Mówi: | Jolanta Kazimierska |
Funkcja: | prezes zarządu |
Firma: | Stowarzyszenie Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa” |
Polscy sadownicy nawiązują kontakty w Emiratach Arabskich i Chinach. Chcą sprzedać za granicą ponad 500 tys. ton jabłek
W wyniku embarga na dostawy owoców z Unii Europejskiej do Rosji na rynku jest 500-600 tys. jabłek do zagospodarowania. Sadownicy i dystrybutorzy wiążą duże nadzieje z rynkami w Emiratach Arabskich oraz Chinach. Dlatego już teraz, oczekując na porozumienie handlowe z Państwem Środka, starają się pozyskiwać partnerów handlowych.
– Obywa kraje są dla nas bardzo atrakcyjne – ocenia Jolanta Kazimierska, prezes zarządu Stowarzyszenia Polskich Dystrybutorów Owoców i Warzyw „Unia Owocowa”. – Promocję europejskiego jabłka dwukolorowego rozpoczęliśmy na imprezach targowych w Dubaju i Pekinie. Było bardzo duże zainteresowanie. Ale o ile w Emiratach Arabskich można w miarę szybko zawierać porozumienia i umowy, o tyle w Chinach trzeba czekać. Ale to jest czas, który możemy spożytkować na przygotowanie więzi handlowych i podstaw do owocnej współpracy.
Kluczowym zadaniem dystrybutorów jest dostosowanie polskich jabłek do gustów konsumentów na bardziej egzotycznych rynkach. Owoce wymagają też przygotowania do długiego transportu.
– Chodzi o to, by owoc rzeczywiście spełniał potrzeby konsumenta po tamtej stronie, a oczekiwania są dużo wyższe niż te, z jakimi mieliśmy do czynienia w Rosji – tłumaczy Kazimierska. – Z szacunkowych danych wynika, że mamy do zagospodarowania około 500-600 tys. ton jabłka, które powinny zostać wyeksportowane. To jest tylko to, co w tej chwili znajduje się w komorach i nie ma szans na znalezienie nabywcy.
Dubaj i ogólnie Emiraty Arabskie są ogromnym rynkiem zbytu. Mogą też ułatwić polskim przedsiębiorcom dalszą ekspansję w krajach arabskich oraz w Indiach.
– Myślę, że jest to bardzo perspektywiczny kierunek – uważa Jolanta Kazimierska. – Trudno jest w tej chwili mówić o potencjale ilościowym. Jeżeli eksportowalibyśmy za ich pośrednictwem do Egiptu, Algierii czy Indii, to rynki te byłyby w stanie wchłonąć naprawdę dużą ilość owoców, są bowiem bardzo ludne.
Żeby zaistnieć na rynku chińskim, dystrybutorzy muszą jednak czekać na podpisanie protokołu przez władze obu państw.
– Jeżeli zostanie podpisany, Chiny będą idealną partnerem na przyszłość, chociażby ze względu na czas transportu – zauważa szefowa stowarzyszenia „Unia Owocowa”. – Mamy szybką kolej, która jeździ z Łodzi do Syczuanu i transport towarów trwa około dwóch tygodni. To dużo krócej niż transport morski na wszystkie pozostałe rynki. Musimy jednak zaczekać, aż będziemy mieli protokół.
Polskie jabłka, jak zauważa Kazimierska, mogą być bardzo atrakcyjne cenowo, natomiast dystrybutorzy powinni starać się wygrywać jakością i odmiennością smaku w stosunku do owoców już obecnych na tych rynkach.
– Na pewno będzie to cena bardziej atrakcyjna od tej, która dotyczyła Rosji – przypuszcza Jolanta Kazimierska. – Asortyment jabłek na tamtych rynkach jest bardzo duży: od kiepskiej jakości do super premium. Dlatego najpierw musimy ustalić strategię dostaw na tamte rynki, czyli to, w który segment cenowy i jakościowy będziemy uderzać. Potencjał do uzyskania dobrej ceny na pewno jest duży. Wymaga to jednak rozsądku, spokoju z naszej strony i promowania dobrej, polskiej jakości.
Polska jest jednym z największych na świecie producentów jabłek. W ub.r. zebrano w naszym kraju 3,35 mln ton owoców. Z tego do Rosji trafiło ok. 700 tys. ton o wartości 1,3 mld euro (prawie 5,5 mld zł). Import z Polski pokrywał około 55 proc. tamtejszego zapotrzebowania.
