Mówi: | Jacek Rostowski |
Funkcja: | Minister Finansów |
Polska na spotkaniu ministrów finansów UE walczyła nie tylko o Węgry
- Sankcja dla Węgier wynika z błędnej polityki rządu w Budapeszcie - uważa Jacek Rostowski. Mimo to na wczorajszym posiedzeniu ministrów finansów państw UE wnioskował o złagodzenie kary i jej dwuetapowe wdrożenie. Pomysł nie znalazł poparcia innych ministrów. Ostatecznie postanowiono w 2013 roku zamrozić blisko 500 mln euro z unijnych funduszy dla Węgier.
Wstrzymanie wypłaty 495 mln euro z Funduszu Spójności to kara dla Węgrów za zbyt duży deficyt budżetowy. Polski minister finansów nie kwestionuje zasadności podjętych kroków. Proponował jednak, by karę wprowadzić stopniowo.
- Polska postulowała, by ta kara była nałożona dwuetapowo: na poziomie 0.2 pkt. proc. PKB w pierwszym kroku, czyli wczoraj, a potem do 0.5 pkt. proc. w czerwcu. Tak, by była symetria między procedurą nakładania kar na kraje strefy euro i spoza strefy euro - wyjaśnia Jacek Rostowski na Forum Bankowym 2012.
Do pomysłu nie udało się przekonać ministrów finansów innych państw. Tym bardziej, że na ostrzejszą propozycję Komisji Europejskiej zgodzili się sami zainteresowani.
- Węgry zaakceptowały to, co proponowała Komisja. Koledzy więc uważali, że skoro Węgrzy to akceptują, to czemu mielibyśmy im to bardziej łagodzić - mówi minister finansów.
I dodaje, że stanowisko Polski miało na celu obronę interesów wszystkich państw spoza eurolandu.
- Nam nie chodziło tyle o sytuację Węgier, ale wszystkich krajów spoza strefy euro, które korzystają ze środków spójności - podkreśla Jacek Rostowski.
Węgrzy mogą uniknąć kary, o ile do 2013 roku obniżą deficyt do 3 proc. PKB. Komisja Europejska prognozuje, że w tym roku węgierski deficyt powinien spaść do poziomu 2,8 proc., ale już w przyszłym ponownie przekroczy dozwolony poziom i wyniesie 3,7 proc. PKB.
Czytaj także
- 2024-02-27: Jacek Braciak: Pasjonuję się historią i czytałem różne książki o Stalinie. W spektaklu „Geniusz” nie chciałem go ani bronić, ani oskarżać, tylko pokazać jako człowieka
- 2024-03-05: Jacek Braciak: Z Jerzym Stuhrem się nie gra, z nim się rozmawia i jest. Na palcach jednej ręki mogę policzyć spotkania z takimi aktorami
- 2024-02-14: Polscy przedsiębiorcy wiedzą, że automatyzacja to strategiczny element rozwoju. Brak specjalistów jest największą barierą
- 2023-11-08: Tymczasowe aresztowanie w Polsce nadal nadużywane. Sądy wciąż masowo przyczyniają się do prokuratorskich wniosków o zastosowanie tego środka
- 2022-06-09: Muzeum Narodowe w Krakowie [przebitki]
- 2022-03-09: Procedowana ustawa o wyrobach medycznych wprowadza wielomilionowe kary za drobne błędy formalne. To może się odbić na cenach usług dla pacjentów
- 2021-12-06: Polskie sądy nagminnie nadużywają tymczasowego aresztowania. Przykładem może być sprawa Michała Sobańskiego
- 2021-08-03: Restauratorzy szukają szans na odbicie po wielomiesięcznym zamknięciu. Rosnąca inflacja i zadłużenie wywołały wzrost cen w gastronomii
- 2020-08-20: Jacek Knap: Bardzo się stęskniłem za planem. Dwa miesiące siedziałem w domu z psem i marzyłem o tym, żeby robić cokolwiek innego niż tylko patrzenie na rozkwitające drzewa
- 2020-05-18: Iwona Węgrowska: Obecna sytuacja to kara boska. Na świecie jest już tyle zła i nienawiści, że to wszystko w końcu zemściło się na nas
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Ochrona środowiska
Mniej niż 2 proc. polskich rzek ma czystą wodę zdatną do picia. Podczas akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci
Z badań Głównego Inspektoratu Ochrony Środowiska wynika, że w latach 2014–2020 zły stan wód odnotowano w 99,5 proc. polskich rzek. Problemem jest także zaśmiecanie rzek i ich okolic. W trakcie corocznych akcji sprzątania wolontariusze zbierają setki ton śmieci. Rozwijanie powszechnej świadomości i odpowiedzialności za lokalne środowisko to jeden z głównych celów akcji Operacja Czysta Rzeka. Trwa właśnie szósta edycja akcji, w którą angażują się także prywatne firmy.
Infrastruktura
Podczas wojny w Ukrainie całkowicie zniszczono niemal 10 proc. mieszkań i domów. Proces odbudowy potrzebuje odpowiedniej strategii
Łączne szkody w infrastrukturze Ukrainy spowodowane inwazją rosyjską sięgają 157 mld dol. – wynika z obliczeń Kijowskiej Szkoły Ekonomicznej. Bank Światowy wylicza, że całkowity koszt odbudowy Ukrainy w ciągu następnej dekady wyniesie 486 mld dol., przy czym najwięcej pochłonie mieszkalnictwo. – Ukraina potrzebuje kompleksowej strategii odbudowy i renowacji swoich zasobów budowlanych – ocenia Besim Nebiu z Habitat for Humanity International. Jego zdaniem powinna ona od razu uwzględniać problemy w mieszkalnictwie, z którymi jeszcze przed wojną borykały się ukraińskie gminy.
Przemysł
Projekt budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej nabiera tempa. Ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej inwestycji
W maju ruszają prace geologiczne w miejscu planowanej budowy pierwszej w Polsce elektrowni jądrowej na Pomorzu. Pierwszy etap badań zakończy się w tym roku, a wyniki zostaną wykorzystane w trwającym procesie projektowania elektrowni przez konsorcjum Westinghouse i Bechtel. – Chcemy dobrze poznać strukturę gruntu, na którym posadowiona będzie elektrownia. Dzięki temu będziemy mogli dopracować sam projekt elektrowni z perspektywy bezpieczeństwa – podkreśla Leszek Hołda, prezes Bechtel Polska.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.