akumulatory i efektywnie odpoczywać w świecie pełnym cyfrowych technologii – to pytania, na które odpowiada książka „Spa dla umysłu” Rafała Ohme i Uli Dąbrowskiej, która miała premierę 5 czerwca. Prof. Rafał Ohme, czerpiąc z wiedzy o psychologii i mózgu oraz lat doświadczeń w biznesie, proponuje w niej m.in. autorski trening emocji, który zwiększa wydajność, dodaje siły i zapobiega wypaleniu.

    Do pobrania

    Czytaj także

    Kalendarium

    Więcej ważnych informacji

    Samorządowy Kongres Finansowy

    Jedynka Newserii

    Jedynka Newserii

    Handel

    Tylko co czwarta firma planuje inwestycje zagraniczne. Ich zapał osłabia niestabilna sytuacja geopolityczna

    Wartość bezpośrednich inwestycji zagranicznych polskich firm w 2022 roku wyniosła 28 mld euro, co stanowiło zaledwie 5 proc. krajowego PKB, podczas gdy średnia w krajach UE to aż 88 proc. PKB. To pokazuje, że rodzime przedsiębiorstwa do tej pory stosunkowo niewiele inwestowały za granicą, głównie na rynkach Unii Europejskiej i w Stanach Zjednoczonych. Barierą wciąż pozostaje dla nich m.in. brak elastycznego finansowania i wiedzy na temat korzyści, jakie może zapewnić firmie ekspansja zagraniczna. Zapał potencjalnych inwestorów osłabia też niepewna sytuacja geopolityczna. W efekcie tylko co czwarte przedsiębiorstwo rozważa obecnie zainwestowanie na międzynarodowym rynku, co jest wynikiem dużo niższym od globalnej średniej – wynika z badania przeprowadzonego przez PFR TFI.

    Ochrona środowiska

    Koniec „malowania trawy na zielono”. W komunikacji firm nie będzie miejsca na greenwashing [DEPESZA]

    „Malowanie trawy na zielono” – to stare określenie dobrze pasuje do zjawiska greenwashingu, czyli takiej komunikacji marketingowej przedsiębiorstwa, która bazuje na nieprawdziwych lub zmanipulowanych deklaracjach związanych ze zgodnością prowadzonej działalności z zasadami ochrony środowiska. To nieuczciwe wobec klientów i partnerów biznesowych, a niedługo także niezgodne z prawem – podkreślili eksperci podczas panelu „Greenwashing”, jaki odbył się podczas 16. Europejskiego Kongresu Gospodarczego.

    IT i technologie

    Mobilne USG umożliwia dokładniejszą diagnostykę na miejscu wypadku. Z tym sprzętem jeździ coraz więcej karetek w Polsce

    Badanie ultrasonograficzne jest podstawą diagnostyki w medycynie, a aparat USG znajduje się już na wyposażeniu każdego szpitala. Dzięki rozwojowi technologii urządzenia te doczekały się także mobilnej wersji, która jest łatwa w transporcie, a jednocześnie zachowuje wysokiej jakości obraz. Ten sprzęt jest coraz częściej wyposażeniem karetek ratunkowych. – W ramach umowy z Wielką Orkiestrą Świątecznej Pomocy Philips dostarczył 155 takich mobilnych ultrasonografów do 90 stacji ratownictwa w całej Polsce – mówi Michał Szczechula z Philips. Teraz ratownicy szkolą się z ich obsługi.

    Partner serwisu

    Instytut Monitorowania Mediów

    Szkolenia

    Akademia Newserii

    Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a  także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.