Czytaj także
- 2024-04-26: T-Mobile startuje w Polsce z nowym konceptem. Pozwoli klientom przetestować i doświadczyć najnowocześniejszych technologii
- 2024-05-02: Nadwyżki zbóż pozostaną problemem także w kolejnym sezonie. Wszystko zależy od zwiększenia możliwości eksportowych
- 2024-04-25: Polskie rolnictwo potrzebuje inwestycji infrastrukturalnych. Niezbędna jest budowa agroportów i rozwój połączeń kolejowych
- 2024-04-25: Chiny przyspieszają inwestycje w odnawialne źródła. Nie przestają jednak rozbudowywać mocy węglowych
- 2024-04-22: Rynek makaronów w Polsce wart jest około 800 mln zł. Producenci pracują nad nowymi funkcjami tych produktów w diecie
- 2024-04-10: Producenci owoców i warzyw pełni obaw po przywróceniu 5-proc. VAT-u na żywność. Spodziewają się większej presji sieci handlowych na obniżkę cen
- 2024-04-15: Zmiany klimatu coraz mocniej uderzają w polskie rolnictwo. W adaptacji wspierają rolników nowe technologie
- 2024-03-28: Postęp technologiczny rewolucjonizuje pracę specjalistów ds. finansów. Stają się strategicznymi doradcami biznesu
- 2024-03-12: Handel w internecie rzeczami używanymi, odnowionymi czy końcówkami serii przeżywa boom. Do 2030 roku będzie rosnąć nawet cztery razy szybciej niż klasyczny handel
- 2024-02-28: Kolejne rozmowy ministerstwa z Ukrainą i protestującymi rolnikami. Wiceprezes PUIG: W dyskusji o granicy i Ukrainie przeważają emocje, a nikt nie patrzy na twarde dane
Kalendarium
Więcej ważnych informacji
Jedynka Newserii
Jedynka Newserii
Handel
Po kiełbaski wege czy roślinne burgery sięga coraz więcej konsumentów. Branża roślinna będzie walczyć o utrzymanie takiego nazewnictwa
Kiełbasa bezmięsna, burger roślinny, parówka wegetariańska, stek vege – do takich nazw produktów wielu konsumentów zdążyło się przyzwyczaić i coraz chętniej po nie sięga. Pojawiają się jednak pomysły, by zakazać nazewnictwa charakterystycznego dla produktów mięsnych. Również w Polsce pojawiła się propozycja w tym zakresie ze strony poprzedniego składu resortu rolnictwa pod koniec ubiegłego roku. Zwolennicy uzasadniają ten pomysł ochroną interesów konsumenckich, ale badania pokazują, że tylko niewielki odsetek klientów pomylił produkt wegański i mięsny przy zakupie.
Infrastruktura
Za dwa lata w gdańskim porcie ma powstać baza instalacyjna morskich farm wiatrowych. Będzie ponad pięć razy większa od krakowskiego Rynku Głównego
21-hektarowy Terminal 5, który powstanie na wodach zewnętrznej części gdańskiego portu Baltic Hub, ma być bazą instalacyjną dla morskich elektrowni wiatrowych. To duży projekt, którego realizacja może się rozpocząć w drugiej połowie tego roku. Tego typu infrastruktura jest konieczna dla przyspieszenia inwestycji offshore w polskiej części Bałtyku. Pierwsze morskie farmy wiatrowe zaczną produkować zieloną energię w 2026 roku.
Prawo
Społeczne agencje najmu w Polsce dopiero raczkują. Część gmin widzi w nich szansę na walkę z wyludnieniem
W Polsce zawiązało się już i rozpoczyna działalność kilkanaście społecznych agencji najmu, kolejnych kilkanaście jest w trakcie powstawania. To niewiele jak na niemal 2,5 tys. gmin w kraju, jednak eksperci widzą w tym rozwiązaniu duży potencjał. Jak podkreślają, może to być szansa zwłaszcza dla miast średniej wielkości, by walczyć ze zjawiskiem wyludniania. Społeczne agencje najmu we współpracy z gminami pośredniczą w wynajmie mieszkań – gminnych bądź należących do prywatnych właścicieli – osobom, których zarobki nie pozwalają na rynkowy najem, ale nie kwalifikują ich też do otrzymania mieszkania socjalnego.
Partner serwisu
Szkolenia
Akademia Newserii
Akademia Newserii to projekt, w ramach którego najlepsi polscy dziennikarze biznesowi, giełdowi oraz lifestylowi, a także szkoleniowcy z wieloletnim doświadczeniem dzielą się swoją wiedzą nt. pracy z mediami